Rolnicy o cenie młodych ziemniaków
Przy jakiej cenie opłaca się produkcja bardzo wczesnych ziemniaków? Na jakie odmiany w tym roku postawili rolnicy? Gdzie nabywali sadzeniaki?
13 czerwca dla wielu producentów młodych ziemniaków był szczęśliwy. Wówczas bowiem cena na wielu rynkach hurtowych znacznie podskoczyła. Na Giełdzie Kaliskiej kartofle kosztowały wówczas od 1,46 do 1,66 zł/kg. Czy ta cena mogła być satysfakcjonująca dla rolnika?
To pytanie skierowaliśmy do Kornela Pabiszczaka, specjalisty ds. ekonomiki i marketingu z Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Poznaniu.
- To jest bardzo trudny temat, bo mówimy o młodym ziemniaku, a jesteśmy jeszcze na etapie, że na rynku są zarówno ziemniaki stare, jaki i ziemniaki młode. Te stare są ostatnio dobrej jakości ze względu na dobre warunki przechowywania. Cena powyżej 1,00 zł, a nawet powyżej 1,70 zł, za kg ziemniaka wydaje się zatem ceną nie najgorszą, aczkolwiek musimy wziąć pod uwagę jedno, że ci rolnicy, którzy oferują teraz młode ziemniaki, traktują je bardziej jako warzywo, aniżeli jako ziemniak (…). To warzywo wymaga wielu zabiegów, chociażby ochrony przed przymrozkami, np. zakupu włókniny, stąd są o wiele większe wydatki na jego produkcję niż na produkcję tradycyjnego ziemniaka - tłumaczy fachowiec.
Na tym nie kończy.
- Trudno wyrokować, czy taka cena jest ceną dobrą czy nie. To już zależy od konkretnego producenta - tego, jakie on poniósł nakłady i czy ta cena mu te nakłady zwróciły, mało tego, czy jeszcze na tym zarobi. A więc nie ma jednej kwoty czy recepty, żebyśmy mogli podać, że to jest satysfakcjonujące - zaznacza specjalista.
O cenach ziemniaków i sprawach z tym związanych w dniach 13-14 czerwca rozmawialiśmy także z rolnikami.
Piotr Bartczak (na zdjęciu) z Lenartowic (powiat pleszewski, woj. wielkopolskie) zajmuje się m.in. uprawą ziemniaków na bardzo wczesny zbiór. W tym roku z ich wysadzeniem wystartował około 5 marca. Sadzeniaki nabył z dwóch źródeł: Centrum Nasiennego Farma i Centrali Nasiennej w Środzie Wlkp. Część roślin była pod włókniną, część w tunelach foliowych. Rolnik postawił na dwie odmiany: Ariellę i Volumię. Tę pierwszą sadzi już od 5 lat, drugą - 3. Volumia w tym roku dała plon w wysokości 12 ton z hektara. - Ariellę z kolei dopiero zaczynam kopać. Także trudno mi tu cokolwiek powiedzieć, bo ona jest troszkę późniejsza od Volumii, więc na razie ziemniaki są troszkę drobniejsze. Myślę jednak, że na to samo wyjdzie - mówi rolnik. Mężczyzna nie sprzedaje jednak towaru na giełdach, tylko na pobliskich targowiskach. Nie narzeka na cenę. - Przy tych zbiorach, jestem zadowolony z ceny - mówi plantator.
Na ten temat rozwaliliśmy także z Mirosławem Kawą, rolnikiem z miejscowości Równa (powiat sieradzki, woj. łódzkie). - Cena w tym momencie jest dobra, jestem z niej zadowolony. Wcześniej natomiast było troszeczkę gorzej, bo był mniejszy plony. W tej chwili plon jest dość duży, a jak cena jest około 1,00 zł/kg, to (…) nie jest źle – przyznaje plantaor z powiatu sieradzkiego. Rolnik sadzeniaki brał z różnych źródeł. Korzystał z oferty z firm Norika i AGROSAD. Mężczyzna uprawia bowiem różne odmiany ziemniaków, m.in. Carrerę. Jakie plony udało się osiągnąć? - Trudno powiedzieć, bo kopiemy ziemniaka z przykrycia. Początkowo było około 15 ton, teraz (14 czerwca – przyp.red.) jest znacznie wjęcej - wyjaśnia Mirosław Kawa. Do sadzenia bardzo wczesnych ziemniaków przystąpił pod koniec lutego. - Poszło to pod przykrycia, pod folię. W sumie przykrytych było 10 ha ziemniaków - tłumaczy plantator z woj. łódzkiego. Pierwsze kartofle zostały wykopane 21 maja. Na początku sezonu sprzedawano je na giełdach – w Kaliszu, Łodzi i we Wrocławiu. - Aktualnie współpracujemy natomiast z firmą, która odstawia nasz towar do marketów - mówi rolnik z Równej.
Karatop to bardzo wczesna odmiana, z której zadowolony jest Marek Pławecki, rolnik ze Świdnicy (powiat świdnicki, woj. dolnośląskie). Nabył ją w firmie Norika. Farmer do sadzenia kartofli przystąpił na początku kwietnia. - Uprawa nie była przyspieszana, nie stosowałem przykrycia, ziemniaki były tylko i wyłącznie podkiełkowywane - mówi farmer z woj. dolnośląskiego. - Jeszcze ich nie kopałem, bo nie mam czasu, aktualnie zajmuje się zbiorem truskawek, ziemniaki są jednak w fazie handlowej. Gdybym miał moce przerobowe, to bym do tego przystąpił. Nie zastanawiałbym się – przyznaje farmer. - 1,20-1,40 zł/kg to cena, przy której, tak wydaje mi się, warto kopać. To jest cena, która może być satysfakcjonująca. Także tutaj nie powinno być narzekania i zwyczajowego utyskiwania - uważa rolnik z okolic Wałbrzycha. Pan Marek zbywa towar w ilościach hurtowych po okolicznych sklepach i bazarach.
Niestety, około 20 czerwca cena młodych ziemniaków znacznie spadła. Towaru na giełdach bowiem, jak powiedział nam jeden z rolników, znacznie przybyło i odbiory mają w czym wybierać. Aktualnie na Giełdzie Kaliskiej kilogram młodych ziemniaków kosztuje 0,53 zł - czyli mniej więcej o 1,00 zł mniej niż przed miesiącem,.
AKTUALNE i ARCHIWALNE CENY MŁODYCH ZIEMNIAKÓW NA RYNKACH HURTOWYCH TUTAJ