Inwentaryzacja dzików w całej Polsce zakończona
Wkrótce dowiemy się, ile dzików jest w naszym kraju. Miniony miesiąc dla leśników minął pod znakiem szacowania pupulacji tych dzikich zwierząt.
Głównym powodem, dla którego przeprowadzono akcje liczenia dzików jest zagrożenie rozprzestrzeniania się groźnej i nieuleczalnej choroby ASF, na którą chorują nie tylko dziki, ale i świnie domowe.
Dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski zdecydował o tym, by akcję liczenia dzików przeprowadzić w tym samym okresie we wszystkich nadleśnictwach jednej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. Liczenie odbywa się na co najmniej 10 proc. powierzchni leśnej nadleśnictw oraz na wybranych fragmentach upraw kukurydzy i innych siedlisk chętnie zajmowanych przez te zwierzęta jesienią.
W Wielkopolsce liczenie odbywało się 21 października, natomiast na Lubelszczyźnie w 29-30 października. W akcję liczenia zwierząt zaangażowanych zostało 35 tys. osób, w tym leśnicy, przedstawiciele organizacji pozarządowych, Polskiego Związku Łowieckiego, samorządów, jednostek nadzorowanych i podległych ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi oraz ministrowi spraw wewnętrznych i administracji, Wielkopolskiej Izby Rolniczej oraz każdy zainteresowany.
Wyniki inwentaryzacji mają być znane na początku listopada.
Szacuje się, że w Polsce występuje co najmniej 230 tys. dzików. - Jednak po wiosenno-letnim okresie ich liczba może być znacznie wyższa. Obecnie dziki w ciągu roku wyprowadzają nawet po trzy mioty (jeszcze kilka lat temu był to jeden miot), a w każdym jest po kilka warchlaków - stwierdzają leśnicy z Nadleśnictwa Nowa Dęba w woj. lubelskim.
Rosnąca populacja ma, ich zdaniem, związek ze zwiększanym areałem upraw kukurydzy, która stała się podstawą diety zwierząt. - Z badań prowadzonych w okolicach Braniewa przez naukowców z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie wynika, że już ponad 20 proc. menu dzików stanowi kukurydza. Zwierzęta coraz częściej wychodzą z lasów czy wiejskich terenów i szukają miejsca w miastach. Według Jana Błaszczyka, głównego łowczego Lasów Państwowych, tylko w samej Warszawie ich liczba jest szacowana na dwa tys. osobników - podają leśniczy.
Czytaj także: Wojsko wezwane do walki z ASF KLIK