AI w rolnictwie. "Nie mamy formalnego dowodu stabilności sztucznej inteligencji"
Podczas ostatnich Agro-Premier, które odbywały się terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich, ogrom rozmów i debat eksperckich na obydwu scenach dotyczył rolnictwa 5.0.
Rozmowy o sztucznej inteligencji w rolnictwie
Nie mogło oczywiście zabraknąć w związku z tym rozmów o sztucznej inteligencji w rolnictwie.
Jedna z debat dotyczyła tego - jakie korzyści niesie wykorzystanie AI dla redukcji kosztów i poprawy organizacji pracy
Jednym z panelistów był tu dr Roland Lenain, który na co dzień jest dyrektorem ds. badań w INRAE (Francuski Narodowy Instytut Rolnictwa, Żywności i Środowiska). Na co dzień kieruje m.in. zespołem Robotic and Mobility for Environment and Agriculture oraz komitetem naukowym stowarzyszenia RobAgri.
Po panelu gościliśmy francuskiego naukowca na stoisku "Wieści Rolniczych". Zapytaliśmy go m.in. o to, czy powinniśmy stawiać sztuczną inteligencję na pierwszym miejscu - mówiąc o rolnictwie przyszłości.
ZOBACZ WIDEO:
Sztuczna inteligencja to przede wszystkim narzędzie
Jak odpowiada - przede wszystkim musimy traktować sztuczną inteligencję jako pewne narzędzie.
- Tak samo jak dziś używamy "cyfrowych bliźniaków", internetu rzeczy (loT), czy zaawansowanych algorytmów kontroli, algorytmów percepcji. To po prostu kolejne narzędzie. Nie możemy powiedzieć, że wszystko może być rozwiązane za pomocą sztucznej inteligencji. Jest to narzędzie do rozwoju rolniczego sprzętu, ale nie jest to ostateczne rozwiązanie problemów - podkreśla w rozmowie z "Wieściami Rolniczymi" doktor Roland Lenain.
Co powinno nas niepokoić w kontekście sztucznej inteligencji?
Co z kolei z obawami - odnośnie sztucznej inteligencji? Czy jest coś, co powinno nas martwić - gdy o niej rozmawiamy?
- Sztuczna inteligencja jest świetnym narzędziem, aby pomóc ludziom w podejmowaniu decyzji. Ale w rzeczywistości opiera się na tym, czego się nauczyła - karmimy ją danymi, aktualną sytuacją, a potem odtwarza ona tę samą logikę, której została nauczona przez człowieka. Nie ma więc tu innowacji. Głównym problemem używania AI jest to, że nie mamy formalnego dowodu jej stabilności. I to jest stochastyczne. Kiedy zadasz więc dwa razy te same pytania - nie będziesz miał dokładnie tej samej odpowiedzi. Nie ma żadnych teoretycznych dowodów, że rezultaty będą stabilne. A jeśli użyjesz tego do kontroli maszyn, to jest szansa, że może dojść do czegoś szalonego. Dana rzecz może działać więc w wielu, wielu sytuacjach, ale nagle, nie wiedząc czemu, nie zadzaiała - opisuje obrazowo francuski naukowiec w rozmowie z "Wieściami Rolniczymi".
Podkreśla więc przy tym, by - używając sztucznej inteligencji - mieć także pewne dodatkowe "gwarancje bezpieczeństwa".
- Musimy stosować więc nadzór itd. Nie można używać wyników sztucznej inteligencji bez ekspertyzy ludzkiej - podkreśla na koniec.
CZYTAJ TAKŻE: Tractor of the Year 2025. Pierwsza taka nagroda dla autonomicznego ciągnika
- Tagi:
- AI
- sztuczna inteligencja