Błędy żywieniowe a odchody krów
Sprawdź, czy prawidłowo żywisz swoje bydło mleczne, analizując jego odchody. Jest to najprostszy i najtańszy sposób oceny wartości podawanych pokarmów
Kontrolując stan odchodów, można szybko uzyskać informację o błędach żywieniowych względem krów. Ocenie podlegają kolor, konsystencja i lepkość, zapach kału oraz obecność w nim ziaren czy większych cząstek paszy. - Ocena odchodów to codzienny, tani, beznakładowy sposób oceny prawidłowości żywienia. Jeśli chcemy dokonać radykalnej zmiany w dawce pokarmowej, mikroflora żwacza, bakterie i pierwotniaki potrzebują około 2-3 tygodni. Dopiero po tym czasie jesteśmy w stanie określić na podstawie analizy kału, jak to jest trawione, czy osiągnęliśmy zamierzony efekt. Pierwsze nieprawidłowości widoczne są już po 12-24 godzinach od podania zmienionej lub nieprawidłowej dawki - wyjaśnia Piotr Funka, doradca żywieniowy Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka.
- Jeśli podejrzewamy jakieś zaburzenia, warto w pierwszej kolejności przeanalizować jakość paszy, czy nie jest ona przegrzana, zepsuta, skażona, gdyż to również ma wpływ na wygląd odchodów. Skarmianie spleśniałymi kiszonkami zaburza przebieg fermentacji w żwaczu, w rezultacie cząstki paszy szybciej opuszczają żwacz, bez uprzedniego przeżucia i pojawiają się w kale - dodaje.
Konsystencja
Konsystencja kału jest związana z tempem przepływu treści pokarmowej przez żwacz. - Krowa zasuszona pobiera 12 kg suchej masy na dobę, czyli przez żwacz przepływa raptem 0,5 kg przez godzinę, dlatego kał u jałówek i krów zasuszanych powinien być twardszy. Natomiast, jeśli krowa w laktacji przyjmuje 24, 26, 28 kg suchej masy na dobę, to wtedy zwiększa się tempo przepływu, kał jest luźniejszy - podkreśla doradca. Rzadszy kał będzie również od krów, które chodzą na pastwisko w porównaniu do tych skarmianych wyłącznie paszami i kiszonkami w oborze. - Twardszy kał u bydła przebywającego na pastwisku pojawi się, gdy zaczną one zjadać trawę bardziej suchą pod koniec sezonu pastwiskowego lub gdy w danym roku wystąpiła susza - przyznaje Piotr Funka.
- Upraszczając, krowy, które dają dużo mleka, otrzymują dużo paszy treściwej, powinny mieć kał luźniejszy. Jałówki, krowy pod zasuszenie lub zasuszone w pierwszym okresie, kał twardszy. Taka jest prawidłowość - dodaje. Wyraźnie luźne odchody charakteryzują krowy przebiałkowane, które najadły się samej paszy treściwej lub gdy w dawce pokarmowej brakuje włókna.
Choroby metaboliczne
Nieprawidłowe odchody są częstym sygnałem rozpoczynających się chorób metabolicznych. - W przypadku ketozy, pojawiającej się często, w początkowym jej stadium kał jest twardy, dopiero potem jest rzadki. Przy kwasicy odchody są jasne, od razu bardzo rzadkie, wręcz bryzgają po ścianach, cuchnące - zaznacza doradca żywieniowy.
Różne typy obór, różny sposób oceny
W oborach wolnostanowiskowych, gdy krowy są grupowane, analizując odchody odnosimy się do całej grupy. - Radzę szczególnie bacznie przyglądać się odchodom sztuk tuż przed wycieleniem i krótko po wycieleniu. Gdy widzimy, że pojawia się w danej grupie nieprawidłowy kał, musimy „wyłapać” taką sztukę. Obserwujemy. Czy któraś nie podchodzi do koryta, może jest zdominowana przez silniejsze sztuki? Może została zraniona przez inne krowy, a może ma chore racice! - podpowiada specjalista.
Natomiast w oborach wolnostanowiskowych, gdzie sztuki są w jednej grupie, a paszę mają zadawaną ze stacji, szczególnie trzeba przyglądać się jakimkolwiek zmianom w kondycji, czy nie ma silnej dominacji krów starszych nad pierwiastkami, czy nie są przeganiane, czy w ogóle mogą podejść do stołu paszowego. - Gdy dochodzi do sytuacji, że sztuka będzie pobierać tylko paszę treściwą, a nie będzie miała dostępu do paszy objętościowej, to wtedy od tej sztuki kał będzie wyraźnie luźniejszy, a to zapowiada zbliżające się kłopoty - ostrzega Piotr Funka.
W oborze uwięziowej obserwacja jest dużo prostsza, łatwiej wyłapać sztukę z problemami. - Przykładowo, jeśli nie grupuję krów, a widzę, że krowa ma na początku zasuszania kał rzadki, a powinna mieć zbity, twardy, to musi oznaczać jedno - podkrada pasze od sąsiadek, należy bezwzględnie jej to uniemożliwić, przestawiając ją w inne miejsce, jeśli nie chcemy mieć później problemów po wycieleniu - uprzedza ekspert.
- Tagi:
- odchody
- Piotr Funka
- mleko
- bydło
- żywienie