Każdy ciągnik sprowadzony do Polski z tych krajów będzie musiał mieć ten dokument

Ministerstwo Infrastruktury przedstawiło wstępny projekt zmiany ustawy o systemach homologacji pojazdów, ich wyposażenia oraz niektórych innych ustaw.
To pokłosie "afery" z nielegalnie rejestrowanymi przed laty ciągnikami Belarus.
Nielegalnie rejestrowane ciągniki Belarus. Rolnicy mają problem
Przypomnijmy: problemy związane z białoruskimi ciągnikami MTZ Belarus ciągną się w Polsce od wielu lat. Nowe ciągniki, sprzedawane po 1 stycznia 2016 roku, nie spełniały bowiem wymagań Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 167/2013 w zakresie homologacji. Nie przeszły tym samym procesu weryfikacji norm i wymagań technicznych, które dopuszczałyby je do ruchu drogowego na terenie Unii Europejskiej.
Tymczasem przez lata ciągniki te były ściągane do naszego kraju - sprzedawane i rejestrowane w starostwach powiatowych. Rejestrowane - jak się ostatecznie okazało - z naruszeniem prawa, co stwierdzały sądy administracyjne - wojewódzkie, a w grudniu minionego roku sam Naczelny Sąd Administracyjny.
Sytuacja stała się więc patowa - a sami rolnicy zaczęli odczuwać ogromny niepokój, ponieważ w praktyce istniała realna groźba, że wspomnianych ciągników, za które zapłacili często niemałe pieniądze, po prostu nie będą mogli używać.
Sprawa poruszyła mocno m.in. środowiska rolnicze, nie brakowało apeli do władz - o zajęcie się sprawą i odpowiednią regulację przepisów. Bo - jak zaznaczano - największym problemem rolników jest to, że mogą ponieść konsekwencje nieswoich błędów.
Zapowiadano m.in. stosowne nowe regulacje prawne.
Teraz - po kilku miesiącach od tych deklaracji - w końcu poznaliśmy pierwsze założenia.
W wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów opublikowano bowiem na początku maja "Projekt ustawy o zmianie ustawy o systemach homologacji pojazdów oraz ich wyposażenia oraz niektórych innych ustaw".
Nowe przepisy od nowego roku. Chodzi o rejestrację ciągników spoza Unii
Jakie zmiany w prawie są konkretnie planowane?
Nowe przepisy przede wszystkim mają koncentrować się nad kwestią pojazdów - ciągników, ale także aut osobowych - sprowadzanych spoza krajów Unii Europejskiej.
Chodzi oczywiście o to, by "uszczelnić" prawo tak, by nie dochodziło już do sytuacji takich jak przed laty ze wspomnianymi ciągnikami Belarus.
Jeśli chodzi o rolników to kluczowy jest jeden zapis.
Chodzi o wprowadzenie stałej, jasnej zasady, że każdy ciągnik rolniczy sprowadzony spoza UE, niezależnie od tego, czy jest nowy czy używany, będzie traktowany jak pojazd fabrycznie nowy, który nie był wcześniej zarejestrowany.
- Każdy ciągnik rolniczy spoza UE niezależnie czy nowy, czy używany będzie traktowany jak pojazd fabrycznie nowy, który nie był wcześniej zarejestrowany zgodnie z definicją nowego pojazdu, o której mowa w art. 2 pkt 62 PRD. Jest to konsekwencja ww. wyroku TSUE oraz definicji nowego pojazdu ujętej na poziomie rozporządzenia 167/2013 obowiązującego w procedurze homologacji typu dla ciągników rolniczych (...) Zatem każdy ciągnik rolniczy z kraju trzeciego, niezależnie czy jest nowym pojazdem, czy też używanym, aby zostać zarejestrowany w Polsce, musi zostać objęty świadectwem krajowego indywidualnego dopuszczenia nowego pojazdu - czytamy wprost w planowanym projekcie zmian w ustawie.
Takie rozwiązanie ma pozwolić skutecznie zablokować sytuacje, jakich świadkami byliśmy wcześniej w Polsce w kontekście rejestrowanych ciągników MTZ Belarus.
Jak przypomina zresztą resort infrastruktury, już w minionym roku Komisja Europejska potwierdziła, że używane ciągniki rolnicze z krajów trzecich powinny być traktowane jako nowe pojazdy na potrzeby ich dopuszczenia do ruchu drogowego w UE. Stąd takie a nie inne zapisy.
Zmiany w ustawie od 2026 roku. Co z "nielegalnymi" ciągnikami MTZ Belarus?
No dobrze, co z kolei z obiecywaną wcześniej "abolicją" dla rolników, którzy mają już w swoich gospodarstwach "nielegalne" Belarusy?
Na razie niestety - za wiele jeszcze nie wiadomo.
Na dziś wiemy jedynie, że w projektowanej ustawie wprowadzony ma zostać przepis mówiący o tym, że pojazdy zarejestrowane przed dniem wejścia w życie nowych regulacji będą uznawane w określonych przypadkach za spełniające warunki dopuszczenia do ruchu w RP.
Jak to konkretnie ma jednak wyglądać? Tego jeszcze nie wiadomo - na obecnym etapie prac nad zmianami w ustawie nie sprecyzowano jeszcze jakie dokładnie będą to „określone przypadki” i co konkretnie rolnicy będą musieli zrobić.
Do tematu będziemy wracać.