Załamanie rynku zbóż. Jakie prognozy?
![](/media/cache/3e/7f/3e7f4fe1e821d61a5e63ece13cd29164.jpg)
Niewiele zmieniło się od ostatniej naszej analizy sytuacji na rynku zbóż. Ceny spadają codziennie, niekiedy nawet kilkukrotnie ulegają one zmianie. Stawki za niektóre gatunki zbóż są o blisko połowę niższe niż w okresie żniw. Tym bardziej ciężko plantatorom podjąć w tej chwili decyzję o sprzedaży ziarna. Można powiedzieć, że ci, którzy na tamten czas spieniężyli swoje zbiory - wygrali. Powodów tej dramatycznej sytuacji możemy doszukiwać się z pewnością wielu, natomiast na te główne szczególną uwagę zwraca Zbigniew Konarowski z firmy Transrol Sp. z o.o. Sp. k. skupujący zboża już ponad 20 lat.
- Import zboża
- Spadek hodowli
- Recesja
- Umacniająca się złotówka
Oprócz wymienionych zależności tendencja cenowa na rynku krajowym jest również odzwierciedleniem tego, co dzieje się nie tylko w Europie, ale także rynku światowym. Giełda Matif notuje spadki już od długiego czasu, co jednoznacznie widać po cennikach w polskich skupach ziarna.
Tranzyt zbóż przez Polskę
Od 8 marca obowiązują nowe przepisy dotyczące tranzytu zbóż z Ukrainy przez Polskę. Plomby celne zakładane na transportowany ładunek zdejmowane są dopiero w licencjonowanych punktach w miejscu docelowym przez odpowiednie służby danego kraju. Jak mówi przysłowie: „lepiej późno niż wcale”, ale w tym przypadku jest jednak zdecydowanie za późno. W tej chwili działanie to może jedynie zmniejszyć napływ ziarna do Polski, która i tak już jest nim zapchana. Nie zrekompensuje to natomiast strat rolników, którzy pod wpływem sugestii ministra rolnictwa wstrzymali się ze sprzedażą w kluczowym momencie, kiedy ceny były na dobrym poziomie. Teraz, kiedy stawki niektórych gatunków zbóż są o blisko połowę niższe, nikt nie wykazuje chęci sprzedaży. Według Zbigniewa Konarowskiego „stare” zboże już prawdopodobnie nie zostanie sprzedane. Co dalej z nim zrobią plantatorzy? Ciężko na tę chwilę ocenić, jakie podejmą decyzje. Z pewnością będą miały one ogromy wpływ na to, co dalej z nowymi zbiorami, bo pełne magazyny są nie tylko u nas, ale również na Zachodzie.
Ograniczenie hodowli trzody chlewnej i drobiu
Hodowla trzody chlewnej oraz drobiu ma ogromny wpływ na ceny zbóż. Rozprzestrzeniający się wirus ASF, do tego pojawienie się ptasiej grypy w dużej mierze wpływają na spadki cen, bo mocno ograniczono produkcję pasz. Spośród krajów Unii Europejskiej, to właśnie w Niemczech wykryto najwięcej ognisk tej choroby. A to właśnie w tym kierunku przedstawiciel Transrolu eksportuje najwięcej zboża. Co staje coraz trudniejsze, bo jak mówi:
- Również niemieccy rolnicy w ostatnim czasie mocno ruszyli ze sprzedażą.
Kontrakty na nowe zbiory
W związku z tym, że ceny zbóż obniżane są nawet kilka razy w ciągu dnia, zwiększyło się zainteresowanie umowami na zbiory 2023. Stawki nie są oszałamiające, ale w przypadku, kiedy nie ma perspektyw na poprawę sytuacji, wydaje się to rozsądnym rozwiązaniem.
- Tłumaczyłem rolnikom już kilka miesięcy temu, że zielonego światła nie widać na następne miesiące. Jak coś się dzieje, to chociaż po zainteresowaniu można coś wnioskować, ale jak zainteresowanie sukcesywnie słabnie i znikają już cenniki ze starymi zbiorami, czyli nic tu się już ciekawego nie wydarzy, a mimo to jeszcze czekają - tłumaczy pan Zbigniew.
Cennik na nowe zbory, jaki przedstawia nasz rozmówca, można sprawdzić na TUTAJ.
Brak perspektyw na lepszy czas
- Wracamy do tego, co było przed wojną” - mówi Konarowski.
Obserwując rynek nie tylko europejski, ale również amerykański, zwraca uwagę, że od kilku miesięcy strach i paraliż przed tym, że zabraknie zboża, jest zdecydowanie mniejszy niż wraz z początkiem wojny. Teraz z biegiem czasu, mimo iż starcia nadal trwają, sytuacja na rynku wraca na tory sprzed ponad roku. Jak wiemy, ziarna nie zabraknie, wręcz przeciwnie. Zważywszy na zmniejszony popyt na mięso i zmniejszaną hodowlę - braki nie grożą.
Ceny zbóż
Ceny na dzień 23 marca przedstawiały się następująco: pszenica konsumpcyjna 850 - 1020 zł/t, średnia to 935 zł/t. Przypomnijmy, że rekordowe średnie stawki odnotowaliśmy w maju ubiegłego roku, kiedy wyniosła wówczas 1659 zł/t. Pszenica paszowa 850 - 920 zł/t, średnia to 868 zł/t. Pszenżyto 700 – 830 zł/t, średnia to 788 zł/t. Kukurydza sucha 900 - 960 zł/t, średnia to 936 zł/t. Rekordową średnią stawkę dla kukurydzy wykazał maj 2022 - było to 1438 zł/t. Za jęczmień konsumpcyjny wszystkie skupy współpracujące oferują jedną stawkę - 800 zł/t. Żyto konsumpcyjne: 700 - 740 zł/t, średnia to 726 zł/t. Największe spadki odnotował rzepak. Stawki z dnia 23 marca to 1800 - 1940 zł/t, średnia 1835 zł/t. Zwróćmy uwagę, że w kwietniu zeszłego roku średnia wyniosła 4349 zł/t, ale w poszczególnych skupach stawki dochodziły do nawet 5000 zł/t.