Wiceminister składa zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o środki ochrony roślin
– Procedujemy zmiany prawne zmierzające do kompleksowego zakazu sprzedaży silnych środków ochrony roślin, wymagających profesjonalnych uprawnień, przez Internet. Zmiany będą wprowadzane zgodnie z procesem legislacyjnym – poinformował podczas niedawnej konferencji prasowej wiceminister rolnictwa, Michał Kołodziejczak.
Przypomnijmy: działania ministerstwa to echo niedawnych tragicznych wydarzeń w Polsce: w wyniku zatrucia środkami gryzonio- i owadobójczymi zmarło dwoje dzieci.
Wiceminister rolnictwa składa zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o środki ochrony roślin
To nie koniec działań resortu. Jak informuje Michał Kołodziejczak, sprawa sprzedaży toksycznych środków przez internet - trafiła ponadto do prokuratury.
– Silne środki ochrony roślin przeznaczone do zwalczania szkodników muszą trafiać wyłącznie do przeszkolonych profesjonalistów. Złożyłem do Prokuratora Generalnego zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku ze sprzedażą toksycznych środków ochrony roślin przez Internet – poinformował sekretarz stanu Michał Kołodziejczak podczas konferencji prasowej.
Sprawę potwierdza rzecznik prokuratury.
- Do Prokuratury Krajowej wpłynęło dziś (14.11, dop. red) zawiadomienie Sekretarza Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, pana Michała Kołodziejczaka, o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na sprowadzeniu zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób, tj. o czyn z art. 163 § 1 pkt. 3 kk. Przestępstwo miało polegać na sprzedaży przez ustaloną firmę środka gryzoniobójczego o nazwie „Quphos Pellets 56 GE.”. Prokurator Krajowy przekazał przedmiotowe zawiadomienie do Prokuratury Regionalnej w Poznaniu celem wyznaczenia prokuratury, która przeprowadzi w tym zakresie postępowanie - informuje prok. Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.
Wiceminister rolnictwa rozmawiał z platformami sprzedażowymi o wycofaniu niektórych środków ochrony roślin
Wiceminister Kołodziejczak rozmawiał ponadto z przedstawicielami największych internetowych platform sprzedażowych o wycofaniu z ich oferty określonych środków ochrony roślin.
– Decyzję o wycofaniu podjęły już dwie największe internetowe platformy sprzedażowe. Wkrótce będę rozmawiał z pozostałymi dużymi podmiotami. Będziemy czynili wszelkie starania, aby sytuację jak najszybciej uporządkować. Naszym priorytetem jest bezpieczeństwo – informował na konferencji sekretarz stanu.
Działania PIORiN w sprawie środków ochrony roślin
Główny inspektor Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa zaznacza z kolei, że kierowana przez niego instytucja przeprowadziła już ponad 4 tysiące kontroli punktów sprzedaży i około 21 tysięcy kontroli w gospodarstwach.
– Mówimy o specyficznej kategorii środków ochrony roślin, które są używane przy fumigacji. Z informacji nt. ostatnich tragicznych zdarzeń wynika, że te środki ochrony roślin były użyte w sposób nieprawidłowy – mówił podczas konferencji główny inspektor Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN) Andrzej Chodkowski.
Zmiany w przepisach w sprawie środków ochrony roślin
– Wszystkie kupowane środki ochrony roślin miały odpowiednie etykiety, na których były jasne informacje o tym, że zawierają one substancje bardzo toksyczne – zaznacza wiceminister rolnictwa.
Jak podkreśla, takich środków zgodnie z prawem nie może nabyć ktoś, kto nie przeszedł odpowiedniego przeszkolenia.
– Sprzedawcy internetowi nie mieli praktycznej możliwości zweryfikowania, czy nabywca posiada wymagane uprawnienia i dlatego niezbędne są również zmiany legislacyjne – stwierdził sekretarz stanu.
Zdaniem wiceministra Michała Kołodziejczaka środki ochrony roślin w ogóle nie powinny być sprzedawane przez Internet. Zapewnił jednocześnie, że podejmowane przez inspektorów decyzje będą miały status natychmiastowego rygoru wykonania.