30 hektarów, 60 krów mlecznych i rekordowe wydajności
Szwajcarskie gospodarstwo zyskało rozpoznawalność na cały świat dzięki wyjątkowemu wynikowi jednej z krów. Zwierzę przekroczyło 200 tys. kg wydajności życiowej.
Markus Wyss prowadzi swoje gospodarstwo w małej miejscowości Grasswil, w kantonie Berno, położonym w zachodniej części Szwajcarii. Rolnik jest właścicielem 30 hektarów ziemi, które w całości są przeznaczone na zapewnienie paszy dla bydła. Wyss utrzymuje 60 krów mlecznych, a w sumie stado liczy sobie wraz z młodzieżą 120 sztuk. Ponadto rolnik ma 40 kur i 2 konie. - Rocznie produkujemy 700 tys. kg mleka. 650 tys. odstawiamy do grupy Emmi (ważny szwajcarski przetwórca mleka z siedzibą w Lucernie - przyp red.). Pozostałe 50 tys. jest przeznaczone na sprzedaż do prywatnych gospodarstw domowych i na karmienie cieląt - mówi nam hodowca.
Od 15 lat bydło jest utrzymywane w nowoczesnej oborze wolnostanowiskowej.
- Dój przeprowadzamy dwa razy dziennie w hali udojowej 2x5. Nasze stado obecnie osiąga średnią wydajność na poziomie 12 tys. kilogramów mleka o zawartości 3,8% tłuszczu i 3,4% białka - przyznaje Markus Wyss.
Hodowca stawia wyłącznie na rasę holsztyńsko-fryzyjską i zwraca uwagę na najmniejsze detale w utrzymaniu zwierząt. W ostatnim czasie udało mu się zyskać światową rozpoznawalność, dzięki niesamowitemu wynikowi, jaki osiągnęła jedna z jego krów o imieniu Haiti. Zwierzę żyło 21 lat i uzyskało łączną wydajność życiową przekraczającą 200 tys. kg mleka (!) - dokładnie 200 080 kg o średniej zawartości 3,79% tłuszczu i 3,17% białka.
ZOBACZ TAKŻE: "Nie sztuką jest mieć dużo krów, tylko dużo mleka" [ZDJĘCIA + VIDEO]
W Polsce żaden hodowca na razie nawet nie zbliżył się tego wyniku, a w całym kraju jest obecnie zaledwie kilkadziesiąt mlecznic, które pokonały barierę 100 tys. kg wydajności. Warto więc dokładniej przyjrzeć się krowie, która osiągnęła tak niesamowity wynik. Haiti urodziła się 21 kwietnia 1998 r. Jest córką byka Startmore Rundolph z kanadyjskiej firmy Semex. Buhaj ten znany jest z tego, że jego licznemu potomstwu udawało się uzyskiwać wyniki ponad 100 tys. kg wydajności życiowej na całym świecie. Świetnym tego przykładem jest właśnie Haiti. Rekordzistka swoją pierwszą laktację zakończyła z wynikiem 7511 kg. We wszystkich kolejnych przekraczała już 10 400 kg mleka, by w siódmej laktacji osiągnąć wynik 14 700 kg, co odpowiada dziennej produkcji mleka ponad 48 kg. Ostatni raz krowa wycieliła się w 2014 roku, rodząc swoje jedenaste cielę. Niezmiennie produkowała jednak mleko aż do listopada ubiegłego roku. Wtedy właśnie udało jej się osiągnąć fantastyczny rezultat ponad 200 tys. kg mleka w ciągu swojego życia. Dzięki temu Haiti stała się jedną z niewielu krów na świecie, którym udało się przekroczyć tą barierę.
- Zawsze była całkowicie zdrowa i płodna. Miała dobre kończyny i wymię, dlatego była idealną krową: ekonomiczną i trwałą. Mimo swojego wieku najlepiej spełniała dzisiejsze oczekiwania, łącząc wydajność i długowieczność w najlepszy możliwy sposób. Haiti była zrównoważonym i ekonomicznym zwierzęciem o minimalnym wpływie na środowisko
- podsumowała osiągnięcie firma Holstein Switzerland, w której krowa była całe życie pod oceną mleka. Niestety, tuż po przekroczeniu bariery 200 tys. kg mleka wydajności życiowej, stan zdrowia Haiti znacznie się pogorszył. Rodzina Wyss była zmuszona pożegnać się ze zwierzęciem.
- Dla hodowcy i całej rodziny ważne było, aby Haiti nie musiała znosić bólu do końca i mogła z godnością odejść - informuje nas firma Holstein Switzerland.
ZOBACZ TAKŻE: Jerzy Kostrzewa - robot karmi jego krowy 24 godziny na dobę [VIDEO]
- Jesteśmy bardzo zadowoleni i zaszczyceni, że nasza wyjątkowa krowa Haiti stała się znana na całym świecie
- podkreśla jednak w rozmowie z nami szwajcarski hodowca, który zdradza nam sekrety związane z utrzymaniem zwierząt, pozwalające osiągać krowom tak niesamowite wydajności i przede wszystkim długowieczność.
Genetyka to nie wszystko. Hodowca bardzo dużą wagę przykłada także do utrzymania zwierząt i zwraca uwagę na najmniejsze detale. Mlecznice zimą przebywają wyłącznie w oborze i są karmione TMR-em, którego dzienna dawka na jedną krowę zawiera: 20 kg kukurydzy na kiszonkę (zbieranej w technologii Shredlage), 16 kg sianokiszonki z traw, 7 kg pulpy buraczanej, 5 kg młóta browarnianego, 1,5 kg CCM (Corn-Cob-Mix)*, 2 kg suszonej lucerny, 0,3 kg słomy, 2 kg śruty rzepakowej, 5 kg śruty zbożowej, sojowej i kukurydzianego glutenu paszowego. Dodatkowo podawane są również sole i minerały. Sytuacja zmienia się w okresie letnim, kiedy krowy mają dostęp do pastwiska. Każdego dnia mogą się po nim sowobodnie poruszać, dzięki czemu mają lepszą kondycję, ale także pozwala to rolnikowi zmniejszać ilość sianokiszonki z traw w "serwowanej" zwierzętom paszy.
Żywienie to jednak nie wszystko. Rekordowe wydajności nie byłyby możliwe do osiągnięcia według hodowcy bez indywidualnego podejścia do wszystkich zwierząt. Tak było oczywiście również w przypadku Haiti. Krowa przez 17 lat była utrzymywana razem z innymi zwierzętami w stadzie, a później otrzymała boks wraz z wybiegiem i pastwiskiem.
- Miała swobodę poruszania się po wyznaczonym jej terenie w dzień i w nocy. Kiedy doiliśmy, Haiti sama przychodziła do hali udojowej, a następnie wracała na pastwisko - wszystko to bez naszej pomocy - wspomina hodowca.
Na dzisiaj w jego stadzie są jeszcze dwie krowy o bardzo wysokiej wydajności życiowej. Pierwszą z nich jest wnuczka Haiti - Blaide Herta, która ma obecnie 10 lat i dała już 135 tys. kg mleka. Druga to Altalota Bellamie, która w wieku 8 lat osiągnęła już wynik 105 tys. kg mleka.
- Obie są w doskonałej formie i nadal będą produkować dużo mleka - zapewnia Markus Wyss. Może się więc okazać, że za kilka lat rekord ustanowiony przez Haiti zostanie więc pobity.
*CCM – kiszonka z rozdrobnionych kolb kukurydzy