Co zrobić, by zamiokulkas wypuszczał nowe liście? Siedem domowych sposobów
Zamiokulkas, a dokładniej Zamiokulkas zamiolistny (łac. Zamioculcas zamiifolia) w naturze występuje we wschodniej i południowo-wschodniej Afryce, w klimacie zwrotnikowym i podzwrotnikowym. Podziemna część rośliny składa się z korzeni i kłączy, które mają zdolność magazynowania wody.
Zamiokulkas zaczął być uprawiany jako roślina doniczkowa stosunkowo niedawno, w Polsce zaczął zyskiwać popularność ok. 10 lat temu. Wszystko wskazuje jednak na to, że do naszych domów zawitał na stałe. Nie tylko ze względu na swoją dosyć dużą odporność na przesuszenia i złe warunki, ale również na fakt, że jest uniwersalny i pasuje do wielu wnętrz. Okazuje się też, że zamiokulkasa można zaadoptować do nowych trendów. Roślina ta nadaje się np. do hydroponiki, czyli bezglebowej uprawy roślin zyskującej coraz większą popularność wśród wielbicieli roślin doniczkowych.
Przy całej uniwersalności i bezproblemowości zamiokulkasa może się zdarzyć, że w swojej kolekcji mamy roślinę, która wprawdzie nie wygląda na przelaną, przesuszoną czy po prostu chorą, ale po prostu słabo rośnie i nie wypuszcza nowych liści. Jak temu zaradzić?
Jak uprawiać zamiokulkasa? Podlewanie, oświetlenie, temperatura, doniczka
Kłącza, grube łodygi, mięsiste liście – te cechy sprawiają, że zamiokulkas może stosunkowo długo wytrzymać bez podlewania (nawet 2-3 miesiące). Większą krzywdę może mu zrobić zbyt intensywne podlewanie. W okresie wiosenno-letnim, który powinien być momentem największego wzrostu, zamiokulasa podlewa się średnio raz na dwa tygodnie, ale tylko wtedy, gdy podłoże jest suche (unikamy „profilaktycznego” podlewania). Zimą podlewanie może być rzadsze.
Czytaj również: Jak przezimować hortensję? Nie zapomnij o tym w listopadzie
Zamiokulas nie lubi też mocno nasłonecznionych stanowisk, lepiej ustawić go w półcieniu. Przetrwa nawet w pomieszczeniach bez okien, choć wtedy jego liście mogą być jaśniejsze niż zwykle. Rozwiązaniem jest wtedy przeniesienie go na jakiś czas do miejsca, gdzie jest lepszy dostęp do promieni słonecznych.
Zamiokulas nie lubi też niskich temperatur (poniżej ok. 15 st. C zaczyna gubić liście) oraz zimnych przeciągów. Lepiej ustawić go w miejscu, w którym nie będzie narażony na nagłe spadki temperatury i podmuchy zimnego powietrza.
Zamiokulkas znany jest też z tego, że lubi lekko przyciasne doniczki (w zbyt dużych zamiast liści zacznie mocno rozwijać system korzeniowy i kłącza). Nie wolno jednak przesadzać w drugą stronę. Raz na rok-dwa (w zależności od tego, czy mamy do czynienia z młodszym, czy starszym egzemplarzem) warto przesadzić go do większej o rozmiar doniczki. W okresie wiosenno-letnim warto też raz na jakiś czas stosować nawóz do roślin zielonych.
Dlaczego zamiokulkas nie wypuszcza nowych liści?
Jeśli nasz zamiokulkas wprawdzie nie usycha, ale też nie rośnie i nie wypuszcza młodych liści, w pierwszej kolejności warto upewnić się, czy zapewniliśmy mu optymalne warunki. Przed podjęciem jakichkolwiek zabiegów pielęgnacyjnych trzeba też pamiętać, że w okresie zimowym roślina naturalnie przechodzi w okres spoczynku. Warto go przeczekać, brak wzrostu w tym czasie nie powinien niepokoić. Zimą nie powinno się też stosować nawożenia.
Jeżeli jednak widzimy, że brak wzrostu utrzymuje się dłużej niż dwa-trzy zimowe miesiące, mimo że egzemplarz ma zapewnione odpowiednie warunki, warto zastosować intensywniejsze nawożenie. Przy czym nie muszą być to od razu gotowe preparaty ze sklepu. Istnieje co najmniej kilka domowych metod, które powinny wpłynąć na szybszy wzrost rośliny.
Co zrobić, żeby zamiokulkas wypuszczał nowe liście? Siedem domowych sposobów
Pierwszą polecaną metodą jest preparat z żelatyny. Łyżeczkę żelatyny rozpuszczamy w kubku gorącej wody i mieszamy do momentu uzyskania w miarę jednorodnej mieszaniny, którą następnie rozcieńczamy w ok. litrze ciepłej wody. Przygotowanym preparatem podlewamy zamiokulkasa.
Drugi sposób polega na wykorzystaniu skórki od banana, która jest doskonałym źródłem fosforu. Skórkę zalewamy wodą (ok. 1 l). Po dobie wyjmujemy skórkę, wodę wykorzystujemy do podlewania roślin.
Metoda numer trzy również polega na wykorzystaniu owoców. Tym razem są to suszone jabłka (mogą być nawet obierki). Do ich przygotowania można wykorzystać piekarnik. Suszone owoce rozdrabniamy lub mielimy i mieszamy delikatnie z podłożem zamiokulkasa.
Czwartym rozwiązaniem jest wykorzystanie jako nawozu pestek słonecznika. Można je powtykać w całości do podłoża lub zmielić na drobny proszek, a następnie łyżeczkę delikatnie przemieszać z ziemią w doniczce.
Czytaj także: Pamiętaj o tych pięciu zasadach w listopadzie. Storczyki będą kwitły także zimą
Piątą polecaną metodą dostarczania zamiokulkasowi dodatkowej porcji składników odżywczych jest podlewanie go wodą po gotowaniu makaronu (z jednym zastrzeżeniem – wody nie wolno solić). Trzeba też ją oczywiście przestudzić do temperatury pokojowej. Rekomendujący tę metodę tłumaczą, że wybierając do podlewania wodę po makaronie dostarczymy do podłoża porcję węglowodanów.
Szósty sposób na pobudzenie zamiokulkasa do wzrostu jest podanie mu… suplementu diety. A dokładniej – chodzi o multiwitaminę. Tabletkę rozgniatamy i rozpuszczamy 1 l wody. Taką miksturą podlewamy zamiokulasa raz na 30 dni.
Siódma wskazówka to popularny nawóz z pokrzywy. Optymalna byłaby gnojówka. Można też przetestować przestudzoną herbatę z pokrzywy (podlewamy nią zamiokulkasa). Pokrzywa to naturalny środek owadobójczy, grzybobójczy i roztoczobójczy. Zawiera też takie składniki pokarmowe jak azot, potas i fosfor.