Nie tylko ARiMR, PIP i PIORiN. Oni także kontrolują rolników [VIDEO]

Za co odpowiada Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych?
Jakość żywności pod lupą
Jak tłumaczy jej szef - Przemysław Rzodkiewicz, zdecydowana większość przeprowadzanych przez IJHARS kontroli dotyczy partii towarów sprowadzanych do Polski z innych państw. Kontrole te naturalnie obejmują także partie wyprodukowane wewnątrz kraju.
- Jesteśmy odpowiedzialni przede wszystkim za to, by weryfikować czy skład żywności, jaki deklaruje producent, jest taki w rzeczywistości. Chodzi głównie o to, byśmy nie byli oszukiwani. Poza więc kontrolą urzędową, mamy też przede wszystkim odpowiedzialność producencką. I my, w ramach naszych kontroli sprawdzamy, czy producenci działają właśnie zgodnie ze swoimi księgami jakości, zgodnie z systemami, które dobrowolnie wprowadzili w swoją działalność - mówi Przemysław Rzodkiewicz, Główny Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Kontrole te dotyczą żywności na wszystkich etapach produkcji - od pola do stołu.
- Nasza inspekcja ma możliwość skontrolowania zarówno rolnika, który produkuje żywność, ale również handlowca, przetwórcy, jak również supermarketu. Kontrolujemy importera a eksporterom wystawiamy świadectwa jakości. Mamy możliwość skontrolowania każdego etapu łańcucha dystrybucyjnego i często nasze kontrole są kontrolami po nitce do kłębka - zaznacza Przemysław Rzodkiewicz, Główny Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Za naruszenia - również kary finansowe
Gdy IJHARS stwierdzi nieprawidłowość w markecie lub targowisku, jest w stanie dojść do producenta tej żywności i ustalić jakie są faktyczne przyczyny stwierdzonego zafałszowania czy też niezgodności.
Pytamy czym ta niezgodność z reguły jest spowodowana: celowym działaniem czy raczej niedopatrzeniem?
- Różnie z tym bywa. Prawo żywnościowe jest skomplikowane i w przypadku tych naruszeń, którymi zajmuje się nasza inspekcja, one mają różny charakter, bo mamy do czynienia z różnego rodzaju technicznymi błędami które związane są na przykład: z nieodpowiednim sformułowaniem, nieodpowiednim oznakowaniem, brakiem obecności tych informacji które są obowiązkowe. I to są najmniejszej rangi zawinienia, które nazywamy niewłaściwą jakością handlową. Wtedy w zależności od tego, jaka jest wartość towaru, jaka jest skala działalności przedsiębiorcy, może się on spotkać z pouczeniem, Ale też w przypadku działalności na większą skalę, dany podmiot może spotkać się z karą administracyjną - tłumaczy Przemysław Rzodkiewicz, Główny Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Z szefem IJHARS rozmawialiśmy podczas Europejskiego Kongresu Odnowy i Rozwoju Wsi.
- Tagi:
- kongres
- kontrole gospodarstw