Za ile kupimy olej napędowy?
Jeśli chodzi o aktualne prognozy, to ceny mają obecnie delikatną tendencję wzrostową - mówi Krzysztof Darczuk z firmy Żar, która zajmuje się m.in. hurtową sprzedażą paliw i zbiorników dwupłaszczowych.
- W hurcie ceny minimalne są obecnie na poziomie 4,75-4,80 zł brutto. Waha się to w zależności od wielkości zamówienia. Zmiany pojawiają się jednak z dnia na dzień - kontynuuje.
Jeśli obecną sytuację porównamy z początkiem roku, to mamy do czynienia z dużymi wzrostami cen. Na przełomie grudnia i stycznia, w hurcie można było kupić ON nawet po 4,30 zł. W tym momencie mamy więc 50 gr straty na jednym litrze. Przy większym zamówieniu są to już dla zainteresowanych duże różnice.
- Posiadając zbiornik dwupłaszczowy rolnicy mogą zamówić większą ilość paliwa w momencie, w którym dostępne są najlepsze ceny. Zazwyczaj jest to okres zimowy. Często, niestety, jest też tak, że na przełomie roku nie posiadają oni tak dużej ilości środków na zakup wystarczającej ilości paliwa. Jeśli jednak dobrze zaplanują wydatki, możliwe są duże oszczędności - tłumaczy Krzysztof Darczuk.
ZOBACZ TAKŻE: Zwrot za paliwo. Co musi zrobić producent bydła?
Według niego wiosenne wzrosty cen na stacjach nie są jednak powiązane z wyjazdami ciągników w pola.
- Segment rolniczy w porównaniu z transportem nie zużywa aż tak dużej ilości paliw. Wśród wielu przyjęło się jednak stwierdzenie, że kiedy rolnicy zaczynają prace w polu, to ceny idą w górę, ale nie wiem, czy jest w tym choć ziarnko prawdy - podaje specjalista.
Aby zaoszczędzić, należy jednak spełnić jeden warunek. Trzeba posiadać wspomniany już przez eksperta zbiornik dwupłaszczowy, który pozwoli zmagazynować ON na dłuższy czas.
- Aby hurtownia dowiozła do rolnika większą ilość paliwa, musi on posiadać odpowiedni zbiornik. W innych przypadkach firmom grożą duże kary pieniężne, a nawet utrata koncesji - opowiada Darczuk.
Przy zakupie zbiorników trzeba jednak uważać. Obecnie istnieje na nie bardzo duży popyt i zdarzają się przypadki, że sprzedający próbują wykorzystać niewiedzę kupujących.
- Przede wszystkim urządzenie musi posiadać dwa płaszcze. Ważne według norm jest także to, że układ dystrybucyjny nie powinien mieć kontaktu ze zbiornikiem głównym. Zgodnie z § 64 ust. 1 rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 18 września 2001 r. [1], obecność pozostałości czynnika roboczego na zewnętrznych powierzchniach zbiornika wewnętrznego jest niedopuszczalna. Odpowiednie muszą być także pompy, które muszą posiadać silniki typu przeciwwybuchowego - informuje Krzysztof Darczuk.
Jak zauważa, wzrost zainteresowania na zbiorniki nasilił się zdecydowanie od końca zeszłego roku.
- Mamy mnóstwo zamówień mniej więcej od listopada ubiegłego roku. Wszystkie fabryki w Polsce, które produkują takie urządzenia, są przeciążone, więc czas oczekiwania jest coraz dłuższy, dlatego jeśli ktoś jest zainteresowany zakupem, najlepiej żeby zrobił to jak najszybciej. Trzeba pamiętać, planując kupno paliwa, że hurtownie nie dostarczą go, jeśli rolnik nie posiada atestowanego zbiornika - informuje specjalista.
Sprzedawane urządzenia mają różne pojemności. Najczęściej przez rolników wybierane są jednak te, które mogą pomieścić 2,5 tys. litrów. Najprawdopodobniej jest to spowodowane przepisami.
- Zbiorniki do pojemności 2,5 tys. l włącznie nie wymagają zgłoszenia do Urzędu Dozoru Technicznego. Rolnik nie musi informować o ich zakupie i nie podlegają one kontroli. Wybierając natomiast urządzenie o większej pojemności, trzeba liczyć się z dodatkowymi obowiązkami - podaje Krzysztof Darczuk.
Dla zbiorników powyżej 1000 litrów pojemności spełnić trzeba m.in. wymagania związane z normami przeciwpożarowymi. Oznacza to, że zbiornik może być postawiony minimum 5 metrów od granicy, 10 metrów od zabudowań, 10 metrów od ujęcia wody czy też 5 m od budynku mieszkalnego. Ponadto odpowiednie jego położenie zatwierdzić musi inspektor UDT – dla pojemności powyżej 2,5 tys. l. Wszystko to wiąże się z dodatkowymi kosztami, co sprawia, że zdarzają się sytuacje, w których rolnicy omijają przepisy i decydują się np. na zakup dwóch urządzeń o pojemności 2,5 tys. l.
- Jeśli ktoś ma zbiornik, który nie jest objęty zgłoszeniem do UDT, przed jego uruchomieniem powinien jedynie przygotować wypoziomowaną i utwardzoną powierzchnię, doprowadzić zasilanie do pompy oraz po posadowieniu uziemić zbiornik. Trzeba pamiętać, że bezpieczeństwo jest najważniejsze - kończy Krzysztof Darczuk.