Wieści Rolnicze
  • Strona główna
  • Ceny Rolnicze
      • Żywiec wieprzowy
      • Żywiec wołowy
      • Zboża
      • Pasze
      • Owoce
      • Warzywa
      • Mleko i przetwory
      • Drób i jaja
      • Analizy rynkowe
      To nie koniec spadku cen tucznika. Eksperci prognozują
      Najświeższe ceny ziemniaków
      Gorzka przyszłość cukru. Najgorsza sytuacja od lat. Burak przetrwa?
      Rynek zbóż się ożywia. Ceny też, zwłaszcza ziarna paszowego. Ile za nie płacą w skupach?
  • Newsy
  • Hodowla
      • BYDŁO I MLEKO
      • TRZODA CHLEWNA
      • DRÓB
      • INNE HODOWLE
      • ŻYWIENIE
      • WYPOSAŻENIE BUDYNKÓW INWENTARSKICH
      • ZDROWIE I DOBROSTAN
      Nowe informacje w sprawie afery z podrzuconym dzikiem. Są kolejne padłe sztuki
      Dopłata 7 tys. zł do buhaja? Branża wskazuje: w ciągu roku koszt zakupu wzrósł o 40%
      Rynek trzody już zareagował na ASF w Hiszpanii. Sprzedaż świń po niższych cenach
      Od przekazania tych informacji rolnicy nie uciekną. Została ostatnia chwila by zrobić to samemu
  • Uprawy
      • ZBOŻA
      • INNE UPRAWY
      • NAWOŻENIE
      • CHOROBY I SZKODNIKI
      • UPRAWA GLEBY
      • PRZECHOWALNICTWO
      • Owoce i warzywa
      Ta uprawa jest bardzo popularna w tym regionie. Ale to nie były łatwe żniwa [VIDEO]
      Plantatorzy buraków nie mają naprawdę lekko. Kolejne zagrożenia na horyzoncie
      To od niej zależy zdrowie roślin i przyszłość rolnictwa. 5 grudnia, Światowy Dzień Gleby
      Ogromna suszarnia i magazyn na 10 tys. ton zbóż. Odwiedzamy oddział Elewarru [VIDEO]
  • Technika
      • CIĄGNIKI
      • MASZYNY
      • URZĄDZENIA
      Z ostatniej chwili. Nagle odwołano jedno z najważniejszych wydarzeń rolniczych
      Stęskniliście się za dobrymi imprezami dla rolników? To będzie hit 2026 roku
      Rolnik stawia za zboże. Zainwestował w tym roku milion złotych w nową suszarnię
      Materiał Promocyjny Kubota L2 w gospodarstwach rolnych, sadownictwie, ogrodnictwie i agroturystyce
  • Prawo i finanse
      • VAT
      • EKONOMIKA
      • POMOC UNIJNA
      • PRZEPISY
      • WNIOSKI DO POBRANIA
      • KRUS
      • GIEŁDOWY RYNEK ROLNY
      Dopłata 7 tys. zł do buhaja? Branża wskazuje: w ciągu roku koszt zakupu wzrósł o 40%
      Ruszył ważny nabór. Nawet 2400 zł do hektara. Do ARiMR spływają wnioski
      Ogromne ssanie na grunty rolne. W tym roku padnie rekord?
      Kilkaset zł więcej do emerytury z KRUS? O tych kwotach rolnicy często zapominają
  • Sylwetki
  • Video
  • Dla domu
      • Kulinaria
      • Hotblog
      • Koła gospodyń wiejskich
      • Zdrowie
      Uważaj na te domowe rośliny. To właśnie w nich najczęściej chowają się pluskwy
      Nie zrób tego błędu przy różaneczniku zimą, bo nie zakwitnie
      Dwa razy w roku zmienia kolor na czerwony. To hit ogrodników
      Krzew, który "płonie" czerwienią. Zimą wygląda wyjątkowo ciekawie
  • iEKO iLOGICZNIE
      • Ekologia z certyfikatem
      • Dobre praktyki w uprawie roślin
      • Zrównoważony chów zwierząt
      • Odnawialne źródła energii
      • Zdrowa żywność
      • Środki pomocowe
      Artykuł sponsorowany Fotowoltaika dla rolnika. Jak skorzystać z pomocy ekspertów PGE?
      Trzy duże nabory ARiMR jeszcze w tym roku. Wsparcie od 200 tys. do 1,5 mln zł
      Od tego zależy, ile można zarobić na biogazowni rolniczej
      Czy agrowoltaika może zagwarantować plony i przychody rolnika?
  • Wieści Rolnicze
  • Nie w Szwajcarii, a tutaj jest ich miejsce na Ziemi

Nie w Szwajcarii, a tutaj jest ich miejsce na Ziemi

Owoce i warzywa 4 maja 2024 06:00 Franciszek Szklennik Aktualizacja: 4 maja 2024 06:44
Nie w Szwajcarii, a tutaj jest ich miejsce na Ziemi
W swoim gospodarstwie ogrodniczym w tunelach i szklarniach produkują przede wszystkim rozsady: kalarepy, sałaty i kapusty. Uprawiają nieco ogórków i innych warzyw na polu, gdzie królują: pietruszka, koperek oraz cebulka. Synowie często zachęcają ich, żeby sprzedali swoje „królestwo” i przenieśli się do nich - do Szwajcarii.
Spis treści:

    Małgorzata i Arkadiusz Czarnolewscy mieszkają w Czekanowie od ponad 40 lat. Pani Małgorzata jest rodowitą poznanianką z Jeżyc. Pan Arkadiusz pochodzi z nauczycielskiej rodziny z okolic Czarnkowa, a przed ślubem mieszkał w Wągrowcu. Pobrali się w 1980 roku, pani Małgorzata na dobre osiadła tu dopiero dwa lata później. 

    Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

    - Poznaliśmy się na weselu naszego kuzynostwa. Wtedy jednak nic „nie zaiskrzyło”. Potem urodziło się im dziecko, a ja zostałam matką chrzestną. Mój przyszły mąż dostąpił zaszczytu bycia ojcem chrzestnym. Ale nadal „nie iskrzyło”. A jak dziecko, to potem pierwsze jego urodziny. Znowu się spotkaliśmy i wtedy zaczęliśmy spoglądać na siebie inaczej. Jak to mówią - zaczęliśmy chodzić ze sobą - wyjaśnia z uśmiechem na twarzy pani Małgorzata.

    Doprowadzenie gospodarstwa do obecnego stanu zajęło 40 lat

    Pan Arkadiusz skończył ogrodnictwo w powołanym w 2009 roku Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Powierciu w powiecie kolskim. Szkoła ma bardzo długą i barwną historię. Ukończenie tej placówki naznaczyło jego i przyszłej żony losy. W 1977 roku pan Arkadiusz w Czekanowie kupił gospodarstwo, będąc jeszcze uczniem szkoły w Powierciu. To było niewiele ponad 8 ha ziemi, stary dom i stara obora.

    - Tu nic prawie nie było. Trzeszczące drewniane podłogi i dach, który w każdej chwili groził zawaleniem - mówi pan Arkadiusz. - Miałem świadomość, że przystosowanie tego do w miarę normalnego życia będzie wymagało wiele trudu - wyjaśnia mężczyzna. - Doprowadzenie gospodarstwa do obecnego stanu zajęło nam ponad 40 lat, bo jak całe rolnictwo i ogrodnictwo doświadczaliśmy poważnych zwrotów w polityce państwa, które zawsze ostatecznie dotykały konsekwencjami rolników i producentów.

    Zaczynali od tuneli

    Kiedy Czarnolewscy zaczynali swoją przygodę z ogrodnictwem, królowały głównie szklarnie, które trzeba było ogrzewać. Oni jednak zaczynali od tuneli. Były to czasy tanich kredytów dla rolników, ogrodników i sadowników. Takich na 1 procent. Sytuacja zmieniła się diametralnie, kiedy nastąpiły reformy Balcerowicza. Planowali rozbudowę szklarni, ale kończyły się możliwości uzyskania nisko oprocentowanych kredytów. Koszty utrzymania i konserwacji szklarni, które przecież zbudowane były z tłukliwego materiału, doprowadziły do skierowania uwagi na tunele ogrodnicze.

    - Wykorzystujemy jeszcze częściowo stare szklarnie, ale to tylko kwestia czasu. Tunele są tak samo efektywne i nie wymagają tylu nakładów, co typowe szklarnie. Na dodatek od szklarni trzeba płacić podatki, a od tuneli nie. Teraz użytkują cztery tunele. - Mąż zbudował kiedyś rozmnażalnię, która służy nam do teraz. Tu rosną rozsady warzyw do wysadzenia: seler, cebula. W jednej ze szklarni rosną już rozsady innych warzyw korzeniowych - wyjaśnia pani Małgorzata.

    Produkują przede wszystkim rozsady, uprawiają nieco warzyw na polu

    W swoim gospodarstwie ogrodniczym produkują przede wszystkim rozsady: kalarepy, sałaty, kapusty. Uprawiają nieco ogórków i innych warzyw na polu. Tu królują: pietruszka, koperek, cebulka. Pan Arkadiusz zajmuje się też pasieką, w której ma 25 rojów pszczelich. Było ich kiedyś więcej, ale zdarzyło się, że któryś z rolników dokonał oprysku nie o tej porze, co powinien i pan Arkadiusz mógł tylko zobaczyć sterty padłych pszczół. Wprawdzie wypłacono mu odszkodowanie, ale uzyskanie korzystnego wyroku zajęło prawie dwa lata.

    Na pozostałych gruntach rolnicy wysiewają pszenżyto. - Gleby tu słabe, głównie V i VI klasa i nie ma co marzyć o rekordowych plonach. Mój ojciec zawsze mawiał: trzymaj to, co nie chce żreć - śmieje się nasz rozmówca. Część gruntów uprawnych wydzielili jako działkę pod zabudowę dla sąsiada, część zajął ogród kwiatowy i starannie pielęgnowany wręcz park. - Mąż zbudował piękną i obszerną altanę, a tu są kupione leżaki, na których nie mieliśmy jeszcze okazji poleżeć - śmieje się pani Małgorzata.

    Nie przeniosą się do Szwajcarii

    Są rodzicami dwóch synów - Pawła (42 l.) i Grzegorza (39 l.) Obydwaj mieszkają od dawna w Szwajcarii i nie planują powrotu. Tam też żyją ich wnuczka i trzech wnuków. - Synowie często zachęcają nas do tego, żebyśmy sprzedali nasze „królestwo” i przenieśli się do Szwajcarii. To piękny i bogaty kraj, ale jak policzyliśmy koszty życia, to nasze emerytury nie starczyłyby na chociażby wynajęcie mieszkania - wyjaśnia pani Małgosia. - Tu jest nasze miejsce na Ziemi - mówią razem. - Zastanawiamy się, co będzie dalej z naszym ogrodnictwem, bo czas leci, nam przybywa lat, a wszystko robimy sami. Takie już czasy, że nie jest łatwo znaleźć chętnych do pracy - dodaje pan Arkadiusz.

    Sami zajmują się dystrybucją wyhodowanych warzyw i rozsad 

    Część trafia na giełdę ogrodniczą na poznańskim Franowie, a część sprzedają dwa razy w tygodniu na targowiskach w Wągrowcu. Kiedyś mieli nawet kwiaciarnię przy ul. Kasprowicza, ale to już przeszłość. W swoich szklarniach hodowali popularne wtedy, a i powracające do łask, goździki i asparagus.

    - Wielką konkurencją są dla nas markety, a menedżerowie tych sieci grają niekiedy brutalnie. Mieliśmy stałego odbiorę w Poznaniu i pod jego potrzeby planowaliśmy produkcję. Po zmianie menedżera dostaliśmy telefon, że już nie chcą naszych warzyw. Z godziny na godzinę. Zmuszeni byliśmy sprzedawać swoje produkty po cenie trzykrotnie niższej, żeby się nie zmarnowało - mówi z żalem w głosie ogrodnik.

    - Ale są też momenty optymistyczne. Kiedyś wręcz modliliśmy się o to, żeby ktoś na giełdzie kupił od nas warzywa, a widoki były niezbyt optymistyczne. Jakiś człowiek, który na pierwszy rzut oka odstręczał sposobem zachowania się i widokiem, usłyszał naszą głośną rozmowę i stał się cud. Podszedł do nas i teraz jesteśmy jego stałym dostawcą - wspomina.

    - Nasze warzywa i rozsady są zdrowe, bo staramy się uprawiać je przy minimalnym udziale oprysków. Stosujemy tylko te konieczne. Można powiedzieć, że nasze warzywka rosną na właściwym podłożu wzbogaconym o… serce - dodaje pani Małgorzata.

    - Mamy już swoje lata, ale korzystamy ze współczesnych technik komunikowania się. Dziś wiele zamówień realizujemy „na telefon”. Jedziemy tam, gdzie czekają na nas i nasze produkty - wyjaśniają małżonkowie.

    Postawili na fotowoltaikę

    Zdecydowanie postawili również na możliwość korzystania z naturalnych źródeł energii. Swój dom i gospodarstwo zasilają energią uzyskiwaną z ogniw fotowoltaicznych. Już wiele lat temu rada gminy podjęła uchwałę, że nie będzie się tu budować wiatraków, a priorytet ma fotowoltaika.

    - Prawie nie musimy płacić rachunków za energię elektryczną, ale jak dalej będzie, nie wiemy. Coraz głośniej o zmianach w zakresie pozyskiwania energii z odnawialnych źródeł, a zewsząd docierają informacje, że główny dostawca energii i jednocześnie odbiorca energii prosumenckiej ma problemy z magazynowaniem i przesyłaniem energii - mówi pan Arkadiusz.

    Pojawiły się plany budowy w tej okolicy farmy fotowoltaicznej i małżonkowie gotowi byliby udostępnić swoje hektary dla tego przedsięwzięcia.

    Czas na odpoczynek mają w styczniu

    Zapytani o to, kiedy mają czas na jakikolwiek odpoczynek, odpowiadają zgodnie: chyba tylko w styczniu, kiedy nie ma pracy.

    Małżonkowie wybierają się wkrótce do Szwajcarii na dziesięć dni, bo któreś z wnucząt przystępuje do I komunii świętej. - Czasami wyskoczymy do Międzyzdrojów. Na całe szczęście mamy sąsiadkę, która chętnie zaopiekuje się w tym czasie naszym psem - berneńczykiem. Psisko towarzyszy nam podczas naszej rozmowy i mimo pokaźnej postury okazuje się zabawnym i przyjaznym stworzeniem.

    - Marzę o takich wczasach, kiedy przez co najmniej 10 dni nie będę musiała myśleć o podlewaniu roślin, opryskach, zbiorach i sprzedaży - mówi rozmarzonym głosem pani Małgorzata.

    Czekanowo

    To wieś przy drodze wojewódzkiej nr 196 łączącej Poznań z Chodzieżą i dalej Wielkopolskę z Pomorzem. Pierwsze wzmianki o wsi pojawiają się w zachowanych dokumentach z XV wieku. Dziedzice tych ziem przyjęli nazwisko Czekanowskich i rezydowali tutaj do połowy XVIII w. W pierwszej połowie XVI wieku jeden z Czekanowskich postawił tu dwór. W XIX wieku postawiono nowy, który przetrwał do współczesnych czasów. Co ciekawe, po II wojnie światowej dwór wraz z majątkiem trafił w ręce oficera Ludowego Wojska Polskiego, nie zaś do żadnego PGR-u. Dwór i park został następnie sprzedany Borowińskim z Wągrowca. Na terenie posiadłości widoczny jest krzyż i tablice, które głoszą, iż w tym miejscu znajdował się cmentarz ewangelicko- augsburski. Wokół nie widać żadnego lapidarium. Nie wiadomo, kto został na nim był pochowany, niemieccy osadnicy czy Polacy wyznania ewangelickiego.

    CZYTAJ TEŻ: Specjalizują się w produkcji roślinnej. Gospodarują na prawie 80 ha 

    • Tagi:
    • ogrodnictwo
    • warzywa
    • tunele
    • szklarnie
    • rozsady
    Franciszek Szklennik
    Podobne artykuły
    Ceny rolnicze

    Na rynku w Broniszach wiele się dzieje

    17 listopada 2025
    Hotblog

    Zupa szpinakowa z makaronem

    13 listopada 2025
    Analizy rynkowe

    Sieci wymuszają niskie ceny warzyw

    12 listopada 2025
    Hotblog

    Domowy rosół z kaczki

    6 listopada 2025
    Ceny rolnicze

    Konkurencja warzyw z importu na rynkach rośnie. Wywiera ona presję na ceny

    5 listopada 2025
    Inne uprawy

    Rekordowe plony w Niemczech, kłopoty w Polsce. Ogromny problem rolników

    29 października 2025
    Owoce i warzywa

    “Tak źle jeszcze nigdy nie było”. Rolnicy mówią o dramatycznej sytuacji

    24 października 2025
    Owoce i warzywa

    Oni na warzywach nie zarobili

    22 października 2025
    Warto wiedzieć
    Hodowla
    Chcesz uniknąć strat w hodowli? Koniecznie pamiętaj o tym schemacie
    7 grudnia 2025
    Newsy
    Wkrótce mogą zakazać tej hodowli. Trwają konsultacje
    7 grudnia 2025
    KRUS
    Kiedy komornik może zająć emeryturę z KRUS? Jakie są limity? Przykładowe kwoty
    7 grudnia 2025
    Najnowsze
    Owoce i warzywa
    To najważniejszy zimowy zabieg w ogrodzie. Zbliża się jego termin
    5 grudnia 2025
    Owoce i warzywa
    Giełda owocowo-warzywna w Broniszach jeszcze większa!
    3 grudnia 2025
    Owoce i warzywa
    Czekają, by wiosną zaatakować twój ogród. Musisz działać zdecydowanie
    24 listopada 2025
    Owoce i warzywa
    Ułóż pod krzewami borówki. Czasem jeden detal decyduje o obfitych zbiorach
    17 listopada 2025
    Owoce i warzywa
    Zrywać, czy nie zrywać? Eksperci mówią, co zrobić ze zgniłymi owocami na drzewach
    11 listopada 2025
    Wieści Rolnicze
    Wieści Rolnicze
    Dane kontaktowe
    Wieści Rolnicze
    RP Digital Sp. z o.o.
    NIP: 5273128894
    REGON: 529596954
    tel. +48 627 47 15 31
    ul. Prosta 51
    00-838 Warszawa
    [email protected]
    Numer dyżurny -- 501 267 226
    Kategorie
    • Ceny Rolnicze
    • Newsy
    • Hodowla
    • Uprawy
    • Owoce i warzywa
    • Technika
    • Prawo i finanse
    • Sylwetki
    • Video
    • Dla Domu
    © 2025 WieściRolnicze
    • Redakcja
    • Reklama
    • Kontakt
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    • Konkursy
    • Deklaracja dostępności