Nowa Wspólna Polityka Rolna powinna zaczekać. "Wywoła kolejną falę inflacyjną"
Wdrażanie nowych strategii w ocenie wielu ekspertów może spowodować obniżenie wielkości produkcji rolniczej nawet o 15-20%. "Brak zboża i kukurydzy na rynku nie tylko spowoduje podwyższenie cen tych surowców, ale stworzy zagrożenie dla kontynuacji produkcji zwierzęcej, tak ważnej dla polskiego rolnictwa i eksportu. To z kolei wywoła kolejną falę inflacyjną."
Wielkopolska Izba Rolnicza zwróciła się z apelem do ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka w sprawie podjęcia działań mających na celu odłożenie w czasie reformy Wspólnej Polityki Rolnej oraz wdrażania strategii: bioróżnorodności i "od pola do stołu".
- W obecnej niespokojnej i niestabilnej sytuacji, bezpieczeństwo żywnościowe nabiera strategicznego znaczenia. Ukraina jest bardzo dużym producentem zbóż, kukurydzu oraz drobiu. Ta produkcja jest mocno zagrożona. Nie wiemy jak potoczą się dalej losy tego kraju oraz krajów sąsiednich - pisze Piotr Walkowski, prezes WIR.
Walkowski podkreśla, że już teraz widzimy w naszym kraju olbrzymi napływ uchodźców, których trzeba będzie wykarmić.
- Brak zboża i kukurydzy na rynku nie tylko spowoduje podwyższenie cen tych surowców, ale stworzy zagrożenie dla kontynuacji produkcji zwierzęcej, tak ważnej dla polskiego rolnictwa i eksportu. To z kolei wywoła kolejną falę inflacyjną - czytamy w apelu.
Piotr Walkowski podkreśla, że w takiej sytuacji kraje członkowskie UE nie mogą sobie pozwolić na zmniejszanie produkcji żywności, "ekologię i pozostanie elitarnym klubem konsumentów o wysokich dochodach.
- Rozumiemy konieczność ochrony środowiska i klimatu, ale te kwestie muszą niestety odejść na plan dalszy i poczekać na ustabilizowanie się sytuacji za wschodnią granicą Unii Europejskiej. Dotyczy to w równym stopniu energetyki opartej na paliwach stałych czy energetyki atomowej, jak i produkcji żywności - podkreśla Walkowski.
Nowa Wspólna Polityka Rolna powinna zaczekać. Poponujemy kontynuację PROW-u
Przedstawiciele Wielkopolskiej Izby Rolniczej proponują kontynuację dobrze znanego rolnikom Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich i stopniowe wprowadzanie do niego elementów Krajowego Planu Strategicznego, np. w postaci niektórych ekoschematów.
- Pozwoli to na lepsze przygotowanie służb doradczych, a następnie rolników, do wdrożenia Wspólnej Polityki Rolnej. W międzyczasie niezbędne będzie również zintensyfikowanie prac nad upowszechnieniem uprawy roślin białkowych w celu zabezpieczenia samowystarczalności surowcowej również w tym zaskresie - podsumowuje Piotr Walkowski.
ZOBACZ TAKŻE: Unijne po 2022 roku. Modernizacja, jaką znamy, przejdzie do historii
- Tagi:
- Zielony Ład
- WPR