Manipulacja czy uwarunkowania rynku? Może to przemyślana strategia zmian?
Czy mamy do czynienia z przymuszeniem do przejścia na rolnictwo ekologiczne? Czy stale rosnące koszty prowadzenia tradycyjnych upraw, wzrost cen nawozów, energii, wymuszają na gospodarzach postawienie na ekologię?
Unia Europejska określa zasady i przepisy regulujące produkcję, dystrybucję i wprowadzanie do obrotu produktów ekologicznych na jej obszarze. Jednymi z najbardziej znanych programów są strategie „Od pola do stołu” i „Strategia na rzecz bioróżnorodności”.
Ekologizacja gospodarstw po unijnemu
Już za niespełna 8 lat, bo do 2030 roku, 25% terenów rolniczych powinno być użytkowanych zgodnie z zasadami rolnictwa ekologicznego. Tymczasem w Polsce, jak podaje Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, w 2021 r. mieliśmy 549 tysięcy ha upraw ekologicznych. To o 7,5% więcej niż w 2020 roku, ale ciągle mało - tylko 3,5% gruntów rolnych w Polsce jest ekologicznych.
- Realizujemy założenie Europejskiego Zielonego Ładu mówiące, o ile procent ma wzrosnąć powierzchnia upraw ekologicznych. Polska nie jest w czołówce państw europejskich, jeśli chodzi o rolnictwo ekologiczne. W tej chwili to 3,5 proc. powierzchni upraw. Cel, który Polska nakreśliła sobie w Krajowym Planie Strategicznym (KPS) dla Wspólnej Polityki Rolnej (WPR), to 7 procent – powiedział 23 listopda, podczas konferencji prasowej zorganizowanej w siedzibie Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR), minister rolnictwa i rozwoju wsi.
Redukcja zużycia nawozów i środków chemicznych
W gospodarstwach ekologicznych przepisy nakazują redukcję zużycia pestycydów, antybiotyków i nawozów oraz wprowadzenie systemów agrotechnicznych. Prowadzenie takiego sposobu upraw może być nie tylko pracochłonne ale i czasochłonne. Ale jedno jest pewne – zaoszczędzimy na zakupie drogich atrybutów rolnictwa tradycyjnego, nawozów czy środków ochrony roślin, których ceny również powoli rosną.
Czy czeka nas tylko rolnictwo ekologiczne?
Wszyscy wiemy, że należy zatrzymać spadek bioróżnorodności, że należy chronić pszczoły, że należy ograniczać pestycydy i nawozy mineralne. Patrząc na dążenie do rolnictwa ekologicznego można przypuszczać, że tak – wcześniej lub później będziemy skazani tylko na rolnictwo ekologiczne. Czy jednak zdoła ono nas wyżywić? Tak wiele pisze się i mówi o bezpieczeństwie żywnościowym, dlatego należy zadać pytanie – czy rolnictwo ekologiczne jest w stanie nas wszystkich wyżywić?
Wysokie ceny mają być impulsem?
Być może wzrost cen nawozów, środków ochrony roślin, energii ma być impulsem do przechodzenia na rolnictwo ekologiczne. Rezygnacja ze sztucznych nawozów i przejście na naturalne środki ochrony roślin bez cienia wątpliwości pozwala na produkcję plonów zdrowszych dla człowieka i dla natury. Trudno jest przekonać rolnika do zmian w strategii upraw - ba, nawet w strategii prowadzenia gospodarstwa - ponieważ zmiane te są długotrwałe i oczywiście wymagają nakładów. Skoro trudno jest przekonać informacją, to może skuteczniejszym będą takie podwyżki, dzięki którym rolnicy sami zaczną redukować zużycie środków chemicznych i zbliżać się do pełnej ekologizacji swoich gospodarstw?
Czy bliżej natury oznacza taniej?
O tym, że jesteśmy liderem, jeśli chodzi o produkcję obornika w Unii Europejskiej, pisaliśmy już w naszym artykule (przeczytaj tutaj) - zatem mamy podstawę do chociażby częściowej rezygnacji z kosztownych nawozów. Przy okazji produkcja biogazu i ogrzewanie wsi - stajemy się powoli samowystarczalni. Do tego dołożymy produkcję energii elektrycznej z paneli fotowoltaicznych i... i koncerny energetyczne, nawozowe przestaną być potrzebne. Teraz pytanie czy to wizja przyszłosci i obraz kolejnego wieku, czy opis tego, co będzie już za kilka lat. Ale czy te koncerny na to pozwolą?
Ministerstwo zachęca, wspiera i edukuje rolników
Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w siedzibie KOWR, wicepremier Kowalczyk podkreślił, że resort rolnictwa ma za zadanie edukować zarówno konsumentów, jak i rolników. Przypomniał też, że rolnicy zainteresowani prowadzeniem produkcji ekologicznej mogą skorzystać ze szkoleń w Centrach Doradztwa Rolniczego. Zaznaczył też, że oddział w Radomiu prowadzi demonstracje z przetwórstwa ekologicznego. Rolnicy mogą ponadto odwiedzać ekologiczne gospodarstwa demonstracyjne.
- Zadaniem resortu rolnictwa jest zachęcanie rolników, aby przechodzili na rolnictwo ekologiczne - podkreślił sekretarz stanu Rafał Romanowski.
Wiceminister przypomniał, że rolnicy chcący rozpocząć produkcję ekologiczną mają do dyspozycji wiele rodzajów wsparcia. Są one m.in. zawarte w Krajowym Planie Strategicznym dla WPR, wiele ułatwień wprowadza także nowa ustawa o rolnictwie ekologicznym.
Masz pytania lub wątpliwości dotyczące tego artykułu?
Napisz wiadomość: [email protected]
Czekamy na kontakt z Tobą, Twój głos jest dla nas ważny.
O tym, dlaczego rolnictwo ekologiczne nie rozwija się w Polsce, możesz przeczytać tutaj