Wszystko o wiosennym cięciu traw ozdobnych. Co zrobić, by bujnie rosły?

Ważną zaletą traw ozdobnych jest to, że wyglądają atrakcyjnie praktycznie przez cały rok, nawet po przekwitnięciu. Poleca się je zwłaszcza początkującym ogrodnikom, a to dlatego, że są bardzo odporne na czynniki atmosferyczne, ataki szkodników oraz choroby. Trawy z reguły preferują słoneczne stanowiska i przepuszczalną glebę. Jeśli chodzi o nawadnianie i nawożenie, wymogi różnią się w zależności od gatunku. Do najpopularniejszych odmian należą miskanty, proso rózgowate, imperata oraz trawy pampasowe. Rośliny można sadzić samodzielnie lub w towarzystwie innych gatunków.
Czytaj też: Posadź ten krzew już w marcu. Będzie się wyróżniał na tle innych
Kiedy należy przyciąć trawy ozdobne?
Trawy należy przyciąć przed rozpoczęciem sezonu wegetacyjnego, czyli zanim pojawią się nowe pędy. Jeśli warunki pogodowe są dobre, zabieg można wykonać już w połowie marca. Warto jednak sprawdzać prognozy pogody, bowiem może się okazać, że w tym czasie zima jeszcze nie odpuści i cięcie trzeba będzie opóźnić o kilka tygodni. Jeśli mamy w ogrodzie gatunki traw, które są mniej odporne na niskie temperatury (np. rozplenice lub ostnice), możemy poczekać z cięciem do kwietnia, aby nie narazić ich na przemarznięcie.
Pamiętajmy, że nie wszystkie trawy należy przycinać. Upewnijmy się zatem, jakie są wymagania gatunków rosnących w naszym ogrodzie. Cięcie na pewno jest zalecane w przypadku takich roślin jak miskant chiński, trawa pampasowa, proso rózgowate, trzcinnik i rozplenica. Nie jest z kolei wskazany u kostrzewy i turzycy.
Po co właściwie musimy przycinać trawy ozdobne? Czy tylko ze względów estetycznych? Oczywiście nie. Zabieg ten ma duży wpływ na zdrowie i kondycję roślin. Usuwając stare pędy, umożliwiamy swobodny wzrost młodym źdźbłom. Poza tym coroczne przycinanie wzmacnia rośliny, sprawiając, że rosną bujniej i lepiej się prezentują. Stare pędy mogą być też źródłem patogenów, zwiększając przez to ryzyko pojawienia się chorób grzybowych.
Zasady cięcia traw ozdobnych – o czym trzeba pamiętać?
Przycinanie traw ozdobnych nie jest trudnym zadaniem, jednak bez wątpienia przyda się nam odpowiednie narzędzie – ostry sekator, nożyce do żywopłotu lub specjalne nożyce do trawy. Jeśli roślin jest sporo, a kępy są duże, można też wykorzystać elektryczny trymer. Narzędzia muszą zostać zdezynfekowane przed cięciem. Przed rozpoczęciem prac warto założyć rękawice ochronne. Trawy mogą mieć ostre krawędzie i spowodować skaleczenie. Jak wykonać cięcie?
-
Jeśli kępy są niewielkie, zbieramy je jedną ręką w pęk, a drugą tkniemy. Zaleca się przycinanie do 10 cm nad ziemią. Starsze okazy powinno się przyciąć wyżej – do 20 cm nad ziemią. Podczas cięcia staramy się zachować kulisty kształt.
-
Jeżeli trawy są wysokie lub jest ich na tyle dużo, że nie jesteśmy w stanie złapać wszystkich pędów, można związać je sznurkiem lub poprosić o pomoc drugą osobę.
-
Wycięte pędy należy dokładnie usunąć z podłoża, bowiem mogą być siedliskiem grzybów i szkodników. Wyrzucamy je do kompostownika lub do kosza na bioodpady.
Jeśli zauważymy, że niektóre pędy są uszkodzone lub chore, najlepiej usunąć je w całości, aby nie dopuścić do rozprzestrzenienia się infekcji. Nigdy nie należy przycinać traw niżej niż 10 cm nad ziemią, bowiem moglibyśmy przez przypadek uszkodzić młode pędy.
Po zabiegu musimy podlać trawy ozdobne. Od tego momentu trzeba pamiętać o regularnym nawadnianiu, zgodnie z wymogami danego gatunku. Aby przyspieszyć regenerację i wspomóc wzrost nowych pędów, warto też zastosować nawóz wieloskładnikowy, który dostarczy roślinom potrzebnych składników.
Czytaj też: Posyp tym wokół roślin, a ślimaki nawet się do nich nie zbliżą
Co zrobić z trawami, których nie należy przycinać?
Jak zostało już wspomniane, nie wszystkie gatunki traw wymagają przycinania. Najczęściej dotyczy to stosunkowo niewielkich odmian, roślin zimozielonych oraz tych, które zachowują barwę kłosów na zimę. Cięcie może być koniecznie tylko, jeśli trawy są w złym stanie po zimie. Czy to oznacza, że nie musimy wykonywać żadnych zabiegów pielęgnacyjnych? Nie do końca. Zamiast przycinania zaleca się wyczesywanie traw. Do tego celu przyda się nam np. grzebień do wyczesywania sierści zwierząt lub druciane grabie.
Za pomocą tych narzędzi oczyszczamy kępy z pojedynczych uschniętych pędów. Ta metoda ma wielu zwolenników. Zapewnia nie tylko wcześniejsze kwitnienie, ale również większy pokrój.
Czytaj też: Rekordowo wysokie ceny jaj nie tylko w Polsce. Czy zabraknie ich na półkach?
- Tagi:
- rośliny
- ogród
- trawy ozdobne