Twoje dzieci mają naukę zdalną? Co możesz zrobić, żeby im pomóc?
Trzeba też zwracać uwagę na to, czy dziecko nie potrzebuje wsparcia psychologicznego. Dotyczy to dzieci w każdym wieku, ale szczególnie - nastoletnich.
- Czasami rodzice nie dopuszczają tego do siebie - uważają, że jeśli dziecko potrzebuje wsparcia psychologicznego, oznacza to, że oni są złymi rodzicami. Absolutnie nie. Tak samo nie są złymi rodzicami, kiedy dziecku zrobi się dziura w zębie. Po prostu idą do dentysty
- tłumaczy Dorota Minta.
- Dostęp do psychologa nie jest, często łatwy, ale teraz, w dobie pracy online, można nawet z małej miejscowości połączyć się z psychologiem i porozmawiać, poszukać pomocy, wsparcia.
Co powinno zaniepokoić dorosłych? Każda gwałtowna zmiana - nadmierna drażliwość, wybuchowość albo - zamknięcie się w sobie. Zaburzenia rytmu dnia czy problemy ze snem. Jeżeli widzimy, że dziecko budzi się, wstaje w nocy, chodzi późno spać, nie może rano wstać - to znaczy, że coś się z nim dzieje. Jeśli dziecko przestało wychodzić, rozmawiać, kąpać się, sprzątać. Coś, czego nie było wcześniej, powinno nas skłonić do przyjrzenia się sytuacji, zastanowienia się, czy coś złego się nie dzieje.
Rozmawiajmy z dziećmi, pytajmy, jakie są ich potrzeby, wsłuchujmy się w to, co mówią. Jeśli nie mamy pomysłu na to, by coś robić razem, powiedzmy im o tym. Może same nam coś zaproponują? Pomyślmy, poszukajmy razem.
Dzieci mają prawo być zmęczone. Czasami trzeba z czegoś zrezygnować.
- Życie to jest też sztuka wyboru i decydowania, co jest naprawdę ważne. Ten rok, ta sytuacja nauki zdalnej jest tego przykładem
- dodaje Dorota Minta.
CZY PANDEMIA PRZYNIOSŁA TYLKO NEGATYWNE SKUTKI? JAKIE RADY NA CO DZIEŃ DAJE NAM PSYCHOLOG? - Czytaj na str. 5