Rosną ceny bydła. Jakie są stawki za byki, jałówki i krowy?
Długi czas na rynku żywca wołowego dominowała stagnacja, jeśli chodzi o ceny w skupach i ubojniach. Z uwagi jednak na zmniejszoną podaż na rynku, sytuacja uległa zmianie. Niedostatek towaru wywarł niejako presję, przede wszystkim na ubojniach, aby wprowadziły korekty w cenach.
Wołowina - najlepsze mięso wyjeżdża z Polski
Podwyżki w rzeźniach automatycznie spowodowały też wzrosty cen w skupach. Wynikają one przede wszystkim z braku towaru na rynku. Pośrednicy zgodnie twierdzą, że w ostatnim czasie widoczny jest deficyt bydła rzeźnego.
- Jak towaru na rynku jest mniej, to później się przebijają jeden przez drugiego i podnoszą - mówi jeden z pośredników, skupujący żywiec wołowy, odnosząc się do działań ubojni. - Jesteśmy dużym producentem wołowiny, ale zdecydowana większość jest eksportowana. Najlepsze mięso niestety wyjeżdża - dodaje.
Podwyżki cen żywca wołowego w skupach
Podwyżki zauważalne są głównie przy stawkach za byki i jałówki. Korekty wyniosły około 70 groszy na kilogramie. W przypadku krów pośrednicy postawili na nieco mniejsze zmiany, ale i tutaj też one miały miejsce.
Aktualnie przedział cen za byki mleczne HF wynosi 10,00 - 11,40 zł/kg. Z kolei za byki mieszańcowe MCB pośrednicy oferują 10,50 - 13,50 zł/kg, a za mięsne MM płacą od 11,00 do 12,50 zł/kg. Za limousine stawki sięgają nawet 14,50 zł/kg.
Stawki za jałówki mleczne HF natomiast oscylują w granicach 10,00 - 12,00 zł/kg. Za mieszańce MCB wahają się między 11,50 a 12,50 zł/kg. Podobne stawki jak za MCB oferują pośrednicy za jałówki mięsne. W tym wypadku ceny wahają się od 10,60 do 12,50 zł/kg, a za te najlepszej jakości rolnik może otrzymać 14,50 zł/kg.
Od 8,00 do 10,00 złotych to z kolei stawki, które przedsiębiorcy oferują za krowy. Jeden z nich proponuje niższą stawkę.