Wiosenne nawożenie rzepaku - praktyczne porady
Wiosenne nawożenie rzepaku: czas start. Przede wszystkim na względzie należy mieć nawożenie azotem. Ale - oczywiście - nie tylko to.
Kiedy nawozić azotem wiosną?
Daniel Dąbrowski, specjalista ds. roślin zbożowych i rzepaku z Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Lubaniu, zaznacza, że wiosenne nawożenie należy zaplanować w taki sposób, aby już bezpośrednio po starcie wegetacji zasiewy mogły efektywnie pobierać makroskładniki (N, S, Mg, P i K) z gleby, przetworzyć je w biomasę.
- Pierwszym i najważniejszym jest azot, który powinien być aplikowany jako pierwszy bardzo wczesną wiosną. Na początku lutego ukazała się aktualizacja przepisów tzw. programu azotanowego. obejmująca wprowadzenie możliwości nawożenia nawozami zawierającymi azot w lutym, jeśli zostaną przekroczone określone średnie dobowe temperatury dla powiatu, w którym rolnik posiada większość gruntów - przypomina ekspert.
W jakiej formie podać azot? Jakie są plusy i minusy poszczególnych form?
Startowa dawka azotu, jak podkreśla nasz rozmówca, powinna być podana w formie szybko i łatwo przyswajalnej, czyli w nawozie saletrzanym lub innym, w którym ta forma ma odpowiednio wysoki stosunek wagowy.
- W przypadku dawki na wznowieniu wegetacji udział saletrzanej z form powinien zamknąć się w ilości do 30 kg/ha, resztę z masy może stanowić forma amonowa - mówi Daniel Dąbrowski.
Zaznacza jednocześnie, że plusem formy saletrzanej jest prędkość jej przyswajania, minusem natomiast to, że w roślinie musi ulegać ona redukcji, co wymaga odpowiedniego nakładu energii tej rośliny.
- Takiej redukcji nie przechodzi natomiast forma amonowa, co jest jej zaletą - tłumaczy specjalista.
Biorąc jednak pod uwagę właściwości gleby, saletrzana forma - na co uwagę zwraca nasz rozmówca - lepiej funkcjonuje w glebach kwaśnych, natomiast amonowa - obojętnych. Daniel Dąbrowski w tym względzie zwraca też uwagę na kwestię temperaturowe.
- Chłodna wiosna może opóźnić pobieranie formy saletrzanej. W przypadku amonowej niska temperatura jest jej obojętna - wskazuje nasz rozmówca.
Czym jeszcze nawozić rzepak ozimy wiosną i w jakiej dawce?
Nawożeniem wspomagającym pobieranie azotu, o czym przypomina ekspert, jest aplikacja siarki. Pierwiastek ten wchodzi bowiem w skład białek oraz enzymów. Ma duży wpływ na syntezę tłuszczów. - Zwiększa również efektywność przetwarzania azotu - podkreśla Daniel Dąbrowski. Zaznacza jednocześnie, że dawka siarki jest uzależniona od zaplanowanej dawki azotu.
- W praktyce nawożenie tym pierwiastkiem powinno kształtować się na poziomie od 1/3 do 1/5 całkowitej dawki azotu - przypomina specjalista.
Kolejnymi składnikami podawanymi wiosną na plantacjach rzepaku są mikroelementy: bor, mangan i molibden.
- Formą podania tych składników jest najczęściej oprysk dolistny. Jednakże tego typu zabieg możemy wykonać dopiero, gdy rośliny zregenerują się po zimie i będą w stanie zasymilować dostarczane im składniki odżywcze - uczula ekspert.
- Dodatkowo często chłodna wiosna blokuje pobieranie przez rośliny pobranie boru z gleby powodując przebarwienia(należy w tej sytuacji poczekać na zwyżkę temperatur i sprawdzić czy objawy zanikły. Mimo wszystko dawka boru będzie i tak niezbędna - dopowiada.
Czytaj także:
Jak zadbać o kondycję ozimin w warunkach stresowych?