Warto gromadzić wodę w gospodarstwach!
Producenci zbóż zachęcają do gromadzenia wód opadowych. Do szerzenia tej idei i finansowania inwestycji w zbiorniki namawiają ministra rolnictwa.
„Program gromadzenia wody w gospodarstwie” to nowa inicjatywa Polskiego Związku Producentów Roslin Zbożowych. Zdaniem organizacji niestety niewielu rolników praktykuje takie działania. Gdyby jednak wszyscy gospodarze poważnie podchodzili do tej zasady - można byłoby zmniejszyć negatywne skutki związne z niedoborami wody.
- Obserwowany aktualnie brak powszechnego zwyczaju gromadzenia wody deszczowej w gospodarstwach to niestety pewnego rodzaju niekorzystny skutek, bardzo ważnej oczywiście dla polskiej wsi - jej modernizacji. Budowa wodociągów uśpiła w znacznym stopniu wcześniejszą zapobiegliwość rolników, którzy przecież od dziesiątków lat starali się gromadzić deszczówkę w podstawianych pod rynny domostw beczkach, baliach czy innych dużych pojemnikach, jak np. stara wanna - komentuje Stanisław Kacperczyk, prezes Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych.
Poza tym, coraz powszechniejsze zwracanie uwagi na estetykę obejścia w gospodarstwach to kolejny czynnik, którzy powoduje, że z wiejskich podwórek zniknęły sprzęty, ktore mogłyby slużyć do gromadzenia wody.
Czytaj także: Małe zbiorniki wodne pomogą w walce z suszą?
- Niekorzystne skutki zaniku tej tradycji są dzisiaj bardzo wyraźne i – razem z innymi czynnikami, które doprowadziły do aktualnej sytuacji wysuszenia pól - niebezpieczne dla rolnictwa i całej gospodarki żywnościowej naszego kraju. Obecnie potencjał wody deszczowej w większości jest po prostu marnowany, tymczasem z powodzeniem można ją wykorzystać jako wodę miękką i podgrzaną stosowaną w opryskiwaczach, bez konieczności wprowadzania dodatkowych chemicznych substancji zmiękczających. Ze względu na niskie pH, doskonale nadaje się również do podlewania przydomowych upraw ogrodniczych lub szklarniowych - zaznacza szef PZPRŻ.
To nie wszystko. Zmagazynowana woda opadowa może być także buforem przeciwpożarowym w gospodarstwie.
Co może pomóc w magazynowaniu wody?
Jednym ze sposobów gromadzenia wody mogą być wodoszczelne zbiorniki kopane w ziemi albo profesjonalne, przenośne i zamknięte, o pojemnościach od kilku do kilkunastu tysięcy litrów, które można poprzez dedykowane system połączeń odpowiednio, estetycznie ustawić w gospodarstwie. Zbiorniki te powinny być wyposażone w pompy do dystrybucji wody i systemy np. umożliwiające nawadnianie kropelkowe. W ocenie PZPRZ, takie zbiorniki powinny się znaleźć w każdym gospodarstwie rolnym.
W zakupie zbiornikow powinno wspomóc państwo
Związek zaznacza, że na tego typu inwestycje w rolnictwie są oczywiście potrzebne większe pieniądze. A rolnicy, w wielu przypadkach, po prostu ich nie mają. Dlatego Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych proponuje - w ramach koncepcji „Programu gromadzenia wody w gospodarstwie” wsparcie tych przedsięwzięć z krajowego budżetu. Z apelem o wzięcie pod uwagę realizację tego programu Związek zwrócił się do ministra rolnictwa. Zaznaczył, że inwestycje mogłyby być dofinansowane w ramach PROW albo innych programów unijnych i krajowych, których głównym założeniem jest zapobieganie skutkom klęsk żywiołowych.
- Zwracamy uwagę, że Komisja Europejska może także wyrazić zgodę na zwiększenie tego finansowania w ramach pomocy klęskowej. Wykorzystywanie wody deszczowej to rozwiązanie, które nie ma praktycznie żadnych wad. Przyczynia się ono do zmniejszenia wydatków związanych z utrzymaniem gospodarstwa i świadczy o poszanowaniu dla środowiska - dodaje Stanisław Kacperczyk.
Czytaj także: O suszy naukowcy mówili od dawna. Problem bagatelizowano