Więcej azotu na wiosnę
Azot. Podstawowy składnik plonotwórczy. Występuje głównie w trzech formach. Jak wpływa na glebę jego niedobór, a jak nadmiar? W związku z warunkami z jakimi mamy do czynienia będzie potrzeba go więcej?
- Azot jest łatwo wypłukiwany z gleby. Dodatkowo, patrząc na to, że plantacje generalnie są raczej słabo zaawansowane we wzroście i będą potrzebowały większego dokrzewienia możemy założyć, że dawki startowe tego składnika trzeba będzie zwiększyć o około 20 kg - mówi dr Agnieszka Krawczyk z Opolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.
Zbadaj azot mineralny
Na wiosnę należy zbadać azot mineralny w glebie. Badania dokonuje się na dwóch poziomach - od powierzchni pola do głębokości 30 cm i od 30 do 60 cm. Rolnicy, którzy chcą uniknąć strat i uzyskać dobry plon, powinni dokonać takiego sprawdzenia swojej gleby na zawartość składnika - Na podstawie tego jaki wynik zawartości azotu mineralnego w glebie otrzymamy możemy stworzyć odpowiednią strategię nawożenia. Wiedząc, że roślina na wytworzenie jednej tony plonu wraz z odpowiednią ilością słomy potrzebuje 24 kg N , posiadamy także wynik zawartości gleby w azot mineralny i znając swoje oczekiwania, wiemy ile nawozu musimy wysiać na pole - tłumaczy specjalistka Opolskiego ODR-u.
Patrząc na to, ile deszczu spadło w trakcie całej jesieni jak również zimy, azotu mineralnego w ziemi może nie być zbyt dużo - Składnik ten jest łatwo wypłukiwany z gleby. Oczywiście duży wpływ ma również jej struktura i jakość. Z gleby lekkiej wypłukiwanie następuje dużo szybciej niż z ciężkiej. Ilość opadów z jaką mieliśmy jednak do czynienia była bardzo duża i ubytki w azocie na pewno trzeba będzie uzupełniać większymi dawkami startowymi. Trzeba pamiętać o tym, że zasada jest taka: To azot ma czekać na roślinę, a nie odwrotnie - precyzuje dr Agnieszka Krawczyk.
ZOBACZ TAKŻE: Kiedy nawozy są najtańsze?
Więcej o samym składniku
Jak wspominaliśmy już w ostatnim numerze (patrz - "Kiedy nawozy są najtańsze?"), każdy pierwiastek spełnia określone funkcje fizjologiczne, często są one bardzo specyficzne. Specyficzny jest także azot. Ma on największe znaczenie plonotwórcze, ale równocześnie jest określany mianem składnika niebezpiecznego ekologicznie i przy nieodpowiedniej dawce może powodować m. in zaburzenia wzrostu, dlatego efektywnie działa tylko, gdy nawożenie jest bogate we wszystkie składniki użyte w odpowiednich proporcjach. Przyjrzyjmy się jednak bliżej samemu składnikowi. Azot ma bardzo wiele funkcji, jest między innymi podstawowym składnikiem aminokwasów białek, bierze udział w reakcjach biochemicznych, czy też oczywiście wpływa na wzrost wegetatywny i generatywny roślin. Bardzo ważne jest jednak także to w jakiej formie dostarczymy go do roślin.
ZOBACZ TAKŻE: Wartość rynku Środków Ochrony Roślin w Polsce rośnie
3 formy azotu
Azot występuje w trzech podstawowych formach - forma amidowa, amonowa oraz azotanowa (saletrzana). Forma amidowa, czyli po prostu mocznik, jest formą wolnodziałającą. Nie wpływa na rozkrzewianie roślin, nie wpływa na uwodnienie komórek, nie pobudza bezpośrednio roślin do rozwoju - Żeby mogła zostać przez nie pobrana musi przejść hydrolizę do formy amonowej, a następnie nitryfikację do formy azotanowej. Długość hydrolizy i nitryfikacji uzależniona jest od temperatury i wilgotności gleby. Im wyższa temperatura, tym te procesy są krótsze. Jeśli chcemy zastosować mocznik, to powinniśmy go stosować na rośliny, które nie wymagają szybkiej interwencji, czyli na dobrze rozkrzewione plantacje. Jeśli jednak stosujemy mocznik na rośliny, które potrzebują szybkiego wsparcia, powinniśmy to zrobić odpowiednio wcześniej, choć trzeba pamiętać, że przy niskich temperaturach efekty i tak nie będą widoczne - mówi dr Agnieszka Krawczyk.
ZOBACZ TAKŻE: Badanie gleby - dokładne koszty, termin, metody
Pozostałe formy:
Forma amonowa wspomaga ukorzenianie roślin, nie ulega wymywaniu z gleby i może być przetrzymywana przez części ilaste gleby i próchnicę. W temperaturze 10 stopni ulega szybkiej nitryfikacji do formy azotanowej - Wspomaga wykorzystanie fosforu oraz ogranicza nadmierne wykorzystanie potasu. Przy tym nie rozhartowuje roślin. Jest to jednak również formą wolniej działającą, polecaną na plantacje dobrze rozkrzewione przed zimą. Do tej formy zaliczamy nawozy polifoska, czy siarczan amonu. Przy korzystaniu z siarczanu amonu trzeba jednak pamiętać o tym, aby uwzględnić pH gleby - tłumaczy ekspertka opolskiego ODR-u.
Forma azotanowa, jest najszybciej działającą formą. Może doprowadzić do rozhartowania roślin. Jeśli zostanie zastosowana zbyt szybko, może powodować uszkodzenia mrozowe na wiosnę - Bardzo szybko uwadnia komórki i jest polecana na słabo rozkrzewione, późno siane plantacje. Łatwo ulega jednak wymyciu do wód gruntowych, jest słabo absorbowana przez koloidy glebowe - podsumowuje dr Agnieszka Krawczyk.
ZOBACZ TAKŻE: O co chodzi z GMO?
Która jest najbardziej powszechna?
Na naszym rynku najbardziej powszechną formą do wiosennych zastosowań jest forma saletrzano-amonowa, która łączy cechy formy amonowej i azotanowej - Nawozy, których głównym składnikiem jest azotan amonu (saletry, saletrzaki) dostarczają azotu w dwóch formach (saletrzanej i amonowej), co czyni je uniwersalnymi w naszych warunkach klimatyczno-glebowych. Szybko działający azot saletrzany przyspiesza wegetację roślin krótko po zastosowaniu, czyli wiosną. Przyspiesza regenerację roślin po zimowym osłabieniu, a w okresie wegetacji - stosowany przed fazami największego zapotrzebowania roślin na azot - powoduje ich prawidłowy wzrost - precyzuje Artur Dziekański, rzecznik prasowy Grupy Azoty.
ZOBACZ TAKŻE: Będą dotacje do wapnowania gleby? Trwają rozmowy