nawozy - Artykuły:

Dobrze gospodarując resztkami pożniwnymi, możemy wzbogacić glebę w składniki pokarmowe i jednocześnie ograniczyć koszty nawożenia organicznego.

Za nami pierwsze w tym roku spotkanie z cyklu Panorama Pól Timac Agro. W Śremie - na polach należących do Zakładu Doświadczalnego Oceny Odmian można było zobaczyć kondycję wielu gatunków upraw.

Papryka - ceniona za swój smak i wartości odżywcze - jest jednym z najchętniej uprawianych warzyw w ogrodzie. Czym nawozić i jak dbać o paprykę? Oto garść cennych porad i przepisy na sprawdzone, ekologiczne odżywki do papryki.

Pierwsza prezentacja poletek AgriiDemo 2025 odbył się w miejscowości Siedlec w woj. dolnośląskim.

Środowiska rolnicze apelują o zmianę przepisów dotyczących programu azotonawego - chodzi o obecny system stosowania tych nawozów w oparciu o dane temperaturowe. Jak zaznaczają, system ten w nierówny sposób traktuje rolników w zależności od lokalizacji. Czy jest szansa na zmianę? Ministerstwo odpowiada.

Jak podaje serwis Euronews, Komisja Europejska zaproponowała, by nałożyć dodatkowe cła na rosyjskie nawozy sztuczne. Rosja odpowiada za 25 proc. ich importu do Unii Europejskiej, zmiany niepokoją więc sektor rolny.

Od 1 stycznia 2025 roku znacząco wzrosną kary finansowe dla rolników za niewłaściwe stosowanie i przechowywanie nawozów, a także za błędy i zaniedbania w dokumentacji dotyczącej tych substancji. W niektórych przypadkach kary wzrosną nawet o 450 zł.

Rosja znalazła sposób na zagospodarowanie gazu, który jest objęty sankcjami Zachodu. Wykorzystuje jego nadwyżki do wytwarzania nawozów. W tym roku Polska zapłaciła za ich import 1,3 mld zł. Obecnie nasz kraj we współpracy z Litwą, Łotwą i Estonią walczy o unijne cła importowe.

Import nawozów z Rosji i Białorusi budzi sporo kontrowersji. Są tańsze niż te wyprodukowane w Polsce i innych krajach unijnych. Dlatego wielu rolników decyduje się na ich kupno. Czy takim działaniem sami sobie szkodzą? Według Szymona Domagalskiego z Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego dalszy rosnący import towarów ze wschodu w dłuższej perspektywie może przyczynić się do uzależnienia naszego kraju od Rosji. Co to oznacza dla rolników? Zdaniem eksperta - ryzyko podwyżek cen nawozów nawet o 300 procent. - Szansa, że w przypadku upadku polskiego sektora nawozowego, ceny nawozów ze wschodu utrzymają się na obecnym poziomie, jest bliska zeru - mówi Szymon Domagalski, radca ds. regulacji w Polskiej Izbie Przemysłu Chemicznego.

Białoruski eksporter mocznika, produkowanego przez objętą sankcjami spółkę Grodno Azot, został wpisany na listę sankcyjną prowadzoną przez MSWiA.

Blisko 500 osób ze wszystkich central związkowych działających w „Policach” protestowało w Szczecinie w minioną środę, 20 listopada. Sprzeciwiali się importowi tanich nawozów z Rosji i Białorusi.

Branża nawozowa oraz poszczególne ministerstwa szukają rozwiązań, które miałyby zatrzymać import nawozów z Rosji i Białorusi. Oczekiwany efekt miałoby przynieść nałożenie 30% cła. Wśród pomysłów są także stworzenie rejestru podmiotów importujących nawozy ze Wschodu czy wymaganie od rolników, którzy otrzymują dopłaty unijne, by nie kupowali rosyjskich i białoruskich nawozów.