Rzepaki miejscami wyglądają dramatycznie
Bardzo trudne warunki sprawiły, że na wielu areałach rzepaki miały utrudniony wschód. Jak sprawić, aby mimo to odpowiednio rozkrzewiły się przed zimą?
Kluczowe jest odpowiednie nawożenie rzepaku jesienią. Jak dokarmiać rośliny tak, aby system korzeniowy rzepaku prawidłowo się rozwijał, mając na uwadze również grubość portfela? Przed siewem plantacja rzepaku ozimego powinna być nawożona azotem, fosforem i potasem. Skuteczne są substancje wieloskładnikowe np. polifoska 5 oraz nawozy monoskładnikowe, takie jak sól potasowa, Korn Kali oraz Polidap. Ważne jest, aby odpowiednio zbilansować zapotrzebowanie na dany składnik, najlepiej po wcześniejszym zbadaniu stanowiska. Polifoski 5 stosuje się około 300 - 400 kg/ha, Polidapu 120 - 150 kg/ha, Soli Potasowej około 150 – 200 kg/ha, w zależności od zawartości składników pokarmowych w glebie. Bardzo ważne w uprawie rzepaku jest również nawożenie siarką. Jest ona niezbędnym składnikiem do uzyskania wysokich plonów.
Jak wygląda obecnie sytuacja na polach?
- W wielu miejscach posiane rzepaki w ogóle nie wzeszły. Objechałem pobliskie pola i wielu rolników ma takie sytuacje, że w niższych partiach rośliny wzeszły, a na górkach nie ma nic. Są łyse jak kolana. I co my mamy z tym fantem zrobić, jak pola są jak tzw. łaciata krowa? - zastanawia się rolnik Zbigniew Rydziel, który jest także przewodniczącym komisji rolnictwa i radnym w powiecie świeckim, w województwie kujawsko-pomorskim. Jak dodaje - Są programy rolnośrodowiskowe i w związku z tym nie można zlikwidować plantacji rzepaków, bo można dostać kary związane z brakiem płodozmianu. Minister powinien jednoznacznie określić, że w tym roku, wyjątkowo w związku z klęską suszy, to nie powinno być brane pod uwagę, bądź też jeżeli tak, to powinny być przywrócone komisje suszowe, żeby szybko objechały pola, a rolnicy mogli dzięki temu przyorać plantacje nie nadające się do utrzymania i zasiać tam zboża ozime. Co zrobimy jeżeli susza powtórzy się w przyszłym roku? Znów zbierzemy 1,5 tony jęczmienia jarego? Oczywistym jest, że zboża ozime pozwoliłyby uzyskać większy plon.
Z sytuacją o której mówi rolnik problem mają rolnicy w dużej części kraju. Najbardziej tam, gdzie największe są niedobory wody czyli w Wielkopolsce, Kujawsko-Pomorskiem, czy Podlaskiem.
ZOBACZ TAKŻE: Rzepak. Ile udało się zebrać?
Optymalne dokarmianie
Żeby rzepaki przetrwały mimo trudnych warunków trzeba je dokramiać. Aby zabiegi dokarmiania przyniosły oczekiwane efekty trzeba zwracać baczną uwagę na to, aby wykonać je w odpowiednich do tego warunkach. Najlepiej wykorzystać na to pochmurne dni, lecz bez opadów. Warto również zastanowić się nad wykorzystaniem biostymulatorów, które mają za zadanie wspomagać rośliny w sytuacjach stresowych. Biostymulatory to substancje, które w niskiej dawce, przy niskim koszcie zastosowania na jednostkę powierzchni pozwalają uzyskać bardzo wysoką efektywność. Do tej grupy zaliczamy przede wszystkim środki oparte na aminokwasach oraz wyciągi z alg, które są na pograniczu biostymulatorów i nawozów doglebowych dolistnych.
- Aminokwasy działają na zasadzie dostarczenia energii. Dla rośliny są na tyle atrakcyjne, że pobiera je ona przez każdą część: przez liść czy nawet w mniejszym stopniu przez korzeń dlatego, że aby wyprodukować białka musi ona wyprodukować aminokwasy. Ich produkcja jest jednak bardzo energochłonna. Jeśli dostarczamy je z zewnątrz, to roślina je pobierze, ponieważ dla niej jest to atrakcyjny materiał budulcowy oszczędzający energię - tłumaczy Maciej Maciejewski z firmy Agroconsult.
Badania potwierdzają, że zastosowanie biostymulatora we wczesnej fazie rozwojowej rzepaku ozimego widocznie wpływa na silniejszy rozwój systemu korzeniowego. Dzięki temu poprawia się rozwój roślin i zwiększa zdolność do przezimowania.
Poza tym trzeba pamiętać o ważnych dla rzepaku makro i mikroelementach. Jeśli chodzi o makroelementy, jesienią w razie potrzeby możemy dokarmiać rośliny azotem. Zabieg ten należy jednak wykonać tylko późną jesienią w przypadku zagrożenia wystąpieniem głodu azotowego. Najlepiej nawóz ten przekazać roślinom w formie 10-15% roztworu mocznika. Oprócz tego nie można zapomnieć o siarce i magnezie, które najlepiej dostarczyć jako 5% roztwór siedmiowodnego siarczanu magnezu. Jeśli chodzi natomiast o mikroelementy, najważniejsz dla rzepaku są bor i mangan. Na kolejnych pozycjach są molibden, cynk, żelazo czy też miedź. Wiele preparatów zawiera w swoim składzie komplet mikroelementów potrzebnych rzepakowi.
ZOBACZ TAKŻE: Rzepak [AKTUALNE NOTOWANIA]