Prowadzą doświadczenia z kukurydzą w Meksyku [VIDEO]
Jak powstają nowe odmiany kukurydzy? Ile czasu są testowane zanim trafią do Krajowego Rejestru? Dlaczego w okresie zimowym polskie hodowle prowadzą doświadczenia z kukurydzą w Meksyku?
Swoją wiedzą na ten temat dzieli się z nami Krzysztof Wójcik z Małopolskiej Hodowli Roślin - Oddział w Kobierzycach.
Portfolio
MHR-y w swoim portfolio mają 12 odmian kukurydzy - 10 pastewnych i 2 cukrowe. - Nasza najwcześniejsza odmiana to odmiana o FAO 190, a najpóźniejsza (...) o FAO 280 - mówi Krzysztof Wójcik. - Aktualnie pracujemy zarówno nad odmianami kiszonkowymi, jak i ziarnowymi, czy też uniwersalnymi w pełnym zakresie wczesności, choć muszę przyznać, że nasz obszar przesunęliśmy na odmiany nieco późniejsze niż (FAO - przyp.red.) 300. Wiąże się to ze zmianami klimatu - dodaje.
Prace, doświadczenia
Prace nad odmianami odbywają się na poletka doświadczalnych, m.in. we wspomnianych już Kobierzycach. - Doświadczenia w tej lokalizacji to ok. 7 ha. Jest tu kilkadziesiąt poletek. Każde z nich liczy ok. 10 m2. Na tym polu oceniamy właśnie nasze materiały hodowlane w różnych fazach rozwojowych - od bardzo wczesnego testowania zdolności kombinacyjnych, po mieszańce eksperymentalne, które może w przyszłości wprowadzimy do oferty i będą dostępne na rynku - opowiada ekspert z MHR w Kobierzycach. Na tym nie kończy. - W tym miejscu prowadzimy także doświadczenia wstępne razem z innymi stacjami doświadczenia czy firmami nasiennymi, które zajmują się kukurydzą w Polsce. Jesteśmy również jednym z 13 punktów, który prowadzi badania w ramach Porejestrowego Doświadczalnictwa Odmianowego - PDO (dla Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych w Słupi Wielkiej - przyp.red.). U nas akurat prowadzone są badania z kukurydzą na kiszonkę - wylicza Krzysztof Wójcik.
Tegoroczna kukurydza na kiszonkę zniknęła z kobierzyckich poletek doświadczalnych w połowie września. Jakie plony? - Ten sezon akurat tutaj - na Dolnym Śląsku - był bardzo korzystny, choć oczywiście maj - znaczne chłodniejszy od średniej z wielu lat (od tego, do czego zdążyliśmy się przyzwyczaić), trochę te rośliny "przytrzymał". Natomiast później - w kolejnym okresie, bez rekordów temperaturowych,za to z równomiernie rozłożonymi opadami, sprawił, że tegoroczne plony są rekordowe - zaznacza specjalista z MHR. Zaznacza jednocześnie, że nie wszędzie jest, niestety, tak dobrze. - Nie mam jeszcze pełnych wyników z innych stacji (...), ale wiem, że w Wielkopolsce, w niektórych jej częściach, niedobory opadów były naprawdę duże - mówi Krzysztof Wójcik.
Ile czasu upływa zanim odmiany znajdą się w KR, które prowadzi i nadzoruje wspomniane już COBORU? - Od wykonania materiału wyjściowego do zarejestrowania odmiany - to jest okres zdecydowanie dłuży niż 10 lat. Ten okres można, oczywiście, skracać, czy to metodami biotechnologicznymi przez wytarzanie linii podwojonych haploidów albo stosując szkółkę zimową - tłumaczy Krzysztof Wójcik. Tę ostatnią małopolska hodowla prowadzi aż w Meksyku. - Dzięki temu, że mamy tę szkółkę na innej półkuli, jesteśmy uzyskać dwa pokolenia (roślin - przyp.red.) w ciągu roku i nieco ten okres (wdrażania odmian - przyp.red.) przyspieszyć. (...). Oczywiście trudno testować odmiany w warunkach innych niż mają być wykorzystywane, więc to testowanie - mimo wszystko - musi odbywa się w Polsce - podkreśla specjalista z MHR. Zaznacza przy tym, że doświadczenia porejestrowe (po wpisaniu danej odmiany do KR) trwają 2 lata.
Jak dokładnie odbywają się polskie prace "nad kukurydzą" w Ameryce Północnej? - Najpierw dokonujemy selekcji materiałów tu - w Polsce. Następnie te materiały wysyłamy do Meksyku (dzieje się to ok. 15 października - przyp.red.). Tam odbywa się proces zapyleń - czy to krzyżowych, czy wsownych. (...). Nasiona z kolei są (...) zwykle wysiewane ok. 18 listopada. Rośliny zaczynają kwitnąć już pod koniec grudnia. Natomiast okres zapyleń, który u nas zazwyczaj przypada w lipcu, tam jest to przełom grudnia i stycznia - trzy jego pierwsze tygodnie - opisuje Krzysztof Wójcik. Co dalej? - Tam, oczywiście, rośliny dojrzewaj, są zbierane i ok. 20 marca, mówiąc w dużym skrócie, są z powrotem w Polsce - opowiada nasz rozmówca. - Także, jak już wcześniej wspomniałem, dzięki tym szkółkom zimowy, jesteśmy w stanie uzyskać dwa pokolenia roślin w ciągu roku - dodaje.
Pielęgnacja, ochrona
Kukurydza na kobierzyckich poletkach doświadczanych uprawiana jest w systemie orkowym. W tym roku jej zasiewy odbywały się w dniach 16-24 kwietnia. - Jeśli chodzi o odchwaszczanie, to robimy tylko jeden zabieg chwastobójczy - Lumax (537,5 SE - przyp.red.), z którego jesteśmy bardzo zadowoleni - mówi Krzysztof Wójcik. A co z innymi agrofagami? - W tym roku, niestety, porażenie przez omacnicę prosowiankę widać nawet bardziej niż w latach poprzednich. Nie stosujemy jednak żadnych zabiegów ochronnych. Jeśli chodzi natomiast o stonkę kukurydzianą, to ona też od kilku lat już występuje (od 3 lat można mówić o jej masowym występowaniu). To jest jeden z powodów, dla których nasze pola hodowlane i doświadczalne przestaliśmy zakładać w monokulturze (kukurydza "przychodzi" na pola po rzepaku - przyp.red.) - zaznacza specjalista z MHR.
Zbiór
Zbiór kolb kukurydzy z poletek doświadczalnych odbywa się ręcznie. Dzięki temu każdą odmianę można dokładnie wysuszyć, opisać, wyselekcjonować, a następnie wymócić.