Jak dobrać maszyny do zbioru zielonki, aby odpowiednio ze sobą współpracowały?
Czy kosiarki, przetrząsacze, zgrabiarki, przyczepy, prasy i ładowarki od jednego producenta to przepis na sukces? Sprawdzamy to na przykładzie gospodarstwa ze wsi Rogowo Folwark.
Proces zakupu maszyn do gospodarstwa to bardzo ważny aspekt, który zdecydować może o uzyskaniu wysokiej wydajności pracy na polu i przyczynić się do sukcesu jego właścicieli. Istotną rolę odgrywa w nim dealer, w tym przypadku Agro-Serwis z Zambrowa, którego doświadczenie pozwala dobrać najlepsze maszyny, które wzajemnie będą do siebie pasować oraz uzupełniać.
- Podczas zakupu duży nacisk kładę na to, aby podczas pracy wszystko ze sobą współgrało. Przykładem są tutaj maszyny do zbioru zielonki. Dobór nieodpowiedniej kosiarki, przetrząsarki czy zgrabiarki, może stanowić duży problem i znacznie utrudnić pracę. Widzę, to m.in. po swoich sąsiadach, którzy poprzez zły zakup, muszą wykonywać swoje obowiązki znacznie dłużej - mówi Tadeusz Głębocki, właściciel gospodarstwa ze wsi Rogowo Folwark w województwie mazowieckim.
Pan Tadeusz, jak sam podkreśla, ma duże zaufanie do marki Claas i korzysta z całej gamy jej produktów. W jego garażu znajdują się kosiarki Disco, przetrząsacz Volto, zgrabiarka Liner, przyczepa Cargos, prasa Variant, kombajn Tucano oraz ładowarka teleskopowa Scorpion. Zapytany skąd takie przywiązanie do marki, odpowiada.
- Głównym wyróżnikiem jest wysoka jakość maszyn oraz zaufanie do dealera, do którego mam 35 km i w przypadku problemów, mechanicy są w stanie zjawić się u mnie w ciągu godziny, co ma duże znaczenie w przypadku pracy, kiedy liczy się często każda stracona minuta. Do tego zawsze mogę liczyć w momencie zakupu na doradztwo na wysokim poziomie. Przykładem może być dobór gamy maszyn zielonkowych Claas.
Kosiarka
Kosiarka czołowa Claas Disco 3100 charakteryzuje się wysoką wydajnością i doskonałą jakością cięcia: bez pozostawianych, nieskoszonych pasm na polu przy dużych prędkościach jazdy oraz niskim poziomem zabrudzenia paszy. Spokojny bieg jest możliwy, także przy wysokiej prędkości jazdy, a innowacyjna koncepcja łączenia śrubami belki tnącej Max Cut, gwarantuje wysoką odporność na zaginanie oraz zachowanie kształtu, także przy ekstremalnych obciążeniach.
- Teren, na jakim pracuje kosiarka to 160 ha rocznie. Poza standardową procedurą, czyli wymianą nożyków oraz wymianą oleju w belce, sprzęt jest niezawodny. Przy koszeniu zwracam uwagę na wydajność - bardzo ważną przy równym polu. Dwie kosiarki są w stanie ciąć 5 ha na godzinę. Jeśli chodzi o wymianę noży, to wystarczy zrobić to dwa razy na sezon - mówi właściciel gospodarstwa.
Przetrząsacz
Następna część parku maszyn w gospodarstwie z gminny Stary Lubotyń to przetrząsacz Claas Volto z 9-metrowym zasięgiem. Dzięki stabilizatorom na koźle zaczepowym maszyny przetrząsanie na uwrociach i przy dużych prędkościach odbywa się płynnie bez obawy uszkodzenia maszyny. Co więcej, w trakcie transportu cały ciężar maszyny przenoszony jest na dolne ramiona ciągnika, dzięki temu stabilizuje ją i zapewnia bezpieczną jazdę po drogach. Za pracującą maszyną w polu pozostaje równomiernie przerzucony materiał, co pozytywnie wpływa na proces więdnięcia i przesuszania materiału. Stabilne ramiona rozrzucające z koncepcją Max Spread znacznie zwiększają wydajność oraz ograniczają zanieczyszczenie paszy.
- Tutaj bardzo ważny jest wspomniany wcześniej dobór maszyny do pozostałych produktów. W momencie zakupu przetrząsacza należy zwrócić uwagę na zespół koszący, który używany jest w gospodarstwie. Do kosiarek i szerokości pokosu pozostawionego za kosiarkami, dobieramy szerokość roboczą przetrząsacza, ilość wirników i ich średnice. Jeżeli tak jak w moim przypadku, bierze się 3 pokosy, to środkowy pokos jadąc przetrząsarką, biorę między koła ciągnika. W ten sposób każdy pokos jest rozdzielany na dwa sąsiadujące wirniki przetrząsarki i dodatkowo pokosy nie są rozjeżdżane przez koła ciągnika - tłumaczy Tadeusz Głębocki.
Zgrabiarka
Kolejną wykorzystywaną maszyną jest zgrabiarka Claas Liner 2900 z centralnym odkładaniem.
- Obecnie rolnicy oczekują od producentów technologii na najwyższym poziomie. W przypadku serii naszych zgrabiarek duży nacisk kładziemy na wydajność i wytrzymałość, które czynią ją idealnym graczem w zespole zbioru pasz. Zgrabiarka Liner 2900 jest wyposażona w bezobsługowe, szczelnie zamknięte przekładnie. Ramiona karuzeli montowane są na 20-sto częściowym wypuście Profix z dedykowanym miejscem ugięcia, co skutecznie zabezpiecza maszynę przed uszkodzeniem. Wysoka jakość paszy jest istotna dla każdego hodowcy, dlatego zgrabiarki Claas niezawodnie kopiują teren w trzech płaszczyznach - mówi Paweł Baurycza z Claas Polska.
Kolejnym istotnym elementem, w zgrabiarkach Claas, na który uwagę zwrócił hodowca z Podlasia, jest wysoki komfort pracy - położony całkowicie na zewnątrz i łatwo dostępny układ przeniesienia napędu z wałkami i przekładniami znacznie ogranicza poświęcony czas na codzienną obsługę.
Przyczepa
Zanim dotrzemy do prasy oraz kombajnu, to warto jeszcze wspomnieć o przyczepie Claas Cargos 8500. W przypadku przyczepy duża powierzchnia styku opon zmniejsza uszkodzenia darni, szczególnie na wilgotnych i mniej stabilnych glebach, co przekłada się na płynność zbioru, wysoką wydajność i jakość paszy.
- Wielozadaniowa przyczepa Cargos znacznie usprawniła proces zbioru w naszym gospodarstwie - zaznacza rolnik.
Dzięki dużej pojemności przyczepy (39 m3 z walcami dozującymi) przy jednym wyjeździe na łąkę możemy zmieścić kiszonkę z ponad 1,5 ha.
Prasa
Tym sposobem dochodzimy do prasy zmiennokomorowej Claas Variant. Pan Tadeusz, opowiadając o jej funkcjonalności, rzuca liczbami.
- Mamy ją już 10 lat, a robimy nią 1000 bel rocznie. Co istotne, chodzi cały czas na tych samych oryginalnych pasach. Kupiliśmy nawet na zapas, ale nie zostały jeszcze użyte. „Codzienna” obsługa ogranicza się do uzupełnienia oleju w systemie smarowania łańcuchów oraz do przesmarowania punktów smarownych zgodnie z instrukcją obsługi. Podkreślić należy również jej wszechstronne zastosowanie: do kiszonki, siana lub słomy. Gdy dodamy, do tego wzmocnione łańcuchy, zabezpieczenie noży i solidny rotor, otrzymamy dobry sprzęt, z którego trudno nie być zadowolonym.
Ostatnim produktem, o którym warto wspomnieć, jest kombajn Claas Tucano 320 z zespołem żniwnym C490 użytkowany przez syna Pana Tadeusza. Wyróżnia go wysoki komfort obsługi przy pomocy terminala Cebis, prosto z kabiny operatora. Zbiornik w kombajnach Tucano może pomieścić do 10 000 litrów ziarna, a wysoka wydajność rozładunku, skraca potrzebny do tego czas, co wpływa na wzrost wydajności.
- Zakup tego sprzętu to ciekawa historia, ponieważ stało się to w jeden dzień i już praktycznie po żniwach. Mieliśmy 20 hektarów zboża do skoszenia przy kiepskich warunkach pogodowych. Zdecydowałem, że jadę kupić z myślą również o przyszłości, bo dzisiaj mamy już 60 ha do koszenia. Maszyna sprawnie i efektywnie omłaca materiał, bardzo dobrze go czyści, a siekanie słomy jest na najwyższym poziomie. Jest do dla mnie bardzo istotne z uwagi na łatwiejszą uprawę gruntów pod jesienne zasiewy - podsumowuje rolnik.
Z całości przedstawionego parku maszyn Pana Tadeusza, wyłania się obraz obsługi, która nie wymaga dużych nakładów pracy i zaangażowania, co pozwala na uzyskanie dużej jakości zbiorów. Dodać należy do tego finansowanie Claas Financial Services, którego proces odbywa się bardzo szybko i z dojazdem do miejsca zamieszkania rolnika oraz przy minimum formalności. Dzięki dużej wiedzy właściciela, popartej fachowym doradztwem dealera, udaje się prowadzić gospodarstwo, które może służyć za wzór odpowiedniego doboru maszyn i ich współdziałania.