Marcin Kozub - nowocześnie gospodarujący rolnik
Rodzice Marcina, Bożena i Stanisław Kozubowie ukończyli studia na Akademii Rolniczej w Lublinie.
Po studiach pracowali zawodowo poza gospodarstwem, ale też początkowo pomagali w rodzicom Bożeny - Krystynie i Józefowi Owczarzom, by z czasem przejąć ich prawie 20-hektarową własność. Już w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku gospodarstwo to należało do przodujących w gminie z dużą obsadą trzody chlewnej i bydła mlecznego. Także jego powierzchnia, gdy średnia w gminie kształtowała się na poziomie niewiele ponad 5 ha, stwarzała realne szanse wprowadzania nowych metod uprawy zbóż, ziemniaków, buraków cukrowych czy rzepaku. Pan Marcin ukończył technikum rolnicze w Wólce Gościeradowskiej, po maturze w 2000 roku podjął zaoczne studia rolnicze i zatrudniony został w biurze urzędu gminy. Jednak po niedługim czasie okazało się, że siedzenie za biurkiem go nie satysfakcjonuje. Wolał zająć się na poważnie pracą w gospodarstwie rolnym rodziców. Rodzice skorzystali z programu unijnego SAPARD, a Marcin, gdy jego ojciec podczas drugiej tury naboru wniosków przeszedł na rentę strukturalną, przejął gospodarstwo i skorzystał z programów unijnych dla młodych rolników. Zaczął powiększać areał poprzez zakup ziemi od innych rolników, którzy przestali ją uprawiać. Obecnie Marcin Kozub gospodaruje na około 80 ha gruntów rolnych własnych i dzierżawionych. Przed ponad dziesięciu laty spróbował zająć się produkcją ogrodniczą poprzez nasadzenia porzeczki czarnej na powierzchni ponad 6 ha, zainwestował też w maliny i aronię. Do zbioru owoców zakupił nowy kombajn. Mimo że koniunktura upraw porzeczki nie jest stabilna, nie zrezygnował z jej uprawy. Sieje też każdego roku średnio 6 ha buraków cukrowych, około 15 ha rzepaku ozimego oraz zboża. Poprzez stosowanie nowych odmian, odpowiednio wysokie nawożenie, także obornikiem, terminowe opryski, osiąga plony dosyć wysokie: pszenicy 8-9 ton, buraków cukrowych 60-65 ton, rzepaku- około 4 ton z hektara. Oprócz upraw roślin w gospodarstwie są też zwierzęta. Niedawno zlikwidowana została hodowla trzody chlewnej, a w nowym, wybudowanym w tym roku budynku gospodarczym o wymiarach 12 x 33 m, już jest bydło. Rocznie ma być utrzymywanych 15-20 sztuk opasów.
ZOBACZ TAKŻE: Oferował fikcyjne maszyny warte 4 mln zł [ZDJĘCIA, VIDEO]