Jest rolnikiem. Doradza innym rolnikom [WYWIAD]
Zdobył Pan II miejsce w ogólnopolskim konkursie "Doradca Roku". Czym trzeba było się w nim wykazać?
To konkurs za 2020 r. Należało wykazać się w nim bardzo dużą różnorodnością. Do zdobycia było 100 punktów. Pod uwagę brano 5 różnych kryteriów. Jeden z nich dotyczył współpracy z rolnikami i innymi podmiotami z zakresu rolnictwa, w tym przedsięwzięcia z pozyskania środków unijnych. Tutaj m.in. trzeba było udokumentować, jak liczne jest grono rolników, którzy przy mojej pomocy otrzymali dofinansowanie na rozwój gospodasrtwa, np. z "modernizacji gospodarstw". Za to kryterium można było otrzymać 30% maksymalnie z całej puli punktów. 20% - tyle maksymalnie można było uzyskać za upowszechnianie wiedzy i podnoszenie wiedzy rolniczej - czyli np. szkolenia, warsztaty i różne publikacje. Kapituła konkursowa brała też pod uwagę to, czy prowadzę monitoring szkodników w uprawach. Tutaj wykazywałem swój udział w tworzeniu Platformy Sygnalizacji Agrofagów IOR-PIB. To te ważniejsze kryteria. W konkursie istotne było również to, czy uczestniczę w projektach krajowych i międzynarodowych. Jednym z ważniejszych, nad którym z moimi kolegami i koleżankami z WODR-u pracujemy, jest projekt EDWIN - zakłada on m.in. stworzenie platformy do zarządzania gospodarstwem. Projekt jest już prawie na ukończeniu. O nim lada moment będzie można zrobić zupełnie osobny materiał.
Czy takie sukcesy jak miejsce na podium w konkursie "Doradca Roku" motywują do kolejnych działań i dają panu satysfakcję?
Oczywiście. To naprawdę cieszy - tym bardziej że ten mój, określmy to sukces, spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem tych osób, z którymi współpracuję na co dzień. Multum gratulacji i miłych słów pod moim adresem spłynęło w ostatnim czasie. Nie urywam, że sprawiło mi to ogromną radość.
Czy ma Pan zainteresowania nierolnicze?
Uwielbiam sport, choć rzeczywiście nie zawsze na niego jest czas. Lubię zarówno sporty zimowe, jak i letnie. Jestem osobą aktywną, która lubi się spotkać towarzysko, porozmawiać, potańczyć. Mam również żonę i czas wspólnie spędzany sprawia wiele radości.
Czytaj także:
Michał "Słomek" Słomski - rolnik od dziecka [VIDEO]
- Tagi:
- WODR
- doradca rolny
- Łukasz Kuleczka