Ferma drobiu Lechów - kurczęta wysyłają w świat [ZDJĘCIA]
Pasza dla kucząt od holenderskiej firmy
Chów drobiu nie należy on do szczególnie skomplikowanych, jeśli się ma wieloletnie doświadczenie. - Kurczaki jedzą do oporu, bez dawkowania, tyle, ile potrzebują. Muszą mieć stały dostęp do wody i paszy, którą sprowadzamy z firmy holenderskiej produkującej paszę na polski rynek. To najwyższa jakość z koroną w logo, co świadczy o najwyższej półce. Sprzedawane u nas kurczęta pochodzą z renomowanej i uznanej na rynku fermy (Rszew), może są droższe od innych, ale my stawiamy na jakość, a nie ilość - tłumaczy rolnik.
Czytaj także: Nowoczesny kurnik - w jakim czasie i za ile?
Pojenie na fermie drobiu zautomatyzowane
Jak podaje pomieszczenia, do których wpuszczane są jednodniowe kurczęta, muszą być odpowiednio przygotowane, dostosowane do odchowu kurcząt tj. m.in. zdezynfekowane. - Pojenie jest zautomatyzowane, natomiast pasza podawane jest ręcznie do karmników. Bardzo ważna, szczególnie na początku, jest temperatura, musi mieć minimum 33 stopnie. Tak odchowane kurczęta, minimum 8-tygodniowe nadają się sprzedaży i do dalszego chowu. 19 tydzień to czas, w którym przeciętnie kura zaczyna znosić jaja - dodaje pan Mateusz, który poza pracą w gospodarstwie pasjonuje się elektryką i elektroniką. Cała instalacja w domu i na terenie całego gospodarstwa włącznie z monitoringiem to jego dzieło.