O czym pamiętać, zatrudniając Ukraińców w rolnictwie?
W rolnictwie brakuje rąk do pracy. Tę lukę wypełnią już wkrótce Ukraińcy?
Jednym z problemów, na które zwracają uwagę właściciele gospodarstw, są braki kadrowe na rynku pracy. Osób, które mogłyby pracować w rolnictwie - w oborach, chlewniach czy przy zbiorach warzyw oraz owoców często po prostu brakuje. Sytuacja w tym roku może się zmienić. Do Polski w wyniku konfliktu na Ukrainie przybyło ponad 2 mln uchodźców. Wielu z nich pozostanie w naszym kraju w najbliższych tygodniach, a nawet miesiącach. Według Aleksandra Dargiewicza, prezesa Pol-Pig, gros z tych osób będzie mogło znaleźć zatrudnienie w rolnictwie.
Czytaj także: Co o wojnie na Ukrainie mówią tamtejsi rolnicy?
Podjęcie legalnej pracy będzie możliwe m.in. dzięki zmianom w przepisach, które pojawiły się 24 lutego. W życie weszła wówczas ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy. Zgodnie z nią Ukraińcy, którzy po przekroczeniu granicy Rzeczypospolitej Polskiej deklarują zamiar pozostania, mogą legalnie przebywać na terenie naszego kraju do 24 sierpnia 2022 roku. Będą mogli zostać też dłużej - jeśli złożą wniosek o wydanie zezwolenia na pobyt czasowy. Zezwolenie uprawnia do dalszego pozostawania obywatela Ukrainy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przez kolejne 3 lata.
Wojna na Ukrainie. Polskie rolnictwo otwarte na zatrudnienie uchodźców z Ukrainy
Co to oznacza dla Polski i dla polskiego rolnictwa?
- Zmiany te mieszczą się w konwencji rozsądnego pomagania. To nie tylko szansa na niesienie pomocy uchodźcom z Ukrainy, jak i jednoczesne zapewnienie im możliwości zaaklimatyzowania się i podjęcia pracy. Może to być znaczącym impulsem dla rynku pracy również w rolnictwie. Wielu uchodźców z Ukrainy zostanie w Polsce nawet po zakończeniu wojny. To może być znaczące wsparcie dla polskiego rynku pracy sygnalizującego ciągłe zapotrzebowanie na pracowników - stwierdza Aleksander Dargiewicz, prezes Pol-Pig.
Wojna na Ukrainie. Polski rynek pracy gotowy na zatrudnienie 0,5 mliona uchodźców z Ukrainy
Według szacunków polski rynek pracy jest w stanie zatrudnić w ciągu najbliższych 6 miesięcy pół miliona nowych pracowników a kolejne 200 tysięcy po tym okresie.
Gdzie przede wszystkiem jest zapotrzebowanie na zatrudnienie w sektorze rolnym?
Nowi pracownicy są poszukiwani głównie w zakładach przetwórczych, gospodarstwach, ale również w systemie wsparcia technicznego, agronomii czy, po nostryfikacji i potwierdzeniu posiadanych uprawnień i tytułów, w klinikach weterynaryjnych.
- Praca przyśpieszyłaby proces asymilacji. Jest na to gotowy również sektor przedsiębiorstw. W ubiegłym roku złożono w urzędach pracy aż 1,63 mln oświadczeń o zamierzeniu powierzenia pracy Ukraińcowi przez polskich przedsiębiorców. Można spokojnie powiedzieć, że Ukraińcy to najbardziej „sprawdzeni” imigranci - mówi Aleksander Dargiewicz.
Jak podkreśla mecenas Marek Turcza istotna jest jednak świadomość prawnych aspektów takiej współpracy tak, by maksymalnie, wykorzystać rodzące się możliwości. Dlatego kancelaria we współpracy z POLPIG przygotowała zestaw rekomendacji i porad prawnych dla pracodawców gotowych zatrudnić pracowników z Ukrainy. Opracowanie dostępne TUTAJ
Czytaj także: Wojna na Ukrainie. Jak wpływa na polskie i unijne rolnictwo?