Wielkopolska. Wkrótce do rozdysponowania 5 tys. hektarów!
Grunty te wrócą niebawem do Zasobu m.in. z tzw. 30% wyłączeń. Co z nimi zrobi KOWR?
Spółka Top Farms jest zmuszona oddać dzierżawione grunty
Rolnicy z Wielkopolski już pytają o ziemię, którą niebawem przejmie Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa po Spółce Top Farms. Jak powiedział nam Bogdan Fleming, dyrektor Oddziału Poznańskiego Terenowego KOWR, w dzierżawę oraz na sprzedaż dla indywidualnych rolników niebawem trafi około 5 tys. hektarów.
W jaki sposób zostaną rozdysponowane grunty pozyskane od dzierżawców z wyłączeń 30%?
- Będziemy je oferować w przetargach ograniczonych na powiększenie gospodarstw rodzinnych w formie licytacji (ustne) i przetargach ofertowych. Najwięcej gruntów w tym roku i kolejnym pozyskamy od Spółki Top Farms. Jest to areał kilku tysięcy hektarów nie tylko w Wielkopolsce, ale także w okolicach Wrocławia. Muszę to podzielić w sprawiedliwy sposób. Rolnicy co chwilę wydzwaniają i pytają o to, kiedy będą przetargi. Na pewno zostanie przeprowadzona restrukturyzacja przejętych gruntów, nie będę tego areału dzielił po hektarze, tylko wyznaczę większe kompleksy - powiedział Bogdan Fleming, dyrektor KOWR w Poznaniu.
Czytaj także: Do kogo należy ziemia w Stanach Zjednoczonych? Lidera zna chyba każdy
Szef poznańskiego oddziału dodał, że jest bardzo duże zainteresowanie ziemią Skarbu Państwa. Stwierdził, że gdyby miał do rozdysponowania 50 tys. ha gruntów w tej chwili, to też byłoby za mało!!!
- W tym roku Oddział Terenowy w Poznaniu zamierza wydzierżawić kolejnych 5 tys. ha gruntów, które wracają do Zasobu m.in. z tzw. 30% wyłączeń. Zgodnie z ustawą z 2011 roku, dzierżawcy, którzy nie zgodzili się na wyłączenia 30%, będą musieli nam zwrócić grunty, ich umowy dzierżawy nie zostaną przedłużone. I dalej grunty te zostaną rozdysponowane m.in. na rzecz rolników indywidualnych - powiedział Bogdan Fleming.
Jak dalej mówił dyrektor Fleming, czeka go duże wyzwanie, by mądrze tę ziemię zagospodarować.
- By to, co jest dobre, nie zostało zmarnowane, co miało miejsce w wielu przypadkach 30 lat temu, gdy wydzierżawiano grunty rolne. Wiele gospodarstw, które wydzierżawili dzierżawcy, jest w opłakanym stanie. Tę część, która jest do uratowania – muszę ocalić. I robię to z całą premedytacją. Pracuje od rana do wieczora, wracam do domu o 20 godzinie. Nieuczciwym dzierżawcom, którzy doprowadzili majątki do ruiny, staramy się odebrać umowy dzierżawy, oczywiście działając w tym zakresie zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa - stwierdza Bogdan Fleming.
Dzierżawcy o odbiorze gruntów informowani są z wyprzedzeniem
Pytamy, czy dzierżawcy zwracają się do KOWR z prośbami o pewne ustępstwa, możliwość przedłużenia umowy na dzierżawę. W końcu i dla nich taka sytuacja może być problemem - gospodarowali na pewnym areale, mają inwentarz, pracowników…
- Idziemy na rękę dzierżawcom z wygaszeniem umów dzierżaw. Nie robię tak, że z dnia na dzień zabieram ziemię. Dzierżawca jest powiadomiony rok przed odbiorem. Wszyscy dzierżawcy, którzy nie wyłączyli 30% gruntów, wiedzą, że jeśli ich umowa wygasa w tym bądź przyszłym roku. I po prostu muszą się przygotowywać do oddania tej ziemi. Oni to wiedzą od lat, tylko udają, że nie wiedzą. Są zorientowani bardzo dobrze, korzystają również z usług kancelarii prawnych. Nie mogę się dać nabrać na takie ich prośby. Nie ma możliwości, by dzierżawa została przedłużona o 2-3 lata. Wiem, że dzierżawcy chcieliby to wszystko utrzymać, ale ustawa jest ustawą. Tylko 50% dzierżawców wyłączyło 30% gruntów zgodnie z wprowadzonymi przepisami prawa, a pozostali tego nie zrobili i liczą, że ustawa się zmieni. Nie! Obecny rząd tego nie zmieni. I na pewno ta ziemia w całości musi wrócić do Skarbu Państwa - mówi Bogdan Fleming.
W całej Polsce, zgodnie z danymi na koniec grudnia 2021 roku, na nowo, w ramach przejęcia gruntów z tzw. wyłączeń 30%, mają być rozdysponowane 178 164 hektary. Odebrane mają zostać dzierżawcom, którzy odrzucili warunki w zakresie wyłączeń 30% gruntów w stosunku do 403 umów dzierżawy.
Najwięcej takich gruntów znajduje się w woj. zachodniopomorskim (prawie 43 tys.), woj. dolnośląskim (około 37 tys.) oraz wielkopolskim (34 tys.)
Czytaj także: Ile rolnicy płacą za dzierżawę gruntów?