Służebność przesyłu. SN wyda ważny wyrok dla właścicieli działek

Służebność przesyłu wprowadzono nowelizacją Kodeksu cywilnego w 2008 roku. Jak wskazuje art. 305(1) tej ustawy, „nieruchomość można obciążyć na rzecz przedsiębiorcy, który zamierza wybudować lub którego własność stanowią urządzenia, o których mowa w art. 49 § 1, prawem polegającym na tym, że przedsiębiorca może korzystać w oznaczonym zakresie z nieruchomości obciążonej, zgodnie z przeznaczeniem tych urządzeń”. Co więcej, przedsiębiorca może nabyć ją w drodze zasiedzenia, które – jak określa Kodeks cywilny – w przypadku dobrej wiary nieuprawnionego posiadacza nieruchomości wynosi 20 lat, natomiast w przypadku złej woli – 30 lat. Jak czytamy w „Rzeczpospolitej”, sądy aktualnie w większości dopuszczają zasiadywanie służebności przesyłu przed 2008 rokiem, jednak zdarzają się orzeczenia temu przeciwne.
Czytaj też: Sprawa o zasiedzenie gruntu a oględziny nieruchomości. Wyrok Sądu Najwyższego
Zasiedzenie służebności przesyłu – czy jest możliwe przed 2008 rokiem?
Zasiedzenie służebności przesyłu sprawia, że przedsiębiorstwo przesyłowe nie musi płacić właścicielowi gruntu za jego użytkowanie. Sprawa opisana przez „Rzeczpospolitą” dotyczy Polskich Sieci Energetycznych SA, które wystąpiły o stwierdzenie na ich rzecz zasiedzenia związanego z linią energetyczną znajdującą się nad prywatną działką.
Sąd rejonowy w 2022 roku oddalił żądanie. Ustalił, że w 1963 roku Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Warszawie zaakceptowało przebieg linii napowietrznej, natomiast w 1966 roku miał miejsce jej odbiór na odcinku, który przebiegał przez nieruchomość osób prywatnych. I choć w związku z tym, że linia nadal działa, są wymagane jej przeglądy, naprawy, konieczna jest możliwość dostępu do niej w przypadku awarii, to mimo wszystko stwierdził, że zasiedzenie przed 3 sierpnia 2008 roku nie było możliwe. Wyrok utrzymał również Sąd Okręgowy Warszawa-Praga.
Zasiedzenie przed 2008 rokiem – stanowisko SN
W związku z opisaną powyżej sytuacją Polskie Sieci Energetyczne SA wniosły skargę kasacyjną. Zdaniem spółki sądy bez żadnego uzasadnienia uznały, że zasiedzenie służebności przed 2008 rokiem oraz zaliczenie tych lat do jej biegu jest niemożliwe.
Sąd Najwyższy w składzie: pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska, sędzia Krzysztof Grzesiowski oraz sędzia Tomasz Szanciło, przypomina, że pierwszy raz o służebności gruntowej w kontekście, który odpowiada służebności przesyłu, była mowa w uchwale Sądu Najwyższego z 17 stycznia 2003 roku, temat ten rozwinięto również w uchwale z 7 października 2008 roku – w tej ostatniej stwierdzono, że nabycie służebności przez zasiedzenie było dopuszczalne przed uregulowaniem służebności przesyłu w Kodeksie cywilnym. Ponadto zaznaczono, że czas, w którym nieruchomość była wykorzystywana w ten sposób przed wejściem w życie nowelizacji w 2008 roku, także podlega doliczeniu do zasiedzenia, ponieważ zmiany nie wprowadzały nowego rodzaju prawa rzeczowego, tylko porządkowały i potwierdzały wcześniejsze założenia.
Czytaj też: Rolnik zakończył dzierżawę. Kiedy może wystąpić o zasiedzenie?
Okres przed 2008 rokiem wliczany do zasiedzenia? Będzie orzeczenie SN
Powyższe nie oznacza jednak jednolitego stanowiska w tej sprawie. „Rzeczpospolita” przywołuje także orzeczenie Sądu Najwyższego z 24 lutego 2023 roku, w którym to uznano, że jeżeli bieg terminu zasiedzenia liczyłby się przed 2008 rokiem, to narusza to zasadę zakazu działania prawa wstecz. Aby rozstrzygnąć tę sprawę, której rozwiązania są aktualnie sprzeczne, skład sędziowski wskazany w artykule uznał, że w tym przypadku sprawie przyjrzeć się powinna Izba Cywilna Sądu Najwyższego w szerszym składzie.