Rozwój usług rolniczych – jeszcze miliard do rozdysponowania
Do 19 sierpnia można ubiegać się o środki na rozwój usług rolniczych. W tym roku w programie pojawiły się nowości. Jakie?
Usługi rolnicze. Za środki unijne kupił ciągnik, wóz asenizacyjny, aplikator doglebowy oraz ładowarkę talerzową
Bartosz Ludwiczak z okolic Wrześni w Wielkopolsce zajmuje się głównie produkcją trzody chlewnej. W tej chwili posiada stado liczące 500 loch. Dodatkowo wykonuje usługi rolnicze. Na tę działalność rolnik pozyskał środki unijne kilkukrotnie.
- Z pierwszego programu skorzystałem w 2012 roku. Wówczas rozpocząłem działalność. Rok później otrzymałem środki na mikroprzedsiębiorstwo, a w 2016 roku skorzystałem z programu rozwój usług rolniczych - opowiada Bartosz Ludwiczak.
W ramach ostatniego dofinansowania, które wynosiło 486 tys. zł, rolnik nabył ciągnik z wozem asenizacyjnym, aplikatorem doglebowym talerzowym oraz ładowarkę teleskopową. - Uważam, że warto startować o dotacje, tylko trzeba mieć pomysł na biznes - twierdzi Bartosz Ludwiczak. W jego opinii branża usług rolniczych prężnie się rozwija.
- Ten, kto posiada odpowiedni sprzęt ma sporo klientów. W naszym rejonie z zewnętrznych usług korzysta większość rolników. Do tych, którzy mają dobry siewnik lub wóz asenizacyjny ustawiają się kolejki rolników. Nie da się ukryć, że gospodarzom często bardziej opłaca się skorzystać z usług, niż kupować maszynę. Jeśli ktoś ma 20 ha to nie kupi takiego sprzętu, bo to nie jest uzasadnione ekonomicznie, spłacałby to trzy pokolenia. A usługi można zrobić porządnym wypożyczonym sprzętem. Pamiętajmy, że dobry sprzęt kosztuje. Na siewnik i do tego odpowiedni ciągnik trzeba wydać milion złotych. Dlatego nie ma sensu tego kupować, jeśli miałoby pracować na 50 hektarach - komentuje Bartosz Ludwiczak.
Rozwój usług rolniczych. 2,5 mld zł w PROW na lata 2014 - 2020
Dotychczas z działania „Rozwój przedsiębiorczości - rozwój usług rolniczych” w ramach PROW 2014-2020 skorzystało 3,67 tys. beneficjentów. Kwota wszystkich umów o przyznaniu pomocy na ten cel opiewa na ok. 1,59 mld zł. Całkowity budżet na taką pomoc wynosi ok. 2,5 mld zł (według aktualnego kursu wymiany euro na zł). Do wydania pozostał więc jeszcze miliard złotych. 1 950 beneficjentów zrealizowało już w pełni lub częściowo zaplanowane inwestycje i je rozliczyło. Na ich konta trafiło niemal 817 mln zł.
Obecnie zainteresowani znów mogą ubiegać się o wsparcie. 7 lipca ruszył kolejny nabór wniosków. Dotychczas brane pod uwagę było tylko wsparcie na prowadzenie usług związanych z rolnictwem. W tej edycji wachlarz działalności objętych wsparciem rozszerzony został o usługi leśne, a także o usługi związane z rolnictwem w zakresie zabezpieczenia lub utrzymania urządzeń wodnych lub wykorzystania technologii cyfrowych.
Można również ubiegać się o pomoc na działalność związaną z rolnictwem i leśnictwem w zakresie mycia i dezynfekcji. Nabór potrwa do 19 sierpnia.
Rozwój usług rolniczych. Kto może ubiegać się o wsparcie?
Podobnie jak w poprzednich latach z dofinansowania będzie mogła skorzystać osoba fizyczna, prawna czy jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej.
Na realizację projektów z zakresu usług melioracyjnych, mycia i dezynfekcji oraz wykorzystania technologii cyfrowych o pomoc mogą ubiegać się podmioty, które już wykonują określony rodzaj działalności gospodarczej, jak również podmioty, które taką działalność dopiero zamierzają podjąć, poprzez rozszerzenie oferowanych usług. Beneficjentem w tych zakresach usług mogą być także osoby, które zamierzają rozpocząć prowadzenie działalności gospodarczej np. po raz pierwszy.
Czytaj także: Więcej pieniędzy na dobrostan i 5 ekoschematów