"Nie można jednoznacznie stwierdzić, iż dopłaty unijne wywindowały ceny w górę"
Rozmowa z Tomaszem Kulką - kierownikiem Biura Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Jarocinie.
Jak ocenia Pan te 15 lat w UE pod względem dopłat? Rolnicy zyskali i są zadowoleni?
Tomasz Kulka, kierownik BP ARiMR w Jarocinie: Po akcesji Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku dużą część dochodów rolniczych stanowią dopłaty unijne. W zależności od wielkości i profilu produkcji gospodarstwa, polscy rolnicy mogli skorzystać z płatności bezpośrednich, a także pozyskać środki finansowe z programów pomocowych. Należy podkreślić, że pomimo początkowej nieufności wobec możliwości sfinansowania restrukturyzacji i rozwoju gospodarstwa ze wsparciem unijnym, finalnie wielkopolscy rolnicy okazali się bardzo aktywni w tym zakresie. Od początku realizacji programów współfinansowanych ze środków UE na konta w Wielkopolsce trafiło ponad 36 mld zł. Jestem przekonany, że dzięki uzyskanemu dofinansowaniu polscy rolnicy, nie tylko, stali się bardziej konkurencyjni na arenie międzynarodowej, ale bez obaw mogą czerpać radość z codziennej pracy.
W porównaniu do 2007-2008 roku mamy w powiecie według danych około 100 gospodarstw mniej. Czym jest to spowodowane?
- Malejąca liczba gospodarstw w naszym powiecie jest wynikiem ich restrukturyzacji. To tendencja zauważalna w całym kraju. Dzięki działaniom wdrożonym przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, zmierzającym do poprawy struktury agrarnej w Polsce, wielu rolników zdecydowało się powiększyć swoje gospodarstwa poprzez przejęcie gruntów lub połączenie całych gospodarstw.
Czy dopłaty unijne nie wywindowały w górę cen np. sprzętu rolniczego?
Dzięki otrzymanym dopłatom i wszelkiego rodzaju programom unijnym polski rolnik staje się bardziej konkurencyjny na rynku europejskim i stać go na wysokiej klasy sprzęt rolniczy. Ceny maszyn i urządzeń rolniczych kształtuje gospodarka wolnorynkowa opierająca się na prawach popytu i podaży. Nie można jednak bezapelacyjnie stwierdzić, iż dopłaty unijne wywindowały ceny w górę. Zauważalny jest natomiast wzrost produkcji maszyn rolniczych w Polsce, co jest efektem ożywienia popytu na krajowym rynku, ale też zwiększenia eksportu.
Kończy się PROW 2014-2020, jaka będzie przyszłość dla rolników pod względem m.in dopłat? Pieniądze będą mniejsze?
Na forum UE trwają już prace nad nowym kształtem WPR, jaki miałby obowiązywać po 2020 roku. Resort rolnictwa bierze aktywny udział w tych pracach. Zgodnie z aktualnym Stanowiskiem Rządu RP dot. pakietu propozycji legislacyjnych WPR po 2020 roku (sierpień 2018 r.) zawiera plany dotyczące wieloletnich ram finansowych UE na lata 2021-2027 kwota przeznaczona na wspólną politykę rolną wynosi 365 mld EUR w cenach bieżących (324,3 mld EUR w cenach stałych). Przewiduje się zachowanie dwóch filarów WPR: na płatności bezpośrednie i interwencje rynkowe KE przewidziała 286,2 mld EUR w cenach bieżących (254,2 mld EUR w cenach stałych), zaś na rozwój obszarów wiejskich 78,8 mld EUR w cenach bieżących (70 mld EUR w cenach stałych).