Powódź 2024. Unia deklaruje wsparcie dla rolników
- Rolnicy poszkodowani w powodzi będą mogli liczyć na unijne wsparcie - podało Polskie Radio. Takie zapewnienia podała Komisja Europejska.
- Tempo wypłaty pieniędzy rolnikom z unijnej rezerwy kryzysowej zależy od tego, jak szybko poszkodowany kraj oszacuje straty. Ale kiedy wniosek dotrze już do Brukseli, to wtedy procedura zatwierdzania przebiega szybko - powiedział Polskiemu Radiu przedstawiciel Komisji Europejskiej.
Wsparcie ma pochodzić z unijnego Funduszu Sprawiedliwości.
Powódź 2024. Minister rolnictwa monitoruje wielkość strat
O tym, iż należy zwiększyc środki na fundusz strat w rolnictwie mówił wczoraj w Katowicach podczas spotkania z rolnikami ze Śląskiej Izby Rolniczej także minister rolnictwa Czesław Siekierski.
– Zniszczenia w rolnictwie są poważne. Monitorujemy i oceniamy sytuację w południowych regionach Polski. Planujemy zwiększyć środki na fundusz strat, aby skuteczniej wspierać gospodarstwa dotknięte klęskami. Musimy zadbać o stabilność produkcji rolniczej – powiedział minister Czesław Siekierski.
Minister Siekierski podkreślił, że w obecnej sytuacji w Polsce ważne jest wyznaczenie obszarów, również rolniczych, które będą mogły pełnić funkcję terenów zalewowych.
– W obliczu trudnych warunków wodnych w rolnictwie musimy działać na wielu frontach. Pracujemy nad kompleksowymi rozwiązaniami, aby lepiej zarządzać wodą w sytuacjach kryzysowych – mówił szef resortu rolnictwa.
Jak zaznaczył, najwięcej strat na obszarach rolniczych, w związku z powodzią, odnotowani w woj. dolnośląskim i opolskim.
– W województwie śląskim występują straty w produkcji roślinnej i w paszach przeznaczonych do produkcji zwierzęcej spowodowane podtopieniami. Obecnie nie ma tu tak dużych strat powodziowych jak w woj. dolnośląskim i opolskim – powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski.
Stan klęski żywiołowej
Przypomnijmy, że polski rząd w poniedziałek, 16 września wprowadził stan klęski żywiołowej na terenach dotkniętych powodzią.
Rozporządzenie Rady Ministrów wymienia obszary, na których wprowadzono stan klęski żywiołowej:
- w woj. dolnośląskim: powiaty kamiennogórski, karkonoski, kłodzki, lwówecki, wałbrzyski i ząbkowicki oraz miasta na prawach powiatu Wałbrzych i Jelenią Górę;
- w woj. opolskim: powiaty głubczycki, nyski i prudnicki oraz gminę Strzeleczki w powiecie krapkowickim;
- w woj. śląskim – powiaty bielski, cieszyński, pszczyński i raciborski oraz miasto na prawach powiatu Bielsko-Białą.
We wtorek, 17 września obszar objęty stanem klęski żywiołowej poszerzony zostało o powiaty: lubański, dzierżoniowski, świdnicki, opolski, krapkowicki, brzeski i kędzierzyńsko-kozielski.
Wprowadzenie stanu klęski żywoołowej to także pewne ograniczenia wolności i praw człowieka. Jak wynika z rozporządzenia, chodzi o:
- obowiązek opróżnienia lub zabezpieczenia lokali mieszkalnych bądź innych pomieszczeń;
- nakaz ewakuacji w ustalonym czasie z określonych miejsc, obszarów i obiektów;
- nakaz lub zakaz przebywania w określonych miejscach i obiektach oraz na określonych obszarach;
- nakaz lub zakaz określonego sposobu przemieszczania się.
Stan klęski żywiołowej ma obowiązywać 30 dni.
Czytaj także: Rolniczy raport powodziowy. Jaka sytuacja na południu Polski?
- Tagi:
- siekierski
- powodz
- zalane pola