Chcą łączenia ekoschematów: wymieszanie obornika i wymieszanie słomy z glebą
O możliwość łączenia ekoschematów: Wymieszanie słomy z glebą oraz Wymieszanie obornika na gruntach ornych w terminie 12 godzin od jego aplikacji w sierpniu do resortu rolnictwa zawnioskowały izby rolnicze. W piśmie skierowanym do ministra rolnictwa samorząd rolniczy podał, że rolnicy wnioskują o dopuszczenie łączenia ekoschematów w przypadku uprawy kukurydzy oraz okopowych i warzywa przy zastosowaniu wiosennego nawożenia obornikiem.
"Optymalna uprawa składa się z wiosennego zastosowania obornika, wymieszania resztek pożniwnych, zasiania międzyplonu. Zakaz łączenia tych ekoschematów uniemożliwia prowadzenie uprawy w sposób właściwy z punktu widzenia praktyki rolniczej" - dodała KRIR.
MRIRW: Można łączyć, ale pieniądze otrzyma się do jednego ekoschematu
Co na to MRIRW? Zaznaczyło, że praktyki w ekoschematach oczywiście łączyć można, dofinansowanie otrzyma się jednak tylko do jednej. Resort rolnictwa zaznaczył, że projektując ekoschematy obszarowe, jako płatność I filaru Wspólnej Polityki Rolnej, starano się zapewnić, aby były one dostępne dla wszystkich rolników, a przez to powszechnie stosowane w gospodarstwach tak, aby poprzez efekt skali (jak największa powierzchnia użytków rolnych objęta ekoschematami) osiągnąć najwyższą efektywność w zakresie pozytywnego oddziaływania na środowisko i klimat.
"Z tego powodu, co do zasady zakładano dopuszczenie możliwości realizacji ekoschematów zarówno w ramach jednego gospodarstwa, jak również na poziomie tej samej powierzchni (działki rolnej)" - potwierdza resort rolnictwa.
Jednak po szczegółowej analizie możliwości łączenia poszczególnych interwencji lub praktyk, uznano, że w tym przypadku mogłoby dojść do nadużycia finansowego wynikającego z udzielenia wsparcia finansowego na praktyki realizujące podobny cel. A obie praktyki przyczyniają się do poprawy jakości gleby i zwiększenia sekwestracji węgla, tym samym nie mogą być łączone na jednej powierzchni.
"Takie rozwiązanie jest konieczne z punktu widzenia prawidłowości zarządzania budżetem, mając na celu eliminację potencjalnych nadużyć finansowych (ryzyko nadkompensacji)" - argumentuje dalej resort rolnictwa.
Brak przyznania płatności do tych obydwu ekoschematów na jednej powierzchni nie oznacza jednak, zdaniem resortu rolnictwa, że rolnicy nie mogą ich praktykować w swoich gospodarstwach.
"Niezależnie od powyższego należy mieć na uwadze, że wykluczenie możliwości jednoczesnego wnioskowania o wyżej wymienione praktyki nie oznacza dla rolnika wykluczenia możliwości jednoczesnego przyorania słomy pozostałej po zbiorze plonu z uprawy głównej i stosowania obornika. Oznacza ono jedynie brak możliwości ubiegania się o wsparcie w ramach tych praktyk na jednej powierzchni w danym sezonie – nie można się zatem zgodzić ze stwierdzeniem, że zakaz łączenia ww. praktyk uniemożliwia prowadzenie uprawy w sposób właściwy z punktu widzenia praktyki rolniczej" - stwierdziło ministerstwo rolnictwa.
Czytaj także: 200 tys. zł na inwestycję w gospodarstwie. Przewidziano dotacje na te maszyny