Rzepak ozimy - w jakiej formie podać azot?

Źródło: M. Kula

 - Te formy azotu różnią się od siebie m.in. szybkością działania i możliwością pobierania przez roślinę - wyjaśnia Barbary Amroży,  agronomka Yara Poland. Następnie, jeżeli wiemy, jaki jest średni potencjał naszego stanowiska, możemy oszacować potrzeby pokarmowe naszej plantacji. Wspomina przy tym, że rzepak charakteryzuje się szybką dynamiką wzrostu wiosennego. W związku z tym powinniśmy starać się, aby rośliny w momencie ruszenia wegetacji miały dostępny N. - Dlatego Yara rekomenduje stosowanie nawozów saletrzanych z linii YaraBela, które w swoim składzie zawierają azot w formie po 50% formy azotanowej i amonowej. Na rynku z tej grupy dostępne są nawozy: YaraBela EXTRAN 33.5 (33.5% N), YaraBela NITROMAG (27% N, 4% MgO, 7% CaO) oraz YaraBela SULFAN (24% N, 0.8% MgO, 12% CaO, 15% SO3), który szczególnie zalecamy do nawożenia rzepaku za względu na obecność w składzie siarki - radzi Barbary Amroży. - Nawozy YaraBela dodatkowo charakteryzują się grubą granulą, co pozwala na równomierny rozsiew nawozu na szerokich ścieżkach technologicznych - dodaje. 

Zdania, że wiosenny powinniśmy stosować nawozy azotowe, zawierające formę saletrzaną oraz amonową jest także Tomasz Kopiec, Territory Sales Representative, Corteva Agriscience. - Forma saletrzana działa szybciej i sprawniej na glebach kwaśnych, ale potrzebuje wyższych temperatur, natomiast forma amonowa lepiej sprawdzi się na glebach o obojętnym odczynie i jest pobierana przez rośliny także w chłodnych warunkach - tłumaczy Territory Sales Representative, Corteva Agriscience. Krzysztof Czarnocki,  technolog firmy Elvita Sp. z o.o. z kolei wychodzi z następującego założenia: - Wiosną azot możemy podać w każdej dostępnej formie, pamiętając, by w pierwszej dawce odpowiednia część była dostępna w formie azotanowej, co pozwoli na szybką regenerację rzepaku po zimie.

Czytaj także:

Nawożenie rzepaku azotem - jaka dawka?