“Kradzione” żniwa w Wielkopolsce [VIDEO]
Trzy różne gospodarstwa - 1300 ha, 15 ha i 20 ha. Trzy różne akcje żniwne. Łączy je jednak jedno - zaangażowanie rolników. Wszyscy gospodarze - niezależnie od posiadanego areału i sprzętu, jaki mają do dyspozycji, dąży do tego, by jak najsprawniej, liczy się przecież każda minuta, zebrać plony, zdążyć przed deszczem, wycisnąć ze słonecznego dnia, tyle, ile się da.
Żniwa w gospodarstwie 15-hektarowym
Patryk Zacharczuk z Gołuchowa, rolnik gospodarujący na areale 15 ha (połowę tej powierzchni stanowią ziemie klasy V i VI klasy bonitacyjnej), jest w tracie zbiorów pszenicy. - Zboże raczej suche. Nie kurzy się. Plon ok. 8 t z ha (na gruntach III i IV klasy bonitacyjnej - przyp.red.). Pole zasiałem w technologii strip-till. Już drugi rok w tym systemie uprawiam pole. Myślę, że będę to kontynuował - opowiada młody gospodarz. Wspomina jednocześnie o tym, że przedplonem dla pszenicy był rzepak. Ten w tym sezonie dał 4,2 t z ha. - To średnia z 5 ha. Myślę, że jest to dobry wynik - komentuje nasz rozmówca. Żeby wymłócić rzepak, trzeba było się trochę nagimastystykować ze względu na przekropną aurę.
Młody rolnik w swoim gospodarstwie uprawia także: owies, pszenżyto i jęczmień. - Dały one średnio 5 t ha. Jęczmień ozimy szczególnie słabo wyszedł. Jest to wynik porażenia roślin przez mszyce na jesieni. Wiem, co źle zrobiłem. Muszę więc wyciągnąć wnioski na następne lata - zaznacza gospodarz.
Pan Patryk korzysta z usług podczas żniw. - Do zbioru pszenicy wynająłem kombajn Claas Dominator 98 s. Na razie, można powiedzieć, wszystko idzie sprawnie. Mam nadzieję, że dziś będzie po robocie - zaznacza młody rolnik. Zboże odbierają dwa zestawy: - Ferguson 6480 z przyczepami o pojemności 4 t oraz Fendt 312 z przyczepą tandem - 14 t.
Żniwa w gospodarstwie 25-hektarowym
17 lipca duże żniwa rozpoczął Paweł Kałużny z Przekupowa, rolnik posiadający 20-hektarowe gospodarstwo rolne. - Wjechaliśmy najpierw w pszenżyto. Miało 16% wilgotności. Było za more. Przeszliśmy więc na inne pole - z pszenicą, odmiana Euforia. Wiatr troszkę owiał zboże - wilgotność jest na poziomie 13,2% - opowiada farmer. Plony, jak na razie, na zadowalającym poziomie. - Średnio wychodzi 8 t z ta na stanowisku po rzepaku - zaznacza gospodarz. Pan Paweł mówi także o tym, jak w tym sezonie plonował rzepak: - Dał 3,9 t z ha. Chodzi o odmianę Memori. - Jest to odmiana średnio późna. Nie było się co oglądać, trzeba było ją kosić, bo rosła na ciężkich glebach. Jakby dopadało, to byśmy nie byli w stanie wjechać na pole kombajnem - wspomina gospodarz. Dodaje, że rzepak był młócony w środę - 10 lipca.
Rolnik do zbiorów wynajął Bizona Rekorda. - Usługę świadczy mi Spółdzielnia Kółek Rolniczych w Gołuchowie. Hektar, tę pszenicę, młócić godzinę i 15 minut, szybciej się nie da, choć zboże ładne - wspomina gospodarz. - Na razie - odpukać! - obyło się bez awarii. Oby tak dalej - podkreśla farmer. Tym bardziej że pogoda wreszcie zaczyna sprzyjać.
Żniwa w gospodarstwie o powierzchni 1300 ha
W Chorzewie w gospodarstwie rodziny Michalaków na 20-hektarowej działce z rzepakiem pracują trzy kombajny - wszystkie marki Class. - Za chwilę skończymy to pole i jedziemy na 17-hektarowe do Lubomierza. Będziemy kosić do wieczora, bo dzisiaj nie będzie padać. Musimy wykorzystać ten czas, tę pogodę i skosić jak najwięcej, bo jest ciężko w tym roku - kradzione są żniwa - opowiada Tomasz Michalak. Rolnik działa za sterami Lexniona 8700 o mocy 600 KM. - Hedner ma szerokość 10 m i 80 cm. Kombajn jest na gąsienicach. Napęd 4x4. 10 t w zbiorniku zboża się mieści - wymienia nasz rozmówca. Maszyna jest oczywiście wyposażona w nawigację. Farmer wyjaśnia, dlaczego zdecydował się na właśnie taki sprzęt. - Mamy teren, gdzie jest bardzo mokro. (...). On się właśnie na takich sprawdza - tłumaczy pan Tomasz. Pozostałe kombajny także działają bez zarzutów. - Dzisiaj w prawdzie mamy delikatną awarię - pasek się zerwał od wentylacji w “770”, ale już prawie udało się ją usunąć - wspomina nasz rozmówca. - Maszyna jest naprawdę wydajna - podkreśla gospodarz. Rzepak, który młóci, także “wydajny”. - W tym roku osiągamy plony od 3,8 do 4,5 t z ha - wspomina Tomasz Michalak.
Gospodarstwo Michalaków liczy 1300 ha. Oprócz rzepaku są w nich uprawiane: kukurydza, pszenica, pszenżyto, jęczmień. - Obecnie skosiliśmy 230 ha. Trochę więc nam jeszcze zostało - mówi pan Tomasz.
Żniwa 2024 - stan zaawansowania zbiorów w kraju
Specjalny raport w tej sprawie 15 lipca przygotowała Izba Zbożowo-Paszowa. Zwraca uwagę na to, że wegetacja w tym roku, w związku z upalną i suchą pogodą, została przyspieszona o około 2-3 tygodnie. Z tego też powodu „małe żniwa” - zbiory jęczmienia ozimego i rzepaku ozimego zaczęły się znacznie wcześniej niż w poprzednich latach.
- Największe zaawansowanie zbiorów jęczmienia ozimego notuje się na południowym-zachodzie kraju. Na dzień 12/07 w woj. opolskim zboże to zebrano już z ponad 97% areału uprawy przy średnich plonach na poziomie 52 dt/ha wobec 66 dt/ha zanotowanych w tym samym okresie przed rokiem - relacjonuje Izba.
Rzepak ozimy z kolei zebrano z ok. 78% powierzchni przy średnich plonach na poziomie 28 dt/ha (30 dt/ha przed rokiem). - Doniesienia płynące z terenu wskazują na dość słabe plony rzepaku w kraju rzędu 25-35 dt/ha i drobne nasiona, ale wysokie zaolejenie, 42% powyżej - informuje IZP.
Lokalnie, zwłaszcza na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie, rolnicy rozpoczęli również zbiory pozostałych zbóż ozimych, wśród nich pszenicy ozimej. Plony, jak wynika z pierwszych meldunków, są niższe niż przed rokiem plony, za to białko jest wysokie, a gluten dobry.
AKTUALNE CENY ZBÓŻ W SKUPACH. KLIK