Jak plonują buraki? Ile zarobią na nich plantatorzy? [RAPORT]
Niezadowalająca polaryzacja
W tym roku buraki cechują się rekordowo niską zawartością cukru - w większości przypadków oscyluje ona w granicach 14 - 15%. W poprzednich latach wynosiła średnio od 16,5% do nawet prawie 18%. Co się stało, że w tym sezonie tak znacznie spadła?
- Deszcze, które spadły na przełomie sierpnia i września spowodowały przyrost plonu, natomiast polaryzacja nie zdążyła się wytworzyć na oczekiwanym poziomie. I pewnie burak będzie potrzebował około miesiąca, by ten stan osiągnąć. Już widać pewne symptomy, że polaryzacja pójdzie w górę. Ale jak szybko? To zależy od przebiegu pogody. Najlepiej byłoby, gdyby były słoneczne dni i zimne noce. Burak potrzebuje zróżnicowanej temperatury między dniem a nocą, żeby gromadzić cukier - wytłumaczył Antoni Grzebisz.
Przypomniał, że w 2015 roku średnia zawartość cukru w burakach wynosiła 19%. Dodał jednak, że polaryzacja osiągnęła tak wysoki pułap kosztem plonowania, bo była susza. - Jakiś czas temu rozmawiałem z kilkoma rolnikami, którzy zakończyli kontraktację. Tych plonów naprawdę można im pozazdrościć, jak na tę porę roku, bo mamy połowę września, a zebrali nawet ponad 70 ton, jednak z niską polaryzacją. Ważne jest, by przemnożyć plon i polaryzację. Są pola, gdzie polaryzacja wyniosła prawie 18%, ale plon 40 ton z hektara - skomentował.
Według Rafała Strachoty niskie plony oraz słaba polaryzacja stanowi poważny problem dla wielu plantatorów, którzy już zakończyli odstawę buraków. - Otrzymają oni znacznie niższą cenę za surowiec, której nie zrekompensują żadne dodatki za wczesne dostawy - ocenił.