Ptasia grypa. Można wypuszczać kury z kurników
Kury nioski oraz brojlery utrzymywane w wolnowybiegowym systemie chowu mogą być wypuszczane na zewnątrz - takie informacje podała wczoraj Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz.
Trzeba jednak spełnić określone warunki. Drób musi przebywać w wolierach lub miejscach zadaszonych z ogrodzeniem sięgającym do krawędzi dachu. Już nie tylko gęsi, ale kolejne gatunki ptaków będą mogły przebywać poza kurnikami.
Nakaz trzymania drobiu w zamknięciu wynika z rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, który pojawił się w grudniu 2016 r. a był wynikiem wykrycia ognisk ptasiej grypy w Polsce.
O zdjęcie zakazu wypuszczania kur z kurników wnioskowała Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz. Organizacja ta przekonywała Głównego Lekarza Weterynarii, że, jeśli przepisy bioasekuracji nie zostaną złagodzone, polscy producenci drobiu po 21 marca mogliby popaść w duże kłopoty. - W tym dniu mija termin, po którym jaja od ptaków utrzymywanych w zamknięciu utracą status „jaj z wolnego wybiegu”. Brak możliwości oznaczania jaj jako „wolnowybiegowe” oznaczałby dla producentów nie tylko straty finansowe, ale także problemy techniczne polegające na konieczności zmian opakowań oraz numerów drukowanych na jajach, co wiąże się z uzyskaniem stosownych decyzji administracyjnych - tłumaczy Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz.
Wykładnia przepisów, jak podaje dalej KIPDiP, wydana przez Głównego Lekarza Weterynarii oznacza, że wszyscy producenci, którzy spełniają warunki (mają woliery lub miejsca ogrodzone i zadaszone) mogą wypuścić ptaki na zewnątrz już dziś.
Wcześniej podobne ułatwienia w stosunku do producentów drobiu i jaj wprowadziły miedzy innymi Anglia, Szkocja oraz Irlandia.