Niewłaściwe żywienie bydła doprowadza do kwasicy żwacza
Kwasica żwacza jest niebezpieczną chorobą bydła. - Można rozróżnić jej dwa typy. Jednak najczęściej występuje jako forma podostra zwana też subkliniczną (SARA). Należy ją odróżnić od ostrej kwasicy żwacza, ponieważ przy ostrej zwierzę może nawet paść – wyjaśnia Paweł Wasiak, lekarz weterynarii prywatnej praktyki w Koźminie Wlkp.
Ważne zbilansowanie dawki pokarmowej
Do wystąpienia postaci ostrej dochodzi wówczas, kiedy np. krowa albo jałówka zerwie się z łańcucha i dojdzie do paszy treściwej. – U bydła jest żwacz, czyli jest to ta wielka kadź, w którym pokarm trawią wszystkie bakterie beztlenowe i tlenowe oraz pierwotniaki. To jest taki mikroświat dla przeżuwacza, ponieważ pokarm podawany bydłu nie trafni od razu do żołądka właściwego - jak u ludzi, ale właśnie do żwacza. Tam następuje obróbka przez bakterie i pierwotniaki pasz, które przeżuwacze zjedzą. Dopiero później cała masa treści żwacza trafia do trawieńca i jelit, gdzie następuje trawienie enzymatyczne. W taki sposób krowa będzie dawać mleko, a byk przyrastać, w jak sposób będziemy żywić bakterie w żwaczu - tłumaczy. Dodaje, że ważne jest odpowiednie zbilansowanie dawki pokarmowej.
- Jeśli krowa będzie bez ograniczeń jadła pasze treściwe, czyli do żwacza będzie dostarczona bardzo duża ilość skrobi, to w krótkim okresie doprowadzi to do szybkiego obniżenia pH z rozkładu skrobi w żwaczu. W wyniku rozkładu skrobi powstają cukry proste i kwas mlekowy. A to wpływa na obniżenie pH żwacza. Takie nagłe obniżenie pH grozi wystąpieniem ostrej kwasicy. Niestety, wtedy giną te pożądane bakterie trawiące włókno - mówi lekarz weterynarii Paweł Wasiak.
Objawy kwasicy
W przypadku ostrej postaci kwasicy głównymi jej objawami są: bardzo szybka utrata apetytu, gwałtowne obniżenie produkcji mleka, atonia żwacza, intensywna biegunka. - Podczas oddawania rzadkiego kału na podłodze pojawiają się bąbelki, a jego zapach jest mocno kwaśny. PH żwacza obniża się poniżej 5,2, co jest już zagrożeniem dla zdrowia i życia. Jeśli biegunka trwa długo i jest nie leczona, to może dojść do padnięcia takiej sztuki - wyjaśnia.
Jeśli chodzi o podostrą kwasicę żwacza (SARA), to objawy nie są tak intensywne jak w formie ostrej. - Jeśli dłużej utrzymywane jest niskie pH żwacza, to z czasem następuje zmniejszenie apetytu, a tym samym i spadek masy ciała. Krowa daje coraz mniej mleka, które z czasem też jest gorszej jakości, bo obniża się wartość tłuszczu do poniżej 3,5%. Często pojawia się biegunka, która przemija. Przy kwasicy w kale widać cząstki niestrawionego pokarmu, czyli w żwaczu nie ma obróbki treści przez te bakterie - tłumaczy specjalista. Dodaje, że postać kliniczna doprowadza do ochwatu, czyli zapalenia tworzywa racicowego.
- A to z kolei prowadzi do owrzodzenia podeszwy, czubka palca i zapalenia linii białej – wymienia specjalista Paweł Wasiak.
Ważne jest, aby bydło przez cały czas coś przeżuwało. Dzięki temu zwierzę ustrzeże się przed wystąpieniem nadmiernie kwaśnego płynu żwacza. - Dlatego ważne jest, aby określić poziom pH w żwaczu. Należy pobrać próbkę treści żwacza. Można igłą przebić żwacz i pobrać płyn strzykawką lub pobrać treść żwacza sondą - opowiada Paweł Wasiak.
W przypadku SARY niskie pH żwacza jest wynikiem zwiększonej fermentacji w żwaczu i udziału kwasu propionowego, który przekształca się w kwas mlekowy. – Dlatego ważne jest, aby zachować równowagę w ilości i rodzaju paszy. W składzie kwasów żwacza powinno być ok. 60% kwasu propionowego, 30% kwasu octowego i ok. 10% kwasu masłowego. Jeśli będzie jeszcze więcej kwasu propionowego, to pH spada, a to doprowadza do kwasicy żwacza – wyjaśnia.
Ważne, aby krowa pobierała dużo włókna. Wtedy będzie więcej przeżuwać, a tym samym produkować kwaśny węglan sodu, a to on reguluje poziom pH. – Im krowa się bardziej ślini, tym mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia kwasicy żwacza. Ten naturalny wodorowęglan sodu buforuje kwasy w żwaczu. Krowa w laktacji powinna jeden kęs przeżuć około 63 razy. Czyli mówiąc w skrócie: krowa, która przeżuwa, to krowa zdrowa – mówi. Na wystąpienie SARY wpływa również wysoka wydajność. W laktacji krowa pobiera większe ilości paszy treściwej, a dawka pokarmowa w suchej masie powinna składać się maksymalnie z 50% pasz treściwych, a pasz włóknistych i strukturalnych na co najmniej 50% suchej masy pobranej przez zwierzę.
Do określenia stanu zdrowotności stada pomocne są tabulogramy. Mleko badane jest pod względem zawartości laktozy, białka, tłuszczu czy komórek somatycznych. Określa się jego skład chemiczny i na podstawie wyników można uzyskać informacje, w jaki sposób dane zwierzę jest żywione.
Jeżeli chodzi o leczenie tej choroby w ostrej postaci, musi tu interweniować lekarz. I to specjalista podaje zwierzęciu kroplówki oraz przetacza treśc żwacza od innej zdrowej sztuki. - Przy ostrej postaci rutynowym zabiegiem kiedyś była rumenotomia, czyli otwarcie powłok brzusznych żwacza i wyciągnięcie tej skisłej treści żwacza oraz jego płukanie – wyjaśnia. Jeśli to jest SARA, to należy zmienić sposób żywienia, czyli przede wszystkim dobrać właściwą dawkę pokarmową, szczególnie pod względem struktury i stosunku pasz treściwych do pasz objętościowych. - Jeżeli chodzi o zapobieganie, to przede wszystkim odpowiednie żywienie – radzi Paweł Wasiak.