Milion piskląt z Dubina
2. Inkubacja
W naturze ptaki wysiadują swoje jaja, dzięki czemu rozwija się w nich zarodek, a następnie wykluwa pisklę. W hodowli przeprowadza się tak zwaną inkubację sztuczną. Charakteryzuje się ona tym, że jajko umieszcza się w specjalnie przystosowanych do tego komorach, czyli w inkubatorach.
- Ich zadaniem jest zapewnienie jajom takich warunków klimatycznych, jakie miałyby w naturalnym środowisku, czyli stałą temperaturę, określoną wilgotność powietrza oraz odpowiednią wentylację - podkreśla Zenon Szymanowski.
Dla prawidłowego rozwoju pisklęcia ważne jest obracanie jajek w czasie inkubacji. Jeśli jajo leży zbyt długo nieruszane, zarodek może „przykleić” się do błony wewnątrz jaja i zamrzeć. Po przewróceniu jaja, zarodek wślizguje się w świeże składniki odżywcze (białko), co pozwala na jego dalszy rozwój.
- Jest to szczególnie ważne w pierwszym tygodniu, kiedy to nie wykształcił się jeszcze układ krwionośny - dodaje Maria Szymanowska.
Tacki z jajkami przechylają się o kąt 40 stopni w obie strony w określonych odstępach czasu, np. co godzinę.
Wszystkie jaja w spłaszczonym końcu mają pęcherz powietrzny. W procesie inkubacji jajo poprzez mikropory w skorupie odparowuje zawartą w sobie wodę i absorbuje tlen z powietrza. W efekcie pęcherz powietrzny ciągle się powiększa.
- Pęcherz odgrywa kluczową rolę w procesie inkubacji. Znajduje się w nim bowiem powietrze, którym w pełni rozwinięte pisklę zaczerpnie pierwszy oddech - będąc jeszcze w skorupce, a także pozwala takiemu pisklęciu przesunąć się i ustawić do pozycji właściwej do klucia. Jeśli wilgotność będzie zbyt wysoka, woda z jaja odparowywać będzie zbyt wolno, w konsekwencji pisklę będzie miało za mało miejsca, aby przebić skorupę. Dodatkowo pęcherzyk powietrzny może okazać się zbyt mały, aby pisklę mogło oddychać w nim powietrzem, a to doprowadzi do zamarcia zarodka tuż przed wykluciem - dodaje Maria Szymanowska.
Często zdarza się, że z powodu niewystarczającej ilości miejsca w jaju, dziób znajduje się zbyt daleko od właściwej pozycji do klucia.
- Wówczas pisklę nie może dostać się do pęcherza powietrza i przebić skorupy. Niski poziom wilgotności inkubacji prowadzi do wykształcenia piskląt nieproporcjonalnie mniejszych w stosunku do pęcherza powietrza. Takie pisklęta będą na ogół słabsze lub mogą umierać chwilę przed, w trakcie lub po wykluciu - zaznacza hodowczyni.