ASF - gdzie spokojnie, gdzie nadal trudna sytuacja
- Mamy dowody na to, że ASF na terenie Wielkopolski w tej chwili nie występuje - mówi dr Tomasz Wielich, Wojewódzki Inspektor Weterynaryjny ds. zdrowia i ochrony zwierząt w Poznaniu.
- Od września ubiegłego roku, nie rejestrujemy nowych przypadków afrykańskiego pomoru świń u dzików w Wielkopolsce
- przyznaje dr Tomasz Wielich, Wojewódzki Inspektor Weterynaryjny ds. zdrowia i ochrony zwierząt w Poznaniu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ - PORODÓWKA NA 224 LOCHY I DOKTORAT Z SOI
- Tę korzystną sytuację udało się osiągnąć poprzez wygrodzenia terenu kilkoma płotami, aby dziki z województwa lubuskiego miały znacznie ograniczone możliwości przemieszczania się na teren województwa wielkopolskiego. Płoty, które zostały postawione, zdały egzamin i zabezpieczyły przed przemieszczaniem się populacji dzika.
Do poprawy sytuacji przyczyniła się również redukcja populacji dzika, szczególnie na terenach przyległych do zachodniej granicy województw, prowadzona przez PZŁ.
- Czas pokaże, czy ta korzystna tendencja jest ugruntowana. W Polsce corocznie wiosną oraz latem liczba nowych przypadków ASF u dzików oraz ognisk choroby u świń wzrasta. Będziemy zadowoleni, jeżeli ta tendencja się utrzyma, a w Wielkopolsce nie będzie nowych przypadków ASF
- mówi dr Tomasz Wielich.
ZOBACZ TAKŻE - MARZYŁ O 70 HA, TERAZ UPRAWIA AŻ 800!
Duże problemy są nadal na zachodzie Polski, przy granicy z Niemcami, na terenach województw lubuskiego i zachodniopomorskiego. Tam trudno mówić o stabilizacji, populacja dzika jest tam spora i to dodatkowo powoduje łatwość rozprzestrzeniania się choroby.
- Należałoby jeszcze powiedzieć, że ASF nie roznoszą tylko chore dziki, ale może również przenosić człowiek. W związku z tym duże znaczenie w walce z chorobą ma rygorystyczne przestrzeganie zasad bioasekuracji przez hodowców trzody chlewnej oraz myśliwych
- dodaje Wojewódzki Inspektor Weterynaryjny ds. zdrowia i ochrony zwierząt.