Jak rolnicy oceniają sytuację w swoich gospodarstwach? Co z opłacalnością?

Lubuski Urząd Statystyczny poinformował o nowej publikacji pt. „Koniunktura w gospodarstwach rolnych w 2 półroczu 2024 r. Raport wojewódzki 2025”.
Rolnicy o tym, jak jest i jak będzie w rolnictwie
Raport zawiera kluczowe informacje dotyczące trendów, zmian oraz barier mających wpływ na sytuację gospodarstw rolnych w poszczególnych województwach. Znalazły się w nim: ocena obecnej sytuacji oraz prognozy rolników na kolejne półrocze.
Jak zatem można podsumować obecne nastroje rolników? Jak wynika z badań, rolnicy ocenili ogólną sytuację w swoich gospodarstwach w 2 półroczu 2024 r. lepiej niż rok wcześniej. Wartość wskaźnika zmiany ogólnej sytuacji gospodarstw rolnych wzrosła zarówno na poziomie kraju, jak i we wszystkich województwach.
„Podobne tendencje zaobserwowano w ocenach dotyczących opłacalności produkcji rolniczej oraz popytu na produkty wytwarzane w gospodarstwach rolnych - choć wartości wskaźników nadal były ujemne, wskaźniki te poprawiły się w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku” - czytamy w opracowaniu.
W rolnictwie jest lepiej, ale nadal źle
To jednak nie oznacza, że rolnicy nie widzą negatywnych zjawisk. W nastrojach wśród nich nadal dominują oceny pesymistyczne
„Salda ocen dotyczących zmiany opłacalności produkcji i popytu przyjmowały wartości ujemne we wszystkich województwach. Również prognozy na 1 półrocze 2025 r. były ostrożne i najczęściej negatywne. W przypadku opłacalności produkcji oraz popytu przeważały pesymistyczne przewidywania, choć w większości województw były one mniej negatywne niż przed rokiem” – informują badacze z GUS.
Co wpływa na rozwój gospodarstw rolnych?
Jako najważniejszy czynnik sprzyjający rozwojowi gospodarstw w 2024 roku rolnicy wskazywali możliwość korzystania z unijnego wsparcia. Tak odpowiedziało aż 63,5% respondentów. Spora grupa zwróciła uwagę także na korzystne ceny sprzedaży produktów rolnych oraz kredyty preferencyjne. Natomiast za największą barierę rozwoju wskazano zbyt wysokie koszty produkcji. Tak podało 60% rolników w 11 województwach. Bariera ta, jak informują eksperci z GUS, była szczególnie odczuwalna w gospodarstwach specjalizujących się w produkcji roślinnej. Wśród innych czynników ograniczających rozwój wymieniano zbyt niskie ceny zbytu, warunki atmosferyczne oraz niepewność ogólnej sytuacji gospodarczej.
Z czego utrzymują się gospodarstwa rolne?
W 2024 r. głównym źródłem finansowania wykorzystywanym przy prowadzeniu gospodarstwa rolnego pozostały środki własne - w 15 województwach wskazało je ponad 90% rolników. Spora grupa przyznała jednak, że dużym wsparciem są również finanse publiczne pochodzące z Unii Europejskiej. Warto jednak zwrócić uwagę, że zdania w tym temacie są podzielone w zależności od województwa.
„Znaczącym wsparciem była również pomoc unijna, której udział w finansowaniu działalności zmieniał się w zależności od województwa - od ponad 45% do blisko 78%” – czytamy w opracowaniu.
Spada znaczenie funduszy unijnych dla rolnictwa
W porównaniu z 2023 r. odsetek rolników korzystających z funduszy unijnych zmniejszył się o 3,9 punktów procentowych. Z pomocy unijnej najczęściej korzystali użytkownicy gospodarstw rolnych w województwach lubelskim, kujawskopomorskim i małopolskim, gdzie odsetek rolników z niej korzystających wyniósł blisko 78%. Jednak w większości województw znaczenie funduszy unijnych zmalało w skali roku, co było szczególnie widoczne w województwach lubelskim (spadek odsetka o 12,9 p.proc.), wielkopolskim (o 11,5 p.proc.) i mazowieckim (o 7,0 p.proc.).
Niespodziewane negatywne czynniki
Wojna na Ukrainie nadal wpływa negatywnie na polskie gospodarstwa rolne. Sytuacja za naszą wschodnią granicą jest cały czas wskazywana przez gospodarzy jako niespodziewany czynnik z negatywny konsekwencjami.
„W większości województw zmniejszył się jednak odsetek gospodarstw deklarujących poważne lub zagrażające stabilności skutki wojny. Jednocześnie wzrósł odsetek rolników, którzy wskazywali na brak negatywnego wpływu lub oceniali negatywne skutki wojny jako nieznaczne” - czytamy w podsumowaniu opracowania.
Wpływ powodzi był kolejnym czynnikiem zakłócającym działalność rolniczą w 2 półroczu 2024 r. Szkody związane z powodzią, która miała miejsce we wrześniu 2024 r. zadeklarowało 2,2% rolników biorących udział w badaniu. Najczęściej odczuwali je użytkownicy gospodarstw rolnych w województwach opolskim, dolnośląskim, śląskim, lubuskim, małopolskim, wielkopolskim i świętokrzyskim. Najczęściej zgłaszane konsekwencje to zniszczenie plonów oraz konieczność poniesienia dodatkowych kosztów na oczyszczenie gleby.
- Tagi:
- rolnik
- opłacalność produkcji