Duża podwyżka za autostrady w Niemczech. Co z polskimi przewoźnikami?
W październiku niemiecki parlament wydał ostateczną zgodę na to, co od dawna zapowiadano. Stawki za korzystanie z niemieckich autostrad wzrosną o ponad 80%. Różnorodność stawek będzie uzależniona głównie od ilości emisji CO2 do atmosfery, dopuszczalnej masy całkowitej i liczby osi.
Dla kogo wyższe myto w Niemczech?
Pięciostopniowa klasyfikacja będzie obejmowała samochody ciężarowe powyżej 7,5 ton. Klasa pierwsza będzie najwyższa, a klasa piąta - najniższa.
· Klasa 5 jest przyznawana pojazdom, które emitują mniej niż 1 gram CO2 na kWh. Są to pojazdy zeroemisyjne.
· Klasa 4 to pojazdy emitujące poniżej 50 proc. wartości referencyjnej dla danej klasy pojazdów. Dane do klasyfikacji pojazdu powinien dostarczyć jego producent. Z danych BAG wynika, że ponad 90 proc. przewozów w Niemczech wykonywanych jest pojazdami spełniającymi normę czystości spalin Euro VI.
· Klasa 3 to pojazdy emitujące poniżej 8 proc. wartości referencyjnej, klasa 4 poniżej 5 proc., zaś klasa 1 to pojazdy nie należące do żadnej innej kategorii.
Dla pojazdów o najniższej klasie Berlin przewiduje opłaty na poziomie obecnie najniższej normy czystości spalin Euro 0, co oznaczałoby, że myto za 40-tonowy zestaw klasy Euro VI będzie wynosiło za kilometr 35,4 centa, a nie jak dotychczas 19 centów*. W przeliczeniu nowa cena to około 1,70 zł za km. Ta podwyżka może uderzyć w polskich producentów rolnych. Zauważa to Zbigniew Konarowski z firmy Transrol Sp. z o.o. Sp. k. eksportujący zboża głównie na Zachód:
- Od punktu A w Polsce, do punktu B w Niemczech jak np. płaciliśmy 230 zł do tony, to ten sam przewoźnik za tą samą trasę od punktu A do punktu B zapłaci 35 - 40 zł więcej do tony. W związku z tym cena za zboża jeszcze się obniży, jeśli będziemy chcieli dalej eksportować. Do dotyczy eksportu do Europy Zachodniej drogą lądową.
Za darmo pojadą jedynie pojazdy na prąd lub wodór. Warto pamiętać, że od 1 stycznia 2024 r. opłaty w związku z emisją CO2 uiszczą w Niemczech również pojazdy napędzane gazem ziemnym, które wcześniej były zwolnione z kosztów.
Zobacz też: Kolejny cios w rynek zbóż