Sieje bobik. Jakie zyski z tej uprawy? [VIDEO]
Farmer uprawia ok. 50 ha. Na jego polach - w których przeważają ziemie II i III klasy bonitacyjnej - rosną przede wszystkim: pszenica ozima, groch siewny i bobik. Są to plantacje nasienne prowadzone w systemie uproszczonym. - Wykorzystuję do tego talerzówkę. Od uprawy płużnej odszedłem - mówi pan Andrzej. Gleby utrzymane są w wysokiej kulturze.
- Przede wszystkim wszedłem w międzyplony, które w dużej mierze dostarczają sporo materii organicznej i poprawiają strukturę gleby, jak również finanse, gdyż oczywiście są dodatkowe dopłaty z tego tytułu. W tym roku również planuję po całości wapnowanie. Teraz ostatni rok jest dopłat do wapnowania, czyli też to planuję wykorzystać - wylicza farmer.
Walory uprawy bobiku
Pan Andrzej na siew bobiku zdecydował się przede wszystkim z następującego względu: - Bobik bardzo dobrze poprawia strukturę gleby i pozostawia dużo resztek pożniwnych, za sprawą których zyskujemy: azot, fosfor i potas. Pierwszy z wymienionych składników pokarmowych jest dziś szczególnie na wagę złota. - Dzięki bobikowi można zmniejszyć nawożenie następczych roślin (...) - przy dzisiejszych kosztach nawozów to jest też bardzo ważny aspekt - podkreśla nasz rozmówca.
Gospodarz po bobiku zazwyczaj sieje zboże. - To bardzo dobry płodozmian pod pszenicę ozimą. No i mam nadzieję, że rolnicy też się do tego przekonają i zwiększą zasiewy. Kiedyś przecież była to roślina bardzo wykorzystywana (zawiera bowiem cenne białko, potrzebne w przemyśle paszowym - przyp.red.). Import soi wyparł jednak troszeczkę uprawę bobiku - tłumaczy rolnik. Między innym z tego względu z opłacalnością tej uprawy aktualnie nie jest różowo. - Uprawa bobiku troszeczkę może finansowo też nie jest tak bardzo opłacalna, ale trzeba spojrzeć nie tylko aspekt finansowy finalnie przy sprzedaży, lecz również na to, co ona nam może pozostawić w glebie i jakie korzyści dla nas przy następnej uprawie - zaznacza farmer.
Siew bobiku
Rolnik uprawia odmianę Fernando, gdyż jest rośliną dosyć szybko schodzącą z pola, pozwalającą zasiać nawet rzepak.
15 - 31 marca - w tym terminie nasz rozmówca zazwyczaj sieje. - Bobik lubi jak najwcześniejsze zasiewy, gdy tylko się da wejść w pole, ponieważ, gdy są zbyt niskie temperatury, poprawia się jego ukorzenienie, gdyż roślina nie wychodzi do góry, tylko korzeni się w głąb, i to jest później też bardzo korzystne przy dalszym rozwoju - tłumaczy farmer. Zasiewy odbywają się maszyną Kverneland Accord.
- Jest to siewnik z redlicami talerzowymi, który właśnie bardzo dobrze pozwala też umiejscowić nasiona głęboko w glebie - wyjaśnia farmer. Podaje także normę wysiewu. - Wszystko zależy od masy tysiąca nasion, siły kiełkowania, ale zawsze jest to w granicach około trzystu kilogramów na ha - zaznacza pan Andrzej. Jego zdaniem nasiona najlepiej siać na głębokości ok. 5-10 cm.
Ochrona bobiku
Odchwaszczanie - to ważna kwestia przy uprawie bobiku. - Jest oprysk doglebowy i w późniejszej fazie jest opryskiwanie, bodajże Corumem, jak dobrze pamiętam - mówi rolnik. Wspomina także o ochronie insektycydowej. - Przede wszystkim w fazie kilku liści trzeba zwracać uwagę, czy nie są rośliny pobgryzane przez oprzędziki. W późniejszej fazie oprysk jest stosowany w okresie około kwitnienia i później jest poprawiany jeszcze w fazie zawiązywania pierwszych strąków - opowiada pana Andrzej. Zwraca też uwagę na kwestię zdrowotności roślin. - Jeżeli chodzi o choroby grzybowe - to tak naprawdę - jest zapobieganie już w pierwszej fazie, przed siewem, gdyż stosujemy zaprawianie. Jest to zaprawa Maksim, która jest jedną z dwóch dopuszczonych do zaprawy bobiku. W następnych fazach to jest obserwacja, czy nie ma czekoladowej plamistości i tego typu różnych objawów - opisuje gospodarz.
Zbiór bobiku
Kiedy przystąpić do zbioru bobiku? Jak on się odbywa?
- W zeszłym roku, jak pamiętam, to była końcówka sierpnia. Normalnie z pnia był zbierany kombajnem. No wiadomo, łodygi nie były do końca dosknięte. Były jeszcze zielonkawe. ale jeśli przy zbiorze nasiona są suche, to, według mnie, nie ma sensu na desykację, na ponoszenie kosztów, tylko szybki zbiór - podkreśla gospodarz.
Plony zazwyczaj są satysfakcjonujące. - Po wyczyszczeniu, jak już ziarno było przygotowane do sprzedaży, to było w granicach pięć i pół tony z hektara - wspomina farmer.
KOMENTARZ EKSPERTA
Jak dobierać odmiany bobiku?
Czytaj także: