ZZRR "Solidarni": 18 października protest w Warszawie
W obronie polskiego rolnictwa i polskiej wsi ma odbyć się 18 października protest przed gmachem ministerstwa spraw zagranicznych przy al. Szucha. Start o godz. 10.00.
Organizatorem manifestacji jest Związek Zawodowy Rolników Rzeczypospolitej "Solidarni".
- Jeśli będzie trzeba zorganizujemy strajki, jak we Francji! Będziemy palić opony! Będziemy blokować drogi! - alarmuje ZZRR "Solidarni"
Dwa palące problemy skłoniły organizację do ogłoszenia protestu: susza i ASF.
Zdaniem organizacji polski rząd popełnił w ostatnim czasie wiele zaniechań, które przyczyniają się do trudnej sytuacji w kraju. Wśród nich jest chociażby nieogłoszenie w Polsce klęski żywiołowej spowodowanej suszą. - Jest naprawdę źle. W kraju pojawiła się klęska żywiołowa, która nie wystąpiła u nas od 100 lat. Ludzie jeździli na wakacje i nie zdawali sobie sprawy, jak bardzo ta wysoka temperatura miała wpływ na stan upraw i zabezpieczenia żywnościowego obywateli Polski - mówił na konferencji prasowej Marcin Bustowski z ZZRR "Solidarni".
Jak dalej tłumaczył, jego organizacja wystąpiła do ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego i kancelarii premiera o ogłoszenie klęski żywiołowej i wprowadzenia stanu wyjątkowego, zabezpieczenia żywnościowego poprzez zakaz eksportu z kraju produktów rolno - spożywczych. - Pomimo naszych wniosków premier Morawiecki i partie rządzące wolą przeprowadzić wybory samorządowe, niż zabezpieczyć żywnościowo obywateli Polski - komentował Marcin Bustowski.
Przewodniczący związku odniósł się także do informacji podawanych przez resort rolnictwa, jakoby winnymi przedłużających się procedur związanych z szacowaniem szkód byli wójtowie i burmistrzowie. - To jest nieprawda, że nie przysyłają protokołów. Mam dokument wojewody dolnośląskiego, który wskazuje na wadliwość programu do szacowania szkód. Nie pokazuje on obszarów, gdzie wystąpiła klęska suszy, system tego nie widzi - tłumaczył Marcin Bustowski. Resortowi rolnictwa miały zostać zaproponowane inne, bardziej skuteczne, rozwiązania. Nie zastosowano ich.
Zdaniem Bustowskiego brak wprowadzenia stanu klęski żywiołowej doprowadzi do drastycznego wzrostu cen żywności w Polsce i upadek około 20 - 30 tys. gospodarstw rolnych.
W trakcie konferencji prasowej zwrócono uwagę także na upolitycznienie związków zawodowych. - Dziś cała struktura Związku Zawodowego "Solidarności" Rolników Indywidualnych to są parlamentarzyści, senatorowie Prawa i Sprawiedliwości. Ten związek jest po prostu martwą duszą. My nie będziemy tego tolerować! - dodał Bustowski.
W konferencji prasowej więli udział m.in. prezes Ursus SA Andrzej Zarajczyk a także przedstawiciel Federacji Gospodarstw Rodzinnych Krzysztof Tolwinski.
O udział w proteście ZZRR "Solidarni" apeluje nie tylko do rolników, ale całego kraju. Na profilu facebookowym zamieścił takie hasła:
„Polityczna Epidemia” ASF to sprawa Polski, a nie tylko POLSKIEGO ROLNIKA! czy POLACY, rolnik nie produkuje miasto głoduje!
- Rolnicy już są zdesperowani. Nie będziemy pobłażać złym praktykom! - komentowali członkowie ZZRR "Solidarni".
Zobacz protest rolników w Sieradzu