Pasza treściwa niezbędna dla opasów
Żywienie bydła opasowego zależy przede wszystkim od potencjału genetycznego do przyrostów utrzymywanych zwierząt. Inne wymagania będą miały opasy ras mlecznych, inne krzyżówki z rasami mięsnymi, a najbardziej wymagające będą opasy ras mięsnych, gdzie są największe możliwości uzyskiwania przyrostów – sporo ponad kilogram dziennie.
W stadach bydła mięsnego występują różne grupy produkcyjne, które charakteryzują się specyficznymi potrzebami pokarmowymi i wymagają odpowiednich zasad żywienia. W typowych hodowlach występują krowy mamki, grupa jałówek hodowlanych, na których oparty będzie remont stada oraz młode bydło opasowe. Stanowi ono główną grupę w większości stad komercyjnych, gdzie kupuje się okresowo sztuki w różnym wieku, w celu produkcji mięsa wołowego. W takich gospodarstwach stawia się właśnie na konkretne przyrosty przy zapewnieniu optymalnego żywienia.
Rodzaje opasu
Prowadzenie opasu może odbywać się w różnych przedziałach masy ciała. Można oczywiście zacząć od samego zakupu cieląt, ale chcąc intensywniej produkować wołowinę, lepiej jest opasać od 200-250 kg do 400-450 (wtedy wiek zwierząt wynosi ok. 10-12 mies.) lub do 500-600 kg (zwierzęta są wówczas w wieku 14-18 mies.). W przypadku materiału pochodzącego od ras mlecznych zaleca się opas do niższych mas ciała, ponieważ sztuki te wcześniej się otłuszczają i mniej intensywnie przyrastają. Warto też pamiętać, że na początku opasu to tkanka mięsna przeważa w dziennym przyroście masy ciała. W późniejszym okresie wzrostu, zwierzęta coraz więcej odkładają tkanki tłuszczowej. Te zmiany w proporcji odkładanego białka do tłuszczu w dziennym przyroście powodują, że w miarę rosnącego wieku zwierząt, w celu uzyskania kilograma przyrostu masy ciała trzeba dostarczać w dawce pokarmowej coraz więcej energii. Przy wysokich przyrostach wzrasta bowiem dzienne zapotrzebowanie energetyczne zwierząt, które jest również spowodowane większym odkładaniem tłuszczu niż białka.
Dawka to energia i białko
Dawka pokarmowa powinna być zbilansowana pod względem energetyczno-białkowym, tak aby zostały pokryte potrzeby bytowe i produkcyjne opasanych zwierząt. Trzeba również zachować w dawce odpowiedni balans między ilością paszy treściwej i objętościowej. Dysponując dobrej jakości paszami objętościowymi można liczyć na mniejsze zużycie pasz treściwych i utrzymać wysoki poziom przyrostów. Jednak kiepska jakość objętościowych lub uboga baza tych pasz skazuje producenta wołowiny na większe zapotrzebowanie pasz treściwych, co wiąże się najczęściej z dodatkowymi kosztami zakupu takich pasz.
Prowadząc opas na bazie ras, które nie mają wysokiego potencjału do przyrostu, gdzie na przykład uzyskuje się przyrost poniżej kilograma dziennie, stosowanie pasz objętościowych i niewielkiego dodatku paszy treściwiej oraz uzupełnieniu mieszanką mineralno-witaminową, na ogół jest wystarczające. Jednak opasając bydło typowych ras mięsnych, czyli wcześniej dojrzewające i szybko rosnące, gdzie przyrosty dobowe wahają się w granicach 1200-1300 g, trzeba koniecznie wprowadzić do żywienia pasze treściwe, czyli komponenty zbożowe oraz wysokobiałkowe.
Jak żywić intensywnie
W dawkach dla opasów, gdzie stawia się na intensywny wzrost, pasze treściwe powinny pokrywać co najmniej 50% zapotrzebowania na energię, a zmianę parametrów dawki należy wykonywać, uwzględniając wzrost masy ciała zwierząt co 50-60 kg.
Żywienie opasów oparte jest na dawce składającej się z mieszanki objętościowo-treściwej, ale to pasza treściwa wpływa zasadniczo na gęstość energetyczną dawki, co z kolei decyduje o wielkości dziennych przyrostów masy ciała. Zapotrzebowaniem na energię i białko pochodzi z pasz objętościowych i jest uzupełniane poprzez dodatek pasz treściwych (np. śruty jęczmiennej, kukurydzianej oraz poekstrakcyjnej śruty rzepakowej lub sojowej, makuchu rzepakowego lub śrut z nasion roślin strączkowych).
W opasie bydła rzeźnego dobre wyniki daje zastosowanie wozu paszowego, w którym przygotowuje się dawkę pokarmową. Można wówczas uzyskać paszę bardzo dobrze wymieszaną, homogenną i chętniej pobieraną przez zwierzęta. Podając TMR do woli, zwierzęta same regulują pobranie, a to pozwala na większe zjadanie suchej masy dawki i tym samym składników pokarmowych. Dawka TMR powinna być tak zbilansowana, aby zawarte w niej źródła białko i węglowodanów charakteryzowały się podobnym tempem rozkładu w żwaczu, ponieważ zapewni to odpowiednie wykorzystanie ich przez mikroorganizmy żwacza.
Stosują do wyliczania dawek normy żywienia INRA, używa się specyficznych terminów do określenia zapotrzebowania białkowo-energetycznego. Prawidłowo zbilansowana dawka pokarmowa powinna pokryć zapotrzebowanie opasów na energię (JPŻ – jednostka produkcji żywca), białko (BTJ – białko trawione jelitowo) i składniki mineralne oraz zapewnić pobranie suchej masy zgodnie z ich zdolnością pobrania paszy (ZPP). Przykładowa mieszanka treściwa przeznaczone dla opasów może zwierać w suchej masy 170-180 g białka ogólnego, 110-120 g białka trawionego w jelicie (BTJ), 1,0-1,1 jednostki pokarmowej (JPŻ) oraz 5-6 g P i 9-10 g Ca. W skład takich mieszanek treściowych mogą wchodzić śruty i otręby zbożowe, poekstrakcyjne śruty (np. rzepakowa i sojowa), makuchy z nasion roślin oleistych oraz wysłodki buraczane. Ponadto mieszanka treściwa powinna zawierać od 2 do 2,5% mieszanki mineralno-witaminowej. Przy skarmianiu kiszonki z przewiędniętych traw lub kiszonki z całych roślin zbożowych (tzw. GPS) należy najczęściej wprowadzić do dawek pokarmowych więcej pasz treściwych uzupełniających energię, niż przy żywieniu opartym na kiszonce z kukurydzy.
Różne sposoby
Dla przykładu dawka pokarmowa dla opasów o masie ciała ok. 200 kg może zawierać 10 kg kiszonki z kukurydzy (o suchej masie na poziomie 35%), 1 kg siana, 0,5 kg paszy treściwej i 1,2 kg poekstrakcyjnej śruty rzepakowej. Zastąpienie kiszonki z kukurydzy kiszonką z całych roślin zbożowych wymaga zwiększenia ilości paszy treściwej do 1,5 kg, ale można podać mniej śruty poekstrakcyjnej rzepakowej. Stosując w dawce sianokiszonkę, także należy podać więcej paszy treściwej, w tym przykładzie jest to 1,5 kg w dawce oraz utrzymać podobny udział śruty poekstrakcyjnej rzepakowej, jak w dawce na bazie kiszonki z kukurydzy. W dalszych etapach opasu udział w dawce paszy treściwej będzie wzrastał, a śruty poekstrakcyjnej rzepakowej proporcjonalnie malał, zależnie od udziału i rodzaju pasz objętościowych.
Innym sposobem żywienia opasów jest opas przy użyciu suchego TMR-u, gdzie wszystkie komponenty cechuje wysoki udział suchej masy (ponad 85%), stąd w takiej dawce znajduje się słoma (najlepiej jęczmienna), siano i mieszanka treściwa. Taki system jest dość wygodny, ponieważ można paszę przygotować w większej ilości i mieć zapas na kilka dni. Stosując taki rodzaj żywienia, trzeba również pamiętać o dodatkach, które będą stabilizować środowisko żwacza, aby nie doszło do kwasicy.
Ziarno zbóż można także poddawać alkalizacji, używając specjalnego preparatu i do tego celu przeznaczyć suche, niedosuszone lub nawet wilgotne zboże. Dzięki m.in. procesom enzymatycznym takie zboże ma potem nieco więcej białka oraz alkaliczny odczyn. Oprócz siana, słomy, zbóż i dodatków buforujących w dawce suchego TMR-u znaleźć się mogą również śruty poekstrakcyjne: rzepakowa, sojowa albo słonecznikowa, a także drożdże i dodatek mineralno-witaminowy.
Czytaj także: