NaturalCrop podpowiada jak wykorzystać wodę w glebie [ZDJĘCIA]
- 1/4
- następne zdjęcie
Warsztaty polowe z firmą NaturalCrop odbyły się w Sikorzynie w Wielkopolsce.
Rafał Ptaszkowski, kierownik ds. kluczowych klientów oraz Adela Maziarek, główny specjalista ds. nawożenia i żywienia roślin wyjaśnili zebranym, dlaczego warto sięgać po organiczne nawozy doglebowe oraz kondycjonery gleby zawierające koncentraty biologicznie aktywnych kwasów huminowych i fulwowych.
Zobacz także: Jak dokramiać mikroelementami?
- Wody z roku na rok brakuje, więc musimy używać technologii, która pozwoli nam na zagospodarowanie tej wody, która jest w glebie. Powinniśmy podejmować działania, które pozwolą ją wykorzystać w 100 procentach. Warto także sięgać po preparaty, które wspomagają rozrost i wegetację roślin - powiedział Rafał Ptaszkowski.
Należą do nich biostymulatory na bazie L-aminokwasów (NaturalCrop SL) czy nawozy dolistne krzemowo -wapniowe z dodatkiem PureKin (Smartsil WP).
- Najważniejsze jest poprawienie żyzności gleby, bo jeśli gleba będzie w odpowiedniej kondycji to ona zupełnie inaczej będzie funkcjonowała i nawet w sytuacjach stresowych, będzie rośliny odżywiać. Bardzo ważne jest także zatrzymanie procesu degradacji próchnicy. Chodzi o to, by tę próchnicę ustabilizować. Już nie mówię o jej odbudowaniu, bo to proces wieloletni. Prowadząc gospodarkę rabunkową można łatwo zdegradować próchnicę w ciągu kilku lat. Z kolei na odbudować 1 cm próchnicy potrzeba dziesiątków lat - stwierdziła Adela Maziarek.
Aby zadbać o glebę, należy ją przede wszystkim zbadać, by sprawdzić jakich składników mineralnych potrzebuje. Według Adeli Maziarek warto sięgać po nawozy organiczne. Takim preparatem jest chociażby Fertil C-N. Stymuluje on rozwój korzeni drobnych i włośnikowych. Zwiększa biomasę pożytecznych mikroorganizów glebowych. Azot zawarty w nawozie jest w pełni wykorzystywany przez rośliny oraz zwiększa dostępność fosforu, potasu i innych składników pokarmowych w roztworze glebowym. Wpływa na szybszy rozkład resztek organicznych, co przyczynia się do tworzenia próchnicy.
Gospodarzem warsztatów polowych był Benedykt Turbański. Jego syn Tomasz wyjaśnił, że na pewnej części pola przetestował NaturalCrop SL. - Zastosowałem ten preparat w połączeniu z herbicydem. NaturalCrop SL spowodował, że nie doszło do stresu herbicydowego i nie zatrzymała się wegetacja kukurydzy. Roślina cały czas rosła - powiedział rolnik. W okresie wegetacji między 5 a 6 liściem zdecydował się także na dokarmienie roślin cynkiem. To też był strzał w dziesiątkę.
- Wydaje mi się, że tam, gdzie zastosowałem ten preparat łodyga jest grubsza. Tutaj jest piasek, a kukurydza jest cały czas otwarta. Liście nie zwijały się nawet w 40 - stopniowe upały - dodał.
Zobacz także: Dramatyczna SUSZA w kukurydzy 2019. Jakie będą zbiory?
- 1/4
- następne zdjęcie