Z buraków cukrowych zapowiada się niezła kasa
Rolnicy mogą się cieszyć. Tegoroczne plony z buraka cukrowego będą wysokie. Poza tym warunki umowy sprzedaży surowca powinny też zadowalać.
- Pogoda była korzystna dla wszystkich roślin okopowych, a zwłaszcza buraka cukrowego - zaznacza Mieczysław Łepkowski z Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu. Dodaje, że sierpniowe wysokie temperatury przyczyniły się niewątpliwie do znacznej polaryzacji cukru. - Gdyby we wrześniu ciepło się utrzymało, to można spodziewać się rekordowych plonów korzeni buraka cukrowego. Polaryzacja w tamtym roku była w granicach 18%. W tym roku możne być też na tym poziomie - stwierdza.
- Cena za buraki jest zdecydowanie najwyższa - przekonuje Krzysztof Jachimowski.
Tegoroczna wydajność szacowana jest na poziomie 60 ton z hektara. W związku z wyjątkowym urodzajem, kampania cukrownicza ruszyła w Wielkopolsce wcześniej, niż w poprzednich kilku latach. Powody do zadowolenia rolnicy współpracujący z Grupą Pfeifer&Langen nie mają tylko z powodu dobrych plonów, ale także ceny surowca.
Jak stwierdzają członkowie zarządu związku plantatorów, warunki ekonomiczne, jakie udało im się wynegocjować z cukrownikami są najlepsze w kraju. - Cena jest zdecydowanie najwyższa - przekonuje Krzysztof Jachimowski. Podobnie jak w poprzednim roku, również i w tym, plantatorzy mieli dwie opcje do wyboru, jeśli chodzi o zapłatę za buraki kwotowe: tzw. płatność gwarantowaną lub podział nadwyżki. Pierwsza forma została zaproponowana przez płatnika. Zgodnie z nią, rolnik otrzymuje należność od razu i szybko może sobie wyliczyć, jaka szacunkowa kwota będzie mu przysługiwać. Do jej naliczania brany jest pod uwagę średni kurs euro z września.