Czym chronić zboża przed mączniakiem prawdziwym i innymi chorobami?
Mączniak prawdziwy, septorioza, brunatna plamistością liści i rdza - już teraz warto przemyśleć, jaką strategię ochrony zbóż przed tymi chorobami obrać w terminie T2? Czy wybór środków i substancji czynnych do zabiegu T2 powinien uwzględniać skład produktów zastosowanych teraz - w terminie T1?
Zabieg T2 w zbożach - przed czym chroni?
Maciej Sroczyński, specjalista z firmy ROTAM Agrochemicals Europe zwraca uwagę na to, że celem zabiegu T2 w zbożach ozimych jest ochrona liścia flagowego przed chorobami grzybowymi.
- W tym terminie chodzi przede wszystkim o ochronę przed mączniakiem prawdziwym zbóż, septoriozami, brunatną plamistością liści i rdzą. Na ogół jest to kontynuacja ochrony fungicydowej zastosowanej już w pierwszym zabiegu T1. Jeżeli zabieg ten wykonany został prawidłowo i w optymalnym terminie, to fungicydy wówczas zastosowane powinny chronić rośliny do momentu zabiegu w fazie T2 - tłumaczy ekspert.
Podkreśla jednak, że skuteczność działania tych fungicydów maleje wraz z upływem czasu. Z tego też względu, jak zaznacza, dla dobrej skuteczności zabiegu T2 bardzo ważne jest wykonanie go w optymalnym terminie, zanim substancje zastosowane w T1 przestaną działać, tak - aby nie dopuścić do zainfekowania liścia flagowego.
T2 - kiedy dokładnie wykonać zabieg w zbożach?
Dobrym momentem na jego wykonanie, według Michała Sroczyńskiego, jest okres pomiędzy rozwiniętym już liściem podflagowym i mającym się wkrótce ukazać liściem flagowym.
- Trzeba przy tym pamiętać o wyborze właściwego środka, aby zwalczane były wszystkie najważniejsze choroby charakterystyczne dla tej fazy rozwojowej. Wybór środków i substancji czynnych do zabiegu T2 powinien również uwzględniać skład produktów zastosowanych w terminie T1 - tłumaczy specjalista.
Zaznacza przy tym, że jest to ważne z punktu widzenia strategii antyodpornościowej, czyli zapobiegania odporności patogenów na stosowane fungicydy. - Do zabiegu T2 warto jest zastosować środki o szerokim spektrum zwalczanych chorób, w tym m.in. mieszaniny zbiornikowe, składające się z dwóch lub trzech substancji czynnych, najlepiej z grupy triazoli w mieszaninie z substancjami z innych grup chemicznych - radzi Michał Sroczyński. Na tym nie kończy. - Zabieg w terminie T2 jest bardzo istotny, dlatego należy go koniecznie wykonać, szczególnie na plantacjach, gdzie z różnych względów nie wykonano ochrony fungicydowej w terminie T1 - dodaje.
T2 w zbożach - po jakie środki ochrony sięgać?
Firma ROTAM Agrochemicals Europe oferuje producentom zbóż do stosowania w pszenicy ozimej fungicydy na bazie tebukonazolu pod następującymi nazwami handlowymi: Bounty 430 SC, Spekfree 430 SC, Starpro 430 SC, Toledo Extra 430 SC, Ulysses 430 S oraz Ventoux 430 SC. - Tebukonazol wykazuje w roślinie działanie układowe, co wydłuża jego działanie w porównaniu do zwykłych preparatów kontaktowych. Substancja ta przeznaczona jest do stosowania zapobiegawczego i interwencyjnego - tłumaczy ekspert. Po środki te należy więc, sięgać zapobiegawczo lub po wystąpieniu pierwszych objawów choroby, w dawce 0,6 l/ha. - Jest to jednorazowa dawka maksymalna, co oznacza, że można nimi wykonać tylko jeden zabieg w sezonie. Zalecana ilość wody to 200-400 l/ha. Przed zastosowaniem każdego z ww. środków, należy zapoznać się bardzo dokładnie z treścią etykiety-instrukcji stosowania - podkreśla specjalista.
Czytaj także: