Składkę na ubezpieczenie będzie można zapłacić dopłatą unijną
1,5 mld zł zabezpieczono w budżecie państwa na dopłaty do ubezpieczeń upraw i zwierząt gospodarskich. Dodatkowo w rezerwie na ten cel przewidziano 3 mld zł. Środki te mają w zupełności wystarczyć na dofinansowania dla wszystkich zainteresowanych rolników. Czy liczba osób, które skorzystały z tej możliwości w minionym roku, będzie pobita?
Ubezpieczenia upraw i zwierząt gospodarskich - 187 tys. umów w 2021 r.
Jak podało ministerstwo rolnictwa w 2021 roku zakłady ubezpieczeń zawarły z producentami rolnymi 187 343 umowy ubezpieczenia upraw rolnych oraz 811 umów ubezpieczenia zwierząt gospodarskich na łączną powierzchnię 3 679 891,58 ha upraw.
Maksymalne sumy ubezpieczenia wynoszą obecnie:
1) 1 ha upraw rolnych wynoszą:
- 20 300 zł - dla zbóż,
- 11 400 zł - dla kukurydzy,
- 12 700 zł - dla rzepaku i rzepiku,
- 48 000 zł - dla chmielu,
- 34 900 zł - dla tytoniu,
- 235 300 zł - dla warzyw gruntowych,
- 106 700 zł - dla drzew i krzewów owocowych,
- 60 200 zł - dla truskawek,
- 38 600 zł - dla ziemniaków,
- 10 000 zł - dla buraków cukrowych,
- 16 000 zł - dla roślin strączkowych;
2) 1 sztuki zwierzęcia wynoszą:
- 10 000 zł - dla bydła,
- 12 300 zł - dla koni,
- 920 zł - dla owiec,
- 700 zł - dla kóz,
- 1600 zł - dla świń,
- 53 zł - dla kur, perlic i przepiórek,
- 65 zł - dla kaczek,
- 250 zł - dla gęsi,
- 150 zł - dla indyków,
- 1100 zł - dla strusi.
Składkę ubezpieczenia będzie można zapłacić dopłatą unijną
Nowością, która ma w tym roku zacząć obowiązywać, jest możliwość sfinansowania składki na ubezpieczenia dopłatą bezpośrednią. Minister rolnictwa chce, by rolnicy swobodnie mogli ubezpieczać uprawy od suszy.
Jak stwierdził Henryk Kowalczyk, polisami z dopłatą z budżetu państwa w 2022 roku może być objętych łącznie 9 milionów hektarów gruntów.
- Zależy nam na tym, aby ubezpieczenia, szczególnie upraw rolnych, były kompleksowe, to znaczy obejmowały wszystkie ryzyka i to jest najistotniejsza zmiana, jeśli chodzi o ten system ubezpieczeń. W tym roku w budżecie państwa przeznaczonych na dopłaty do ubezpieczeń zostało 1,5 mld zł. Ale oprócz tego mamy jeszcze rezerwę, gdyby zaszła taka konieczność, żeby tę rezerwę uzupełnić - powiedział Henryk Kowalczyk, minister rolnictwa i rozwoju wsi.
Czytaj także: Aplikacja suszowa nie widzi strat? Lepiej, żeby w tym roku suszy nie było!